marszy
-
Postów
19 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia marszy
-
U mnie są takie grudki przy temperaturach takich jak teraz, tzn. w momencie gdy kocioł kilka razy na dobę wygasza się i rozpala.
-
Z tą korkekcją u mnie się nie sprawdziło. Nawet jak korekcja z przeważeniem jest 1:1 to i tak spalanie faktyczne wychodzi większe od tego co pokazuje kocioł. U mnie przy bujaniu kotła na 2,5kw wychodzi trochę ponad 0,8kg
-
dzięki za wyczerpującą odpowiedź, coś się już zaczyna układać w temacie kotła. Nie pamiętam już dokładnie ale padł jakiś czujnik i wymiana go nie pomogła, więc została wymieniona płyta główna. Nie płaciłem nic, bo była wymieniona w ramach gwarancji. Zastanawia mnie jeszcze wskazanie sondy na wygaszonym kotle, tj. Wartości dochodzą do 21,6% tlenu w powietrzu 🤔
-
Zastanawia mnie jeszcze wartość kalibracji, widzę że inne kotły mają dużo niższe wartości, a u mnie ok. 176. Kalibrowałem zgodnie z instrukcją do sondy V15. Nie zakładam, że to nieprawidłowy parametr, po prostu staram się zrozumieć nasz kocioł 🙂
-
Ja już też jestem po wymianie sądy i płyty głównej. Nie pamiętam właśnie jak było po wymianie samej sądy ale po wymianie płyty głównej wiosną wartości raczej utrzymują się w okolicach 200%. Próbowałem coś korygować w nadmuchu bo w popiele było dużo niedopalonego pelletu ale w korekcjach to niewiele zmieniało. Poczekam z ustawieniami do czasu, aż kocioł będzie chodził w trybie ciągłym, bo póki co często się wygasza i to nie jest miarodajne. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś mądrzejszy ode mnie i oświeci mnie 😉
-
Czy komuś się udało zejść z korekcjami 02 do wartości bliskich 100%? Mam już kocioł 3 lata i staram się go cały czas zrozumieć. Czy w ogóle trzeba się nimi przejmować, czy też nie mają większego znaczenia? U mnie cały czas oscylują w granicach 150-200% Pellet oczywiście przeważony.
-
Miałem w kwietniu dokładnie ten sam problem. Prawdopodobnie padła sonda lambda. Serwisant wymienił i problem znikł.
-
marszy zmienił(a) swoje zdjęcie profilowe -
U mnie po kilku korektach ustawień popiół się poprawił i przestała się obklejać fotodioda. Aktualnie jest tak, jak na zdjęciach. Martwią mnie jeszcze wysokie korekcje ale z tym chyba już nic zrobić się nie da.
-
Muszę przyznać, że parametry pracy kotła bardzo się poprawiły i staje się powoli obiecanym mercedesem. Dwa dni temu zrobiłem jeszcze raz kalibrację pompy zgodnie z instrukcją wrzuconą przez użytkownika @heraket oraz jeszcze raz zważyłem pellet. Wczoraj natomiast widziałem, że serwis zmienił w ustawieniach moc wentylatora wyciągowego i mamy sukces. Korekcje zaczęły spadać. Wczoraj opróżniłem zbiornik na popiół i dzisiaj lub jutro sprawdzę stan popiołu. @Kroitzman: W związku z tym, że lubię znać obsługę i działanie urządzeń z których korzystam, mam jeszcze kilka pytań. 1) Czy mogę się spodziewać, że korekcje już zostaną na poziomie poniżej 150%? 2) Czy kalibracja, którą użytkownik @heraket, to jest ta nowa kalibracja o której piszesz? 3) Energochłonność domu i instalacji jest dla mnie sprawą jasną i z tym nie dyskutuję. Czy na ten moment zaizolowanie rur idących przez piwnicę da jakiś odczuwalny efekt w spalaniu kotła, czy raczej skupić się tylko na ociepleniu domu w najbliższym czasie? 4) Z czego może wynikać ciągłe zabrudzanie się fotodiody? Muszę ją dosłownie co 3-4 dni czyścić, bo jest ciągle oblepiona pyłem z peletu. Myślałem, że to wina peletu i zmieniłem lavę na Olczyka, ale póki co nie widać różnicy. 5) W przeciągu 1,5 miesiąca działania kotła wygrzebałem ok 10l sadzy z wyczystki. Czy to jest normalna wartość? Póki co tyle ale pewnie jeszcze będę miał pytania/wątpliwości
-
Tak też zrobiłem 🙂 najwidoczniej jak wysyłałem zgłoszenie za pierwszym razem przez formularz, coś niedokliknąłem i zgłoszenie nie poszło.
-
To po kolei: 1) Czy korekcje rzędu 170-180% również wynikają z zapotrzebowania na energię? Czy niedopalony pellet również z tego wynika? Mój kocioł chyba nie jest jedynym który nie pracuje najlepiej z nową sondą? Jeśli w tych kwestiach jestem w błędzie, to proszę o sprostowanie mnie. 2) Dotychczas komunikacja odbywała się przez instalatora, który wykonał u mnie całą instalację i kotłownię ale żeby uniknąć niedomówień, to dwa dni temu napisałem wiadomość przez formularz ze strony internetowej, skoro nie dotarła, to uczynię to raz jeszcze. 3) Jestem w stanie zrozumieć wyższe spalanie niż w innych instalacjach, tym bardziej, że dom jest aktualnie w remoncie. Problem, który opisałem jest bardziej złożony.
-
Zgadza się, kotłownia jest w budynku gospodarczym poza domem
-
Dom ma 130m2, jest z lat 1970. Ściany nie są ocieplone. Ocieplony jest dach przy pomocy wełny mineralnej- 15cm, styropian pod podłogówką na całym dole oraz okna nowe trzyszybowe.
-
Bardzo dziękuję za wszystkie rady. Napisałem wiadomość do serwisu, zmieniłem pellet na olczyk, dzisiaj wieczorem wyłączę sondę i zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieję, że firma NBE stanie na wysokości zadania i szybko rozwiąże problem, a wtedy ja też będę mógł powiedzieć, że to mercedes. Póki co, to dobrze, że wpisy się tu pojawiły. Będzie to przestroga dla zainteresowanych tym kotłem. Firma zaliczyła ogromną wpadkę.
-
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi i porady. odpowiadając: 1) Do serwisu jeszcze problemu nie zgłosiłem, bo próbował to ogarnąć mój instalator, który jest autoryzowanym dystrybutorem kotłów RTB i był w stałym kontakcie z serwisem ale właśnie przed chwilą poszedł mail do serwisu, żeby było na papierze. 2) Nie ma czujnika powrotu, ponieważ jest zawór zabezpieczający powrót, a według mojego instalatora i instrukcji obsługi jest to wystarczające ale rozważę, żeby jednak czujnik zamontować. Czy informacja, że temperatura powrotu jest brana pod uwagę jest pewna na 100%? 3) Doszedł kolejny problem: jak jest ustawione wykrywanie płomienia przez fotokomórkę, a nie sondę lambda, to często po czyszczeniu kocioł nie może się rozpalić. Dopiero powrót do sądy umożliwia rozpalenie. 4) Faktycznie serwis grzebał w ustawieniach i zmienił czyszczenie na 20kg, cały czas było 30kg i do tego ustawienia wróciłem. Niestety, to niewiele zmieniło. Nawet pomiędzy czyszczeniami jest niedopalony pellet.
