ewa9
Forumowicz-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia ewa9
-
To jest bardzo dobre pytanie. Czy jak wezme kombinerki i poluzuje troche jeden zawor na dolnej belce na probe to nie zaleje mieszkania ? Gosciu podlaczal na gorze i dole rurke i podstawial wiadro, to moze byc ze odpowietrzal.
-
Belka dolna ma naklejke "zasilanie" a gorna "powrot" dolna jest cieplejsza od gornej. Jesli mowimy o strzalce na naklejce na zielonej pompie to jest ona do gory . Nie widze niczego co mogloby byc niepodlaczone wiec zakladam ze jest. Glowica jest zalozona na dolnej belce a czujka na gornej. Obwody maja po ok 12 - 15 m
-
Systemu nie zmienie, nie wybireralam go tez. Cale osiedle ma tak samo i inni maja cieple podlogi. PO uruchomieniu pieca pod koniec pazdziernika grzala podloga w przedpokoju i lazience , w domu bylo cieplo wiec nikt zwracal uwagi ze reszta jest zimna. Zrobilo sie chlodniej i zauwazylismy ze pokoj i kuchnia nie grzeja. Przyszedl macher , pokrecil , zwiekszyl cisnienie, latal z wiaderkami i zrobilo sie wszedzie cieplawo , ale nie tak cieplo jak u sasiadow . Dla nas bylo ok , bo 22 stopnie mi wystarczaja. POjechalismy na swieta i po przyjezdzie podlogowka nie wlaczyla sie wcale , w przedpokoju tez nie. Znow przyjechal macher , cos robil , powiedzial ze zawor na gorze nie zaskoczyl ( byl poltorej godziny wiec troche dlugo jak na zawor) i zrobilo sie letnio . POdloga w przedpokoju nie byla tez tak ciepla jak wczesniej tylko letnia. Od przedwczoraj znow jest zimna, a zawory odkrecone. Ja widze ze belka z napisem zasilanie jest ciepla , a wezyki ktore od niej ida nie sa cieple.
-
Na grzejnikach sa termostaty ustawione na 2,5 . Instalacja jest zamontowana w domu szeregowym, ktory ma 3 poziomy. Na dwoch poziomach sa kaloryfery , na parterze podlogowe. Instalacja jest na gwarancji i gosciu juz 2 razy byl regulowac. Ostatnio twierdzil ze mam za niska temperature ustawiona, ale to bzdura, bo mam 22 stopnie w domu. Odkrecilam termostaty w scianie do konca i nic sie nie dzieje . Czy ja dobrze mysle, ze te wezyki ktore ida od zasilania maja byc cieple , a te od powrotu zimne ? Jak te od zasilania beda cieple, to ja sobie wtedy termostatem na scianie moge wyregulowac temperature jaka chce ? Jak wezyki maja 20 stopni na zasilaniu i powrocie to juz wiecej w podloge nie wejdzie i nie ma co regulowac ?
-
Dzieki wielkie za odpowiedz. Tam gdzie jest rozdzielacz nic wiecej nie ma - rurki wchodza do podlogi i z niej wychodza + szafka i koniec. To co jest na zdjeciu to jest wszystko. Piec jest na 2 pietrze i tam tez namierzylam cos co mogloby byc pompa. Rury od pieca wchodza w podloge... Rys 1. rurki wychodza od pieca i sa za nim - ostatnia z prawej dochodzi do pompy , wiec moglaby byc odpowiedzialna za podloge Rys 2 . rurki ida wzdluz sciany do podlogi Rys 3. Dochodza do pompy (?) i wchodza w wylewke Rys 4. Jeszcze raz wyjscie z pieca z boku. Rys. 5 to chyba ta druga pompa Zdjecia robione po omacku , za piecem jest 20 cm, obok pieca 50 cm.
-
Witam, mam problem podobny do porzedniego watku. Ogrzewanie podlogowe polozone jest na ok 60 m. POzostale pomieszczenia na pietrze maja zwykle kaloryfery, ktore grzeja. POdlogowe czasami tez grzeje, ale bardzo slabo. U sasiadow jest takie samo i maja wyraznie ciepla podloge, moja jest ledwo letnia albo zupelnie zimna. Po powrocie z ferii nie wlaczylo sie wcale. 2 razy byl czlowiek z firmy i widze po jego minie ze cos nie gra, ale on twierdzi ze jest ok . Jakis zawor poprawil co niby sie nie podniosl i zmienil krzywa na piecu. ALe podlogowka ma termostaty na scianie i mam wrazenie ze nie wpuszcza cieplej wody do obwodu. Termometr na pompie (?) pokazuje temp 20-25 stopni , zawor jest odkrecony do konca na 50 stopni , zawory na scianie odkrecone do konca, rurki metalowe z zaworami zarowno zasilanie i powrot sa cieple, kaloryfery tez sa cieple, ale te plastykowe rurki ktore ida do podlogi sa letnie, wiec nie wiem co mialoby grzac. te wazyki zarowno z zasilania i powrotu maja taka sama temperature. Czy moglby ktos rzucic okiem na fotke i zobaczyc czy czegos nie pokrecili ? Do stal 2 lata od budowy niezamieszkaly, moze cos sie popsulo ?