Dzień dobry wszystkim,
od 2 tygodni jestem szcześliwym? posiadaczem kotła lazar sf31. Szczęśliwym nie do końca ponieważ spalanie w ostatnich 2 dniach przy temp na zewnątrz 5*C wynosi 60kg/doba.
Dom z lat 80-tych, izolowany od strony zewnętrznej 8cm, okna nowe 3 szybowe, wszędzie grzejniki aluminiowe, cała nowa instalacja w miedzi. Metraż w domu około 220m2.
Piecyk stoi w kotłowni, wszystkie rurki izolowane. W instalacji posiadam 2 obiegi na zaworach 3 drogowych. 1 zawór - część "dzienna" z temp na mieszaczu 45*C, 2 zawór - część nocna i klatka schodowa 40*C.
Dzień po instalacji był u mnie serwisant od lazara i poustawiał kocioł na:
Temperatura zadana na kocioł 70*C
H2 i H1: 10 i 8*C
Modulacje/podawanie/przerwa w sekundach
100%/4/10s.
50%/4/20s.
30%/4/53s.
Temperatura zadana na CWU:
42*C, histereza 8*C, nocne obniżenie o 10*C
Czyszczenie co 6h.
W tej chwili mam załączone sterowanie pogodowe z krzywą wynoszącą 1.2 i przesunięciem +2*C na mieszaczu nr. 1 (część dzienna)
Zadana temperatura na czujniku w domu to 22.1*C, po jej osiągnięciu temperatura na mieszaczach spada o 5*C. Histereza 0,6*C
Jeśli chodzi o prace na modulacjach to wygląda to następująco:
15% czasu na 100%
60% czasu na 50%
25% czasu na 30%
Rozpalanie wychodzi średnio co 6h.
Bardziej doświadczeni użytkownicy możecie coś polecić by zmniejszyć spalanie? Ewentualnie w którą stronę próbować zmieniać?
____________________
pozdrawiam,