Skocz do zawartości

artek69

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    lubelskie

Osiągnięcia artek69

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Podłączając podkowę do wężownicy w taki sposób będziemy mieć chyba bombę.Podkowy bez problemu grzeją cała objętość wody w bolierze i podłącza się je do specjalnie do tego przeznaczonych wyprowadzeń tzn. woda użytkowa jest bezpośrednio w podkowie.Wysokie parametry jakie oddziałują na nią w piecu baz problemu wymuszą obieg grawitacyjny ponieważ tylko niewielka ilość wody w danej chwili będzie miała kontakt z czynnikiem grzewczym, można by rzec to taki układ podgrzewacza przepływowego w układzie zamkniętym.
  2. Palę w tym kotle (piece są w piekarni) pierwszy sezon i zacząłem od miału.Próbowałem całkiem suchym i stwierdziłem, że niestety musi być trochę wilgotny (nie błoto). żeby się dobrze spalał.Suchy miał niejako dokładnie uszczelnia ruszt i brak wtedy nadmuchu dolnego, a zroszony i przerzucony uzyskuje strukturę grudkowatą i jest łatwy do przedmuchania.Dymienie z drzwiczek świadczyć może o niskiej kaloryczności opału.U mnie przy zasypaniu miałem do pełna czyli trochę poniżej dysz bocznych ,temp. zadana 55*C ,zawór 3 drogowy w pozycji 50% pali się teraz (3 11 2011r) około 16 godz.
  3. W pracy obsługuję kotły, które produkują parę wodną używaną do celów technologicznych.Sterowanie odbywa się przy pomocy sterowników lub regulatorów PID, oczywiście bardziej rozbudowanych i doskonalszych niż w naszych kociołkach.Praktycznie zawsze występuje problem "przeciągania" parametrów zadanych.Prowadziliśmy próby z miałami węglowymi o różnej kaloryczności,granulacji, a także z mieszankami różnego rodzaju i efekt był zawsze taki sam.Węgiel to nie gaz który można natychmiast odciąć i potrzebuje czasu aby zejść z parametrów.Przepraszam za wtrącenie, ale w naszych instalacjach domowych mamy podobne problemy z tym że oczywiście w skali mikro.Rozmawiałem na ten temat z programistami (serwis) zajmującymi się tworzeniem programów po wszelkiego rodzaju sterowników wykorzystywanych w energetyce, także domowej i wyjaśnili mi, że łatwiej pracuje automatyka jeśli ma pewien margines nastaw, czyli histerezę.Wszelkie próby prowadzenia urządzenia na punkty raczej się nie sprawdzają.Defro pozwala ustawić histerezę tylko przy C.W U., a C.O. zapewne ma ją wprowadzoną fabrycznie i właśnie to są te wahania temperatury.
  4. Jak zapewne każdemu wiadomo kotły na paliwo stałe mają pewną bezwładność i bardzo dokładne utrzymanie zadanej temperatury jest dość kłopotliwe,szczególnie kiedy mamy pewien zapas mocy,dobry energetycznie opał,a także dodatkowy ciąg spowodowany np.wichurą.Mogą to być właśnie te powody, które wpływają na podwyższenie temperatury zadanej.Z mojego doświadczeni mogę powiedzieć,że stabilniej kocioł utrzymuje parametry na miale niż na węglu.Miał spala się od góry nie wielką warstwą,a grubsze frakcje palone od dołu w końcu zaczną palić się całą objętością.Łatwiej więc zapanować nad miałem,chociaż i u mnie przekroczenie o 3*C nie jest czymś nadzwyczajnym.Jeśli jednak sterownik starał by się prowadzić palenie dokładnie wyżej o 5*C zawsze, bez względu na dodatkowe czynniki skontaktował bym się z serwisem,od tego w końcu chyba są.
  5. Myślę, że warto iść z postępem i brać to co najlepsze .Dopłata nie jest aż tak wysoka. Zainstalowałem właśnie taki kocioł i jestem z niego zadowolony.Mam 25KW przy około 250m i prawdopodobnie 20KW na 160m to sporo za dużo.Nie warto przewymiarowywać kotła ponieważ efekt będzie tylko taki, że będzie gotował wodę w instalacji zamiast ją podgrzewać.Najlepiej porozmawiać ze sprzedawcą w miejscu zakupu, a on powinien nam dobrać odpowiedni rozmiar.Jeśli trafimy niestety na laika co się często zdarza i nie uzyskamy porady szukajmy dalej.Ważną informacją będzie rodzaj instalacji C.O. ponieważ kocioł ogrzewa wodę w układzie , a nie powietrze w pomieszczeniach.W chwili obecnej testuję palenie miałem węglowym rozpalanym od góry.Jestem więcej niż zadowolony.Bardzo stabilnie utrzymuje zadaną temperaturę i dosyć długo się pali (około 16 godz. przy 30 kg zasypu ,55*C temp. zadana , zawór 3 drogowy otwarty na 50%) i oczywiście cały czas grzeje wymiennik C.W.U. 120l.
  6. Jestem posiadaczem takiego kotła (z tym że o mocy 25KW) od sierpnia.Jak na razie przeprowadzane próby utwierdzają mnie w przekonaniu, że dokonałem właściwego zakupu.Przy załadunku miałem "do pełna" i z wykorzystaniem zaworu 3-drogowego czas palenia wynosi około16 godzin przy nastawie 55*C(oczywiście palenie górne), dodam że ogrzewam również wymiennik CWU 120l. Co prawda temperatury na zewnątrz "jak w lipcu nad morzem" i trudno określić jak będzie przy kilkustopniowym mrozie.Drewno pali równie dobrze, jednak przy obecnych cenach miałem palić jest korzystniej.Węglem na razie nie paliłem i nic na ten temat nie mogę powiedzieć.Ze swojej strony mogę tylko dodać że sterowanie i obsługa sterownika przypomina w wielkim uproszczeniu oczywiście, pracę z kotłami przemysłowymi, w moim przypadku kotłami parowymi o wydajności 5 ton i 10 ton pary na godzinę, które obsługuję w pracy.Nie będę wnikał w szczegóły, ale kociołek prowadzi się profesjonalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.