Tak kręcili przy tej ustawie z OZE, że te oszczędności z fotowoltaiki to chyba marne? Pomysły, głosowania, nowelizacje, zmiany takie to pogmatwane, że człowiek się zastanawia czy ciągle warto nawet bez tych upustów? Gdybym się zdecydował to jak to może wyglądać finansowo w skali roku te oszczędności?
Czy produkcja własnej zielonej energii ma jeszcze sens? Od stycznia pewnie znowu dorzucą podwyżki prądu z węgla.