Nie chcę wyrzucać CO gazowego gdyż cała kotłownia to nowy sprzęt (instalowana w 2019r) w pełni użytkowany od 1,5 roku. Jak decydowałem się na gaz koszt gazu był sporo niższy niż aktualnie (1,2zł -1,5zł) więc użytkowanie nie wychodziło tak drogo jak w tej chwili (cena LPG to 3,5zł - 4zł). Tak więc chcę z ogrzewaniem pozostać na gazie natomiast ciepłą wodę chciałbym wspomóc pompą ciepła do CWU. Niestety piec który mam to zamknięta konstrukcja z zainstalowanym w środku zasobnikiem i nie bardzo jest jak w tym grzebać stąd pomysł dołożenia pompy ciepła CWU na wejściu zimnej wody użytkowej do pieca. Tak jak pisałem w poście powyżej zużycie gazu LPG na podgrzanie CWU to połowa rocznego zużycia LPG więc jeśli pompa ciepła dałaby mi taką oszczędność (ok 5000zł rocznie po aktualnych cenach gazu) to już coś. Ponadto pompy ciepła do CWU taka jaką chociażby wymieniłem powyżej nie są aż takie drogie i pewnie wraz z montażem cena zamknęła by się w kwocie 10000zł. Przypomnę że prąd z fotowoltaiki więc za niego nie płacę. Zakładając optymistycznie że piec nie będzie się załączał do grzania CWU to taka pompa po 2 latach powinna już na siebie zarobić a rachunek za gaz nie będzie aż taki straszny.
Odnośnie pytania o wysokie zużycie CWU w stosunku do CO to jak pisałem zużywam z rodziną dość dużo wody natomiast dom jest bardzo energooszczędny. Jest wybudowany z silikatu (akumulacja ciepła), docieplony 30cm styropianu grafitowego, płyta fundamentowa + ocieplenie w postaci 20cm XPS i 15cm płyt PIR (THERMANO), dach również ocieplany płytami PIR 12cm+ wełna twarda 18cm między krokwy, okna o wsp. przenikania ciepła poniżej 0.9 montowane w warstwie izolacji, w całości domu ogrzewanie podłogowe i ścienne (w łazienkach), rekuperacja z gruntowym wymiennikiem ciepła. Więc dom o bardzo wysokim standardzie jeśli chodzi energooszczędność i może stąd ta proporcja CO do CWU.