Skocz do zawartości

adambudz

Nowy Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adambudz

  1. Bardzo Panom dziękuje za pomoc. Podziałam. Jeśli nie pomoże, to chyba pozostaje tylko hydraulik spoza wspólnoty mieszkaniowej. Życze Szczęśliwego Nowego Roku! Pozdrawiam
  2. Dziękuję za odpowiedź. 1. Kryzowanie odkręcone na 5. 2. Grzejnik odpowietrzony, leci sama woda. 3. Mniejszej nakrętki nie da się niestety już bardziej wykręcić. Jak się ją wkręca to wchodzi do wewnątrz. Obecnie, na dworze temperatura 6 stopni - grzejnik działa, ciepły na gorze, letni na dole. Ostatnie 2 tygodnie z mrozami, grzejnik dokładnie tak samo ustawiony nie grzał kompletnie.
  3. Przy mrozach za oknem próbowaliśmy z odkręcona głowicą - nie było żadnej różnicy. Wkładka odcinająca była wykręcona do końca - bardziej niż na zdjęciu się nie da.
  4. Dzięki za odpowiedź. Tak jak na zdjęciu, zawory po lewej gorące. Po prawej zimne.
  5. Dzień dobry, Mieszkam na parterze w bloku z lat 70. z centralnym ogrzewaniem sterowanym odgórnie przez elektrociepłownie na podstawie temperatury zewnętrznej. Rzeczywiście, przy ujemnych temperaturach wszystkie grzejniki robią się bardzo gorące. Wszystkie, prócz jednego - łazienkowego. Jest to typowy grzejnik łazienkowy - drabinka. Zawór wychodzący ze ściany jest gorący, ściana obok jest gorąca a grzejnik jest zimny. Przy powrocie temperatury powyżej 0 stopni, grzejnik wraca do grzania. Gdy poprosiłem hydraulika wspólnoty o pomoc, otrzymałem jedynie odpowiedź „Trzeba było takiego grzejnika nie montować”. Niestety, nie ja montowałem ten grzejnik, tylko poprzedni właściciel a hydraulik nie potrafił wytłumaczyć dlaczego nie powinienem go montować. Sąsiadom wyżej grzejniki w łazience grzeją normalnie. Załączam zdjęcie grzejnika. Czy miałby ktoś z Państwa jakąś sugestię co mógłbym z tym faktem zrobić? Pozdrawiam, Adam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.