Skocz do zawartości

PrzemekRacibórz

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PrzemekRacibórz

  1. O 20:45 włączyłem piec i po 9 minutach jest tak
  2. Szczerze nie wiem. Rok temu kupiliśmy go od serwisanta pieców jak były mrozy w listopadzie te duże bo poprzedni piec się zepsół. Na szybko było trzeba bo małe dzieci w domu A kasy nie było. Teraz byłem zobaczyć czy jest jakaś tabliczka z rokiem Ale nic nie widzę. Za to z bliska udało mi się usłyszeć takie jakby syczenie. Jakby przez malutka dziurkę woda leciała,ale taka dosłownie po szpilce. Teraz na wyłączonym i ostudzonym piecu zrobiłem tak: O 20:36 upuściłem wody do takiego poziomu O 20:44 sprawdziłem licznik i jest tak: Wychodzi na to, że piec sam się jakoś powoli napełnia.
  3. Właśnie wątpię żeby to był wartownik, bo codziennie wylewam średnio 17 litrów wody z wiadra i nie dopuszczam wody do układu. Przez 13 dni wylałem około 221 litrów wody, więc układ byłby w zasadzie pusty, a tak nie jest. Każdy kaloryfer działa, nie ma powietrza w układzie. Więc pytanie jakim cudem układ jest napełniony przy tak dużym ubytku wody ?
  4. Witam. Posiadam piec gazowy do ogrzewania domu oraz ciepłej wody do kuchni firmy Buderus Logamax U044-24k. Od połowy grudnia jest problem z tym piecem polegający na ciągłym upuszczaniu wody przez zawór bezpieczeństwa. Podstawiłem duże wiadro pod piec, aby wiedzieć jaki jest ubytek wody na dobę. Od początku roku piec wyrzuca z siebie 15 - 20 litrów wody na dobę, przy czym układ ogrzewania jest pełny, wszystkie kaloryfery grzeją. Manometr pokazuje 3 bary w trakcie pracy i jednocześnie wyrzuca wodę. Przy wyłączonym i ostudzonym piecu upuszczam wodę z układu na 1 bar jednak po uruchomieniu pieca ciśnienie samo wzrasta do 3 bary po około 20 minutach. Wygląda to tak jakby zawór uzupełniający był ciągle otwarty ale niejednokrotnie sprawdzałem i jest na 100% zamknięty. Zastanawiam się czy problem nie leży w wymienniku jeśli ten piec go posiada. Chcę tu zauważyć, że już w grudniu kilkukrotnie zgłaszałem serwisowi (Racibórz ul. Londzina) takich kotłów problem ale non stop to olewają i nikt do dzisiaj się do tego pieca nie zjawił. Co zrobić z tym problemem, opłaca się inwestować w naprawę czy szukać nowego pieca ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.