Więc jak realnie ustawić moc jak gaśnie Ci na palniku? Czy nie trzeba dać mu więcej pelletu żeby nie zgasło. No chyba, że sypie za dużo i zasypuje płomień. Są dwie opcje.
Najpierw dla maksymalnej mocy u mnie ja to robię tak, że dobieram dawkę czyt. kaloryczność by był właściwy płomień potem nadmuch tak żeby nie wypluwał niedopalonego pelletu. Właściwy płomień czyli jak najdłuższy nie poszarpany płomień w kolorze jasno pomarańczowym.
Potem dla pozostałych niższych mocy palnika ustawiam delikatnie kalorycznością i nadmuchem tak aby wielkość płomienia była mniej więcej odpowiednia do mocy na której aktualnie pokazuje sterownik że palnik pracuje. 10kW - płomień max, 5kW - jak jest około połowa długości płomienia na maksymalnej mocy to jest ok, 3kW - jak 1/3 dług. max. to ok.
Potem wracam i przyglądam się płomieniowi na max mocy.
Najczęściej jest tak zauważyłem, że jak ustawię dobry płomień dla mocy max. to na niższych mocach jest za słaby płomień więc dla niższych podnoszę jeszcze dawkę delikatnie kalorycznością i to już nie ma widocznego wpływu na płomień mocy max.
Reszta to już kwestia jakości pelletu.
Np na ładnego drogiego A1 miałem ustawioną kaloryczność 5,0 i dla 10kW - nadmuch 30%, 5kW - 25%, 3kW - 22%. I na tych ustawieniach paliło się pięknie ładny płomień bez niedopalania i okopcenia paleniska.
Teraz palę pelletem poza klasowym w nie opisanych workach i na kaloryczności 3,8 mam przy 10kW nadmuch 25%, 5kW - 22%, 3kW - 20% i też pali się pięknie ale oczywiście pali mi więcej tego gorszego pelletu w porównaniu do A1.
Więc od jakości pelletu zależy wg mnie jak palnik będzie pracował, a czy on akurat chodzi faktycznie na np 8kw podczas gdy w tej chwili pokazuje, że idzie na 10kw to już nie jesteśmy w stanie sprawdzić w warunkach domowych. Przy uczciwej A1 oczywiście można wierzyć że idzie na tych 10kw bo tak podaje producent.