Skocz do zawartości

gofer

Forumowicz
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana gofer w dniu 16 Listopada 2012

Użytkownicy przyznają gofer punkty reputacji!

O gofer

  • Urodziny 14.02.1982

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

2 723 wyświetleń profilu

Osiągnięcia gofer

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

3

Reputacja

  1. robert922a, zmień na opał wysokokaloryczny i będzie git ;) pstaszek, powstawiaj jakieś przecinki/kropki ;)
  2. Mój kolega ma 150m2, dobrze ocieplonego domku bez cwu i twierdzi, że ma spalanie 10-15kg/dobę, coś mi się wierzyć nie chce :unsure: Muszę sie tylko dowiedzieć jaki ma jeszcze piec
  3. Forumowicze, nie wiem od czego zacząć w ogóle, z tym przeważaniem w domu. Podzielę się troszkę moją wiedzą. Pracuje w laboratorium, w którym mam dużo urządzeń pomiarowych i np. wagi, kilka legalizowanych, wzorcowanych i codziennie sprawdzanych wzorcami masy, które są wzorcowane(wymogi PCA), ale chodzi mi tutaj o przedstawienie błędów w pomiarach, na jakie natrafiamy i których nie obliczymy na skupie opału, ani u siebie w domu. 1.Wagi- codziennie, przed użyciem, powinny być sprawdzane, codziennie delikatnie inaczej pokazują. Na skupie opału są duże wagi 20-50 tonowe, im większa waga, większy błąd, powinny być sprawdzane w kilku punktach, to że pokazuje np. w 2 tonach przybliżoną wagę, w 50tonach może pokazać, że jest 46ton lub 56 .Przy różnych temperaturach też inaczej ważą. Następnie koleś może ważyć przy nas, ale... skąd wiemy jak tarował wagę i co ta waga w ogóle pokazuje??? 2.Opał- ma swoją (uszlachetnianą wodą bądź nie, przez sprzedającego) wilgotność naturalną. Przykład, ekogroszek taniopał, ten zielony podaje na workach, że jest 25% wilgotności- tu nie kłamią ;), czyli w 1 tonie, może być do 250litrów wody, czyli przeliczając przez gęstość wody w 5 stopniach C, 250 l wody = 250 kg wody, czyli w tonie mamy 750 kg węgla :), ale wiadomo całkiem suchy też nie może być ;) Dalej, przeważanie np. tony węgla wiaderkiem, doliczając błędy wagi domowej, mnożąc razy ilość wiaderek na tonę (ok 66 wiaderek)= niewyobrażalny błąd ważenia, który nie można nikomu później zarzucić, bo nie udowodnimy naszej racji. Dlatego, trzeba węgiel kupować najlepiej latem, gdy na dworze jest przez kilka dni powyżej 30 stopni C, z pewnego źródła, np. kopalni, i aby jak najmniej było pośredników. Osobiście kupuję w workach, bo uważam, że tu najmniej mogą oszukać, błędami pomiaru, a także nieuczciwością. Kupuję teraz różne ekogroszki po 6 worków i sprawdzam, nie ile jego jest, ale jak długo nim palę. Dla przykładu 6 worków ekogroszku X wchodzi do mojego zbiornika, gdzie jest jeszcze miejsce na pół worka, a 6 worków ekogroszku Y nie mieści się w zbiorniku. Więc, dlaczego? M.in, zależy jaka jest wilgotność naturalna podczas pakowania, tu najwięcej można oszukać. Zależy jaki węgiel, im lżejszy tym więcej jego jest w 25kg. Chodzi tutaj też o gęstość nasypową, ale to nie jest aż tutaj ważne. Reasumując, nigdy się nie dowiemy ile mamy węgla :)dla pocieszenia mogę śmiało powiedzieć, że Ci co sprzedają, też nie wiedzą ile sprzedają i może im brakować dużo! (ciężarówka przywiezie mu np. 25 450kg węgla o wilgotności 8% (czyli ma ok 2036kg wody, poleży na placu, odparuje na słońcu, czy na dużym mrozie, do 6% (1527kg wody i ma 509kg= pół tony mniej, na jednej dostawie)też nie mają lekko i kombinują. Mam nadzieję, że nie zanudziłem nikogo :) Powracając do tematu, moje zużycie: 120m2/19kW piec/20-25kg ekogroszku + dokładanie drzewa
  4. Mam aku 160 Ah.Do zasilenia sterownik lider, 2 pompy co.-max 60 w 1 pompa cwu, 1 cyrkulacja-25W, dmuchawa pieca no i podajnik.Wszystko na raz nie chodzi. Tak orientacyjnie, na jaki czas zasili ten aku?
  5. Kupię sprawną przetwornicę napięcia 12v na 220V z pełną sinusoidą, min. 400W z prostownikiem do aku.Oczywiście w dobrej cenie ;)
  6. Andrzeju, to dopiero pierwszy sezon palenia, na pewno jeszcze dużo przede mną :( ,ale i tak już jest znaczna poprawa :)
  7. Mam pierwsze dane o spalaniu, przy dokładaniu drewna. Nie ma już znaczenia jaki mam piec i ile do ogrzania, chodzi o porównanie. Kupowałem zawsze po 6 worków 25kg. Piec z rusztami awaryjnymi założony nad palenisko. Bez dokładania drewna i bez rusztów z deflektorem wiszącym nad paleniskiem wychodziło, 150kg/3dni ekogroszku: taniopał zielny, taniopał czerwony, wszystkie dostępne w marketach (obi, castorama, brico) i to palone od października (czyli średnie temp, zew, ok 0 stopni) Z dokładaniem te same gatunki opału 150kg/5-6 dni i ostatni rekord, po regulacji wentylatora, założeniu termostatu pokojowego i czasów podawania ( dzięki forum) i kupieniu w miejscowym sklepie normalnego ekogroszku zbiornik miałem 8 dni :), przy obecnej pogodzie (od -5 do -13). Czyli kosztowo: w marketach ekogroszek można było dostać od 17zł/25kg do później 21zł/kg (węgiel ciemno brązowy, pewnie czeski). Normalny ekogroszek, bez wody kupiony w miejscowym sklepie 22zł/25kg.(węgiel czarny, polski) -czyli paląc bez drzewa w pierwszym okresie 150kg/3dni 19złx6=114zł na 3 dni, czyli 1140zł na miesiąc, tyle paliłem przez 3 msc :angry: (brak termostatu pokojowego, tutaj będzie błąd w porównaniu do ostatecznego wyniku) -paląc z drzewem 150kg/5 dni 19złx6=114zł na 5 dni, czyli 684zł na msc.(brak termostatu pokojowego, ) -paląc drzewem i drogim ekogroszkiem 22złx6 8dni= 132zł 495zł na msc (termostat pokojowy założony) to są tylko na razie liczby, ile na miesiąc mogłoby wyjść, oraz błędy dotyczące termostatu pokojowego.Palę pierwszy sezon i to co napisałem, raczej przedstawia zalety czytania forum i wynikające z niego oszczędności, dochodzi tylko moja kombinacja z drewnem i ekogroszkiem palonym w jednym czasie. W przyszłym sezonie nie mam zamiaru palić jeszcze drewnem i biegać do kotłowni, bo mam trochę do niej ;), a ocieplić dom i kupić dobre paliwo do pieca :) W tym roku muszę dokładać drewna, bo zima zaskoczyła mój ekogroszek, mój portfel i moje ustawienia pieca :D
  8. gofer

    Zamiennik ekogroszku

    ok , zaglądam, jakbym nie zaglądał to bym przez piec już wyrwał sobie włosy, a tak ocalały :)
  9. gofer

    Zamiennik ekogroszku

    Andrzej_M_, uwazam ze wszystko powinno zostac na forum, to tez jest bardzo istotna i wazna informacja! Tez dopiero dzieki Twojemu postowi sie o tym dowiedzialem.
  10. Mam duzy pobor ciepla domu, m.in ze wzgledu o ktorym wyzej pisalem, strat ciepla. Nie moge sobie pozwolic palic tylko drewnem, bo nie upilnuje, a male dziecko mam w domu, a zreszta to w moim piecu by bylo niewygodne. Otwiera sie drzwiczki paleniska i jest doslownie 2 cm w dol do ruszt, tylko w gore moge ukladac. przydalyby sie ruszta pionowe zeby nie wypadal zar, ale to znowu nie bedzie jak tego drewna zaladowac. A tak jak mam, podajnik podaje, ladny kopczyk udalo mi sie ustawic i co 3 godziny ide dolozyc drewna. Zdaza sie ze przez weekend nic nie doloze bo mnie nie ma i chodzi sam podajnik. Mam na piecu zadane 60 stopni, a na powrocie 50,
  11. Widze, ze nikt wiecej tak nie kombinuje. Prosze sie wypowiedziec doswiadczonych forumowiczow na ten temat, co o tym sadzicie? Na pewno jest oszczednosc, kosztem lazenia ciaglego do pieca. W sumie jak nie pojde, to nie wygasnie. A co ze skokami temperatury na piecu? Czasem jak sie rozpedzi do 90 stopni, ale trzeba mniej drewna i sie w miare opanuje.
  12. Tak ja tak palę od grudnia tamtego roku. Zmusiło mnie do kombinowania szybkie spalenie pewnego, znanego ekogroszku z forum. Mam piec KWM-SR Biadała 19KW (podajnik retorowy). Mam straty w ogrzewaniu domu ( 120m2, w tym 80 m2 podłogówki)z czego 25 m2 podłogi grzeje prawie w powietrze, nad nim tylko dach z blachy. Nie zdążyłem finansowo przed zimą ukończyć stropu nad salonem. Mam te 25 m2, przykryte styropianem i folią, aby ograniczyć straty. Założyłem awaryjny ruszt, który dodstałem w zestawie,po miesiącu do wyrzucenia, powyginał się. Zrobiłem swoje ruszta i jest git. Spalanie wynosiło 50kg/dzień. później z rusztamii drzewem 25kg/dzien, czyli spadło o połowę. Dokupiłem sterownik pokojowy , lepszy węgiel i po 3 dniach teraz mi ubyło ok 25 kg. Z tym, że przy sterowniku pokojowym, potrafi zagotować piec, ale jak widać nawet oszczędza drewno. także palę i tym i tym. Muszę jakoś przemęczyć ten sezon, a jest moim pierwszym. Na przyszły rok, chcę ocieplić dokładnie dom i palić tylko ekogroszkiem.
  13. Gorom, zmieniło się coś jak dałeś deflektor wyżej? Faktycznie, można się dowiedzieć dużo z forum, palę 1 sezon, nowy piec, a już wiem ile mi jeszcze potrzeba, żeby go rozgryźć ;) Trochę za późno tu trafiłem i spaliłem za dużo ekogroszku :unsure: , miał wystarczyć na całą zimę, a skończył się na początku grudnia. Teraz ratuję się założonymi rusztami nad retorem i palę normalnie ekogroszkiem i dorzucam drewno nad palenisko. Spalanie w taki sposób spadło dokładnie o połowę, na samym ekogroszku, zbiornik 160kg podajnika wystarczał na 3 dni, a z rusztami i pomocą drewna na 6-7 dni. Od dzisiaj pójdzie też inny, polski ekogroszek, mam od paru dni inne ustawienia kotła (dzięki forum) i zobaczymy jak będzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.