:) Witam mam ogromy problem powtarzający się od kilku miesięcy, posiadam piec miałowy 38kW nie znam marki z 2001 roku coś podbnego budową do tego "http://allegro.pl/item541206348_kociol_piec_mialowy_35kw_wysoka_jakosc.html". Piec stoi w kotłowni i problem jest o tyle duży że spi tas mój pies który jest jak alarm i gdy tylko z pieaca zaczyna sie kopicić zaczyna szczekać i walić do drzwi XD troche to uciążliwe wstawać o 2 w nocy codziennie.
Problem polega na tym że zaczynam rozpalać w piecu wszystko jest ok i nagle po kilku godzinach z dolnych drzwiczek tych nad popielnikiem zaczyna się kopcić gdy włącza się wentylator. Niby piec przecież jest podpalany od góry i nawet tam nie zaczeło się palić. Nie wiem co robić ani gdzie szukać przyczyny piec jest przed każdą zimą czyszczony komin również, komin jest świeżo wybudowany około 7 lat ale na początku nie było takich problemów.
Jedyny sposób aby się nie kopciło to wyłączenie dmuchawy poprzez zmniejszenie temperatury.
Ostatnio gdy się kopciło otowrzyłem dolne drzwiczki oraz tę kostkę co zasłania wylot i "sposciłem" ten miał z dołu i wrzuciłęm go z powrotem od góry i przestaje się kopcić. Niby pomagało ale ostatnim razem ja buchło to wywaliło tę kostkę na metr i troszkę się przstraszyłem (Od tamtej pory jak cos grzebie w piecu to nie stoje na przeciw drzwiczek)
