Skocz do zawartości

adamator

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia adamator

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Wiem, że to brzmi co najmniej dziwnie, kiedy nawet sam na to patrze, ale planujemy zakupić piec http://www.ceneo.pl/2105646 - lub innej marki, jeszcze patrzyłem na firme kospel. I zapewniano nas, że taka moc ustawienia wystarczy na ogrzanie mieszkania. Konwektor którego używam do ogrzania pokoju włączam raz na jakiś czas tylko, nie chodzi cały dzień. Czy uda się taka inwestycja, by grzać tylko na poziomie 2kw? Uwzględniam zakup dwóch programatorów, do ustalenia temp w dwóch pokojach, gdyż przedpokój nie musi być tak ogrzewany, a w kuchni jest butla gazowa podłączona do kuchenki, więc zawsze jest całkiem ciepło tam. Każde pomieszczenie chciałbym oddzielić drzwiami, teraz przedpokój, kuchnia i jeden pokój są po drodze bez drzwi. Okna również w dużym pokoju będą wymienione z czasem na nowe, jedno balkonowe, ale chcemy zlikwidować i zrobić normalne. Dlatego zastanawiam się nad skutecznością w/w pieca i mocy z jaką musiałby działać?
  2. Witam, pisałem wcześniej w temacie ogrzewania piecem węglowym, dziękuje tam za pomoc, jednak sytuacja rozwinęła się zgoła inaczej. Administracja zakazała palić nam i sąsiadom w jednym przewodzie kominowym, jednak do rzeczy. Szukam ponownie pomocy, sytuacja wygląda tak: Mamy wyłączone z wyboru ogrzewanie węglem, oraz gazem, co zostaje? Prąd najpewniej. Mieszkanie: Stara kamienica, nieocieplona, wysokość pomieszczeń ok 2,70 52m'2 Mam instalację po kotle węglowym, teraz zastanawiamy się nad piecem elektrycznym do co eltermu 6kw. Z zapewnień elektryka z administracji ustawienie na 2kw wystarczy do ogrzania i utrzymania temp na poziomie ok 20 stopni, dla nas wystarczająco. Licząc tak ogólnie 2kw x 20 godzin działania pieca = 40 kw x 30 dni w mies = 1200 x 0,50gr ( cena KW ) = 600zł/ mies. Sporo, ale na nasz budżet do wytrzymania spokojnie. Pytanie : Czy to możliwe, taki stan rzeczy ???? Administracja dokłada nam 2000zł, czyli mniej więcej może nam się zwrócić za piecyk, instalacje elektryczna sami robimy itd. Nie lepiej jednak rozejrzeć się za konwektorami, póki co przez zime grzałem u siebie konwektorem ogólna moc 2000w, na 2 biegu chodzi chyba ma wtedy 1250 i było mi ciepło, pokój 16m2. Szukam porady, w razie niejasności chętnie odpowiem na pytania ! Pozdrawiam
  3. Zdubluje post, gdyż nie mogę edytować...pierwsze rozpalanie się...nie udało : ) Zagasiło się wszystko. Drzwiczki na dole zamknięte, tylko klapa otwarta na maks. Drewno się nie zajęło, nie wiem jak sprawić by się zapaliło, może było za grube dołożone od razu? Chociaż to były raczej małe sztabeczki takie.
  4. Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie tematem, już odpowiadam ! Otwór w podłodze pobliżu kotła - raczej niemożliwe, pod nami bezpośrednio mieszka sąsiadka Okna blisko nie ma, dopiero za przedpokojem ( piec stoi w przedpokoju ) w kuchni, albo w moim pokoju, swobodnego dopływu powietrza nie ma. Otwór wentylacyjny w drzwiach jest póki co możliwy, jednak szukałbym innego rozwiązania, gdyż drzwi do wymiany i niedługo się pewnie zdecydujemy na nowe, w których chyba nie będziemy wiercić. Kiedyś zamontowaliśmy w kratce wentylacyjnej taki wiatrak co doprowadzał powietrze do pomieszczenia, wiem, że to odwrotnie niż powinno być, ale chwile działało u nas. Kominiarz był, nic nie powiedział : ) Miarkownik doradzę rodziciom, a termometr mamy, widać go na pierwszym moim zdjęciu, na samej górze takie kółeczko. Co do palenia właśnie miałem takie pytanie - zamknąć szczelnie dolne drzwi? a klapke również czy podczas rozpalania mieć ją otwartą (póki co nie mam miarkownika, na dniach postaram się kupić )? W poradnikach pomijają często takie podstawy, ja potrzebuję solidnego tutorialu, gdyż jestem początkującym. Z rurą rzeczywiście jest problem, nie jest ona szczelna, sam widziałem jak nieraz wydobywał się z połączenia dym, musimy kupić nową na zamówienie, ponieważ ta nie chciała wejść dalej niż ok 5cm w wylot pieca. ( Zastanawiałem się również czy nie lepsza byłaby rura w kształcie łuku jeśli da się taką zrobić - czy to ma sens? ) Co do drugiego kanału w kominie jest on ( jak mi ojciec powiedział ) wentylacyjny właśnie, musiałbym kominiarza zapytać, bo może rzeczywiście to dymowy i problem podwójnego połączenia z sąsiadką do jednego kanału by się rozwiązał, a możliwość przełączenia by była z tego co się orientuje. PS. W kominie są dwa otwory, czy oba mogą być dymowe? Wtedy gdzie wentylacja? Ekspertyze kominiarzy wynajdę w administracji, będziemy dzwonić zaraz. Drzwiczki rewizyjne komina są szczelne, tak mówi ojciec, chociaż sam muszę sprawdzić. To , że ciężko się je otwiera i zamyka nie znaczy, że muszą być szczelne, mogę je samodzielnie sprawdzać, są u podstawy komina, na samym dole kamienicy. PPS. Co do rozpalania jeszcze pytania, czy wszystko dobrze zrobie, bo chcę to dziś lub jutro przetestować, zależy kiedy dostane odpowiedź : ) 1) Zasypać węglem 2) położyć drewienka, rozpalić 3) dosypać kilka grubszego troche drewna 4) regulować dolną klapką ciąg Jednak tu powstaje pytanie, przy pracy kotła trzeba otworzyć górną klepkę, by wyregulować płomień, kiedy ja jej nie mam ( kocioł na gwarancji, każę to zrobić producentowi ) to system takiego spalania zadziała? A i jak rozpalić drewienka na samym początku? podłożyć troche gazety, palnikiem, czy jak?
  5. Dzieki za wyjaśnienie i odpowiedzi wszystkie! Teraz postaram się zastosować do rad i odezwę się za jakiś czas jak mi poszło. PS. znalazłem jeszcze taką instrukcję dla górnego spalania, szkoda, że wcześniej się nie zainteresowałem tematem ! Lektura spora, jestem na jej początku. http://juzef.idl.pl/pub/ekonomiczne-spalanie-spis.html Pozdrawiam i życzę ciepła !
  6. Dzięki za odpowiedź! Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania w kolejności: 1) Rura bezpieczeństwa jest, instalacja otwarta, po prosu zdjęcie nie objęło jej Zawór? Nie mam pojęcia po co, ojciec wróci to spytam szczerze mówiąc, ale on pewnie też nie wynajdzie powodu ! 2) Rura łącząca jest czyszczona przez kominiarza raz na jakiś czas specjalnym wyciorem, który się zagina, otworu fakt nie ma w rurze, błąd gościa, który nam to robił lata temu... 3) Jeśli możesz, znajdź tego posta dotyczącego spalania, chętnie poczytam Zakres przeróbek - Komora zasypowa domyślam się gdzie jest, a wymiennik? Nie mogę wymyśleć w którym miejscu jest ten przelot, jeśli ktoś chce, mógłby mi zaznaczyć na szkicu z załącznika. W instrukcji obsługi nie ma tego opisanego. - Miarkownik mechaniczny to takie coś ? http://allegro.pl/miarkownik-ciagu-powietrza-regulus-3-4-cala-d9-i1467748960.html ( wybrana aukcja losowo) można go podłączyć do mojego pieca normalnie? Widziałem, że podłączany jest przy tych z 3 drzwiczkami. ( producent mojego pieca mówił, że to niepotrzebne, bo można samemu regulować, ręcznie ) - Otwór z wentylacją był w starym piecu, ten miał być zrobiony identycznie od tego samego producenta, było umówione, że wszystko ma być tak samo, jednak jak widać nie. Producent wytłumaczył, że ten otwór jest zbędny. ( nie wiem co o tym myśleć ! ) - drzwiczki dolne są szczelne od wewnętrznej strony. Użytkowanie: Nic nie rozumiem ; ) Najpierw wsypać węgiel a potem drewno? Przecież się wtedy nie rozpali? A jak się wypali to jak od nowa zacząć? Jeśli możesz rozwiń użytkowanie. Jeszcze raz dzięki za odpowiedź ! Liczę na dalszą pomoc ! Uzupełnienie Jak jest dostarczane powietrze do pomieszczenia, w którym stoi kocioł? Własnie ! w tym jest wielki problem, gdyż nad piecem, pod sufitem jest kratka wentylacyjna, ale ciekawe zjawisko o którym zapomniałem! Nie dymi się z pieca kiedy są otwarte drzwi wejściowe, choćby uchylone lekko. Może w tym jest problem? W dopuszczeniu powietrza do pomieszczenia z piecem? Piec stoi zaraz przy drzwiach wejściowych, oprócz tej kratki nie ma żadnego dopływu powietrza.
  7. Dzięki, poczytałem i wydaje mi się, że mam naprawdę instalacje fuszere ;] Na usprawiedliwienie powiem, że nie ja to robiłem, zaś rodzice, teraz dorosłem trochę i zainteresowałem się sprawą. A oto szczegóły, które miałem podać: Producent: P.P.U.H EKO-CAL Stalowy kocioł typu KKW-8 Zdjęcia kotła, oraz jego przyłączenie do komina w załączniku, również na zdjęciu jest cześć instalacji jak pompka. PS. Wiem, że obok jest boazeria, jednak ona się nic nie nagrzewa, blacha od pieca również nie. Sposób rozpalania książkowo wygląda tak: Masę jednorazowej porcji paliwa dla każdej wielkości kotła określa wielkość jego komory zasypowej. Paliwo zasypane do kotła powinno wypełnić komorę paleniskową do poziomu nieco niższego od dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych. W praktyce wygląda to tak, że dolnymi drzwiczkami kładziemy trochę gazety, potem drewno i na górę węgiel, zasypuje się to właśnie mniej więcej jak w książce. Uzupełnianie paliwa Potem już tylko dokładamy węgiel, jak się rozpali to dokładamy na full i koniec. PS. teraz wiem, że to błąd, gdyż jak czytałem właśnie na forum , napisane jest, by dokładać po szufelce, żeby ogień było widać, to piec się nie smoli. Komin Komin od podstawy ma długość ok 10m, szerokości niestety nie znam, jutro spróbuję wejść na dach i zmierzyć. Komin jeśli widać na rysunku jest wspólny z sąsiadką mieszkającą na parterze. Czyli do komina są podłączone dwa piece, co podobno już jest niedopuszczalne. Jednak nie ma innego komina w kamienicy, więc tak już musi być. Komin jest czyszczony w miarę regularnie, jednak kominiarze mówią, że jest rozszczelniony, ekspertyzy jeszcze nie miałem w rękach, jest podobno w administracji, w najbliższym czasie ubiegnę się o dostarczenie mi jej treści. To chyba tyle informacji dotyczących pieca, dodam, że kiedyś się nie dymiło, po prostu rozpalało na swój sposób i działało wszystko. Mimo to jednak spalanie na zime jest rzędu ok 5 ton ! Da się tym podobnież opalić domek mały, a nasze mieszkanie ma jak przypomnę 54m2. Szukam pomocy, usprawnienia instalacji, bądź zamiany ogrzewania. W razie niejasności odpowiem jak umiem na wszystkie pytania ! PS. dodam tylko, że instalacja i cześc pieca była zabudowana płytą karton gips, dopiero co wymienialiśmy piec i dlatego wszystko jest tak odkryte.
  8. Witam, zarejestrowałem się na forum, gdyż szukam pomocy u ludzi , którzy mogą mieć podobne problemy jak ja, oto on: Mieszkam w kamienicy, stare budownictwo, ponad 100 letni budynek. Może wizualnie wygląda dobrze, ale ściany i ich szczelność to tragedia. Mam 2 pokoje, kuchnia, łazienka, łącznie 54m2, wszystko ogrzewane piecem 7kw. Ogrzewanie węglem mimo, że mówi się najtańsze u mnie się nie sprawdza w żaden sposób. Kamienica należy do administracji, teraz okazało się, że mamy rozszczelniony komin, oni nic w tym kierunku nie chcą robić zasłaniając się brakiem pieniędzy itd. Dymi się ciągle z pieca, z rusztu, zewsząd. Szukam jakiegoś zastępczego ogrzewania, niestety gaz jest niedostępny, mimo, że mieszkam na jednej z największych ulic łodzi, nie został poprowadzony tutaj... W każdym razie w jednym pokoju zostały wymienione okna na plastiki, w drugim są, drewniane w dobrym stanie, jednak źle obsadzone, ściany ocieplone ( od środka - tu znowu ukłon w strone administracji za niedocieplenie budynku mimo próśb ). Póki co mieszkam z Matką i jakoś to wszystko ogarniam, jednak za 2-3 lata kiedy się wyprowadzę nie chcę jej zostawiać z tym całym bałaganem, szukam czegoś nowego do ogrzania, wiem, że elektryka najdroższa, jednak u nas w kotle spalanie jest rzędu 1 tony na ok 25 dni. w cenie 780zł/tone. Wydaje mi się to całkiem drogo! Pół biedy, że tyle pieniędzy, jednak, żeby wszystko działało, a tu same problemy. Zwracam się z pytaniem, co byście doradzali do mieszkania na 1 piętrze, przyjmuje wszystkie propozycje, na końcu z przeprowadzką. W razie niejasności będę dawał szczegóły. Zaznaczę, że w temacie ogrzewania jestem dosyć zielony, dlatego również zarejestrowałem się, by poszerzyć wiedzę. Proszę o jakieś rady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.