Skocz do zawartości

romekBS1016

Forumowicz
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez romekBS1016

  1. Tak czułem, że 23* w domu to muszą być ciepłolubne osóbki...

    Tak właśnie jest: jest zimniej ale jest cieplej. Od 0* w górę wilgotność swoje robi i "cieplej" wcale nie jest.

     Myślę, że wynik ilościowy akceptowalny. Można coś tam kombinować z obniżeniem nocnym temperatury, bądź harmonogramem,  sprawdzić poprawność nastaw kotła, ale jak piszesz potrzebujesz takiej temperatury. 

  2. Nie korzystając z dotacji można sobie było zostawić zapasowy. Pewnie tylko już niedługo i na naszym terenie zakażą klasy 3 i w dół.

    No Blackstar (na swoim sterowniku) ma opcję palenia ręcznego, ale ja testowałem inaczej. Wstawiałem wyspawany ruszt bez wyjmowania palnika, wrzucałem nieco kawałków drewna(raczej drobne) i dawałem normalny program. Kocioł schodził z modulacją do 10-15% i sobie dmuchał. Ale to tylko dla sprawdzenia co można w razie W zrobić awaryjnie. Wtedy i temperatura spalin szła na 100-120st. Nabyłeś Blackstara używany?

  3. Dom "średnio" stary, wykończony w 2004, ale budowany od... 95😀 120mkw, bliźniak częściowo ocieplony. Na tamten sezon miałem 2tony pelletu+ 400kg słonecznika, na ten mam 2tony pelletu przygotowane. A zużycie od 200 w październiku np. a w grudniu 350 kg. ALE, mam jeszcze zabytek w kotłowni, stare Camino i w takie mrozy jak dziś -17*odpalam by przehajcować drewnem. tak więc dodatkowo ze 4m3 na sezon jeszcze. Wiosna, lato, jesień solary na CWU.

  4. Jeszcze jedno. Z racji tego, że nie ma z kim o Blackstarze pogadać. 

    Jaką masz temperaturę spalin (o ile mierzysz), i czy używasz tych zawirowywaczy?  U mnie temperatura spalin bez nich jest około 10 stopni wyższa niż na kotle. Mam ustawione 65*. Z zawirowywaczami miałem ledwie, ledwie tyle co na kotle, przeważnie mniej. Wyjąłem je więc, bo skraplało się z komina. Nie wiem skąd u niektórych (inne kotły) 100-120 na czopuchu...

  5. Pomysł niegłupi. Może kiedyś z nadmiaru czasu nad czymś takim pomyślę, ale na razie mam dobry pellet i wiatr z dmuchawy przy wygaszaniu wystarcza. Oryginalny sterownik ma opcję czyszczenia dmuchawą co nastawiony czas, ale przy spiekach nie da rady. Musiałbyś tak zrobić żeby po powrocie "zgarniacza"  nie zasłonił wylotu zapalarki i żeby nie został w środku ognia, bo długo nie pożyje.

    Miałem też raz pellet słonecznikowy i musiałem kruszyć popiół za paleniskiem bo powstawał taki bardzo luźny pumex. Wiartr z dmuchawy go nie miał siły zdmuchnąć a następne porcje pelletu go nie spychały i piętrzył się aż do zapchania palnika. Dospawałem do ślimaka nakretkę, w nią wkręcona śruba z łańcuszkiem na końcu i dawało radę. Łańcuszek "żył" w płomieniu ca. tydzień.

    Że zapytam, miałeś wersję sterownika 7 czy jeszcze 6.xx ? 

  6. Miałem coś takiego w swoim Blackstarze, gdy z ciekawości zakupiłem 300 kg granulatu ze słonecznika. Spieków nie robiło ale taki sztywny (ale kruchy) popiół, który stopniowo zamykał światło palnika.  Przy ślimaku przyspawałem nakrętkę i w nią wkręcałem śrubę długą na 12 cm z dospawanym krótkim łańcuszkiem. Kruszył popiół i wentylator mógł go wydmuchać. Ale to rozwiązanie nietrwałe- łańcuch dospawywałem ze cztery razy na te 300kg.

  7. Godzinę temu, thudy napisał(a):

    przy każdym pierwszym rozpalaniu. 

    Przy każdym pierwszym rozpalaniu?? Codziennie?  Widocznie źle zrozumiałeś serwisanta czy tam instalatora. Kocioł czy tam piec (jak kto woli) rozpala się sam po miesiącu czy trzech bez żadnych dodatkowych zabiegów. Automat sypie garstkę pelletu, (u mnie 20s) nagrzewa zapalarkę, odpala. Nie sądzę, że u Ciebie inaczej  jest. Nic dziwnego, że przy takiej ilości paliwa produkuje mnóstwo gazów i habemus papam.😁

  8. Na tym odpowietrzniku tak naprawdę powinna być nakrętka. Wszystkie z czasem przepuszczają małe ilości wody po trochu.  Odkręca się nakrętkę raz na ruski miesiąc, coś tam poleci lub nie i tyle. Przy napełnianiu itp. więcej się dzieje w instalacji to trzeba do niego częściej zaglądać. 

    Poszukaj nakrętki na niego i tyle.

  9. Kocioł tylko wtedy oszczędza pellet gdy nie pracuje 😁. W moim Salusie ustawiłem 22*C na dzienną  i 21 na nocną. Dzienna zaczyna się o 5 do 8 (i tak nagrzewa w 2 godzinki) poźniej zależnie od temp. na zewnątrz od 10 do 12ej, od 14 do 16ej i od 18 do 22ej. Lepiej moim zdaniem żeby stał, niż pyrgał i spalał granulki. Przez dwie godziny przestoju też nie wystyga kocioł nadmiernie.

  10. Na stronie 31 instrukcji masz coś takiego: 

    Cytat

    12.14 Podłączenie termostatu pokojowego kotła Termostaty pokojowy dla obiegu kotła może wyłączyć pracę palnika lub wyłączyć pompę kotła CO. Aby termostat pokojowy wyłączał pracę kotła należy ustawić wartość Wybór termostatu na Uniwersalny lub ecoSTER T1, eSTER T1 (jeśli podłączono panel pokojowy) w menu: Ustawienia serwisowe → Ustawiania kotła → Wybór termostatu Aby termostat pokojowy wyłączał pompę kotła CO (bez wyłączania kotła) należy ustawić wartość parametru Wyłączenie pompy od termostatu na TAK w menu: Ustawienia serwisowe → Ustawiania kotła

    Rozumiem, że zrobione?

  11. 45 minut temu, dudu32 napisał(a):

    Termostat pokazuje cały czas w przedziale 21.8-22.2 czyli jest ok ale na noc mimo zaprogramowania nie obniżył się na  21. Cały czas hula w granicach 22 stopni.

    Jeśli prawidłowo zaprogramowane na 21 stopni a w domu masz w granicach 22 st. to kociołek nie ma prawa się włączyć. Chyba, że na ciepłą wodę ale wtedy nie grzeje instalacji grzejnikowej (raczej).

    Mam Salusa tyle że przewodowego.

    No chyba, że w ustawieniach sterownika kotła są jakieś "dodatkowe" ustawienia (jak wyżej pisano).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.