Witam ponownie Panowie 🙂
Nie wątpiąc w Waszą wiedzę i doświadczenie Panowie (głównie Pana @1mps) dla pewności postanowiłem jeszcze napisać maila do serwisu stalmarka o tej samej treści co w poście nr 1 tego wątku. Taką oto otrzymałem odpowiedź:
Witam.
Należy udrożnić kanał nadmuchowy znajdujący się pod żeliwną dyszą paleniska(retortą) oraz należy zwiększać współczynnik podawania(menu zaawansowane-parametry kotła-współczynnik podawania) o 2% co kilka godzin aż do momentu zniknięcia dymu z zasobnika.
Tak też zrobiłem, retorta pieca wyczyszczona (nie wiedziałem że to się wogóle czyści, a trochę się tego nazbierało po 4 latach - fotki poniżej przed i po czyszczeniu). Dodatkowo zdemontowałem i wyczyściłem jeszcze wentylator. Całkiem inaczej się teraz spala opał w palenisku, równomiernie na całej powierzchni. Wentylator pracuje cichutko na min. obrotach. No i najważniejsze nie dymi się z podajnika oraz rura ślimaka jest praktycznie zimna. Aktualnie piec idzie w trybie PID, ustawienia następujące: groszek gruby, podawanie 4-13, przerwa 30-40, wentylator roboczy 25-44 obroty 130-500 (takie też były wczesniej)
Dodam tylko że tetortę (to palenisko) należy umieścić na uszczelniaczu kominkowym.
Zdziwiła mnie jednak odpowiedz serwisanta, iż mam zwiększyć współczynnik podawania - zrobiłem jednak po swojemu i ustawiłem współczynnik podawania na -5 a ustawienia trybu nadzoru zmieniłem: czas podawania 1 sek, przerwa podawania 4 min.
Aktualnie obserwuję sytuację, pali się równomiernie, nie ma spieków ani szlaki. Chociaż temp. na zewnątrz to prawie 10st przy godzinie 22:00 - brak odbioru ciepła.
Dodam tylko, że powierzchnia grzewcza domu to ok 210mkm, state budownictwo nieocieplone, okna i drzwi nowe, 5 grzejników żeberkowych żeliwnych + 7 grzejników płytowych + 2 podłogówki (łazienka, wc)
Napiszę za tydzień jak sytuacja wygląda
Pozdrawiam