Skocz do zawartości

piterus87

Forumowicz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia piterus87

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Miesiąc później
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Współtwórca
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Ja po wielu próbach z optymalnym ustawieniem krzywej grzewczej przestawiłem w końcu regulację na regulację wg. temp. pomieszczenia z mocą. Logika działania tego systemu jest tak dziwna, że nawet serwisanci rozkładają ręce. O dziwo po przestawieniu trybu zużycie gazu trochę spadło nie wpływając znacząco na komfort cieplny więc tak chyba już zostawię. Startów mam ok. 10 na dobę w tym ok 2-3 na samo grzanie cwu. Mam umówione spotkanie z kumatym (przynajmniej tak mi się wydaje) serwisantem z Buderusa i zastrzegłem, że mam zamiar zasypać go gradem pytań na temat działania kotła i sterownika. Mam nadzieję, że trochę rozjaśni mi zasadę i logikę działania tego systemu. Jakie masz zużycie przy obecnych temperaturach?
  2. U mnie przy takim przepływie powietrze z pewnością byłoby jeszcze chłodniejsze. Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć czym różni się w wartościach monitorowanych w RC310 pozycja: Moc palnika w trybie grz. od Mocy palnika? Obie wartości zmieniają się w zależności od zapotrzebowania na ciepło i zawsze pozycja moc palnika w trybie grz. jest wyższa od mocy palnika.
  3. Rekuperator i wszystkie rury mam poprowadzone na nieogrzewanym poddaszu stąd mimo, że są ocieplone 15cm wełny (a raczej przykryte ) to wychładzają trochę powietrze. Może tragedii nie ma bo przy temp. wywiewu ok 20 stopni nawiew mam ok 15,5- 16 st. przy 0 st. na zewnątrz. Reku chodzi stale na 35%. Poniżej 30% powietrze wywiewane wychładza się jeszcze bardziej ze względu na zbyt wolny przepływ, a powyżej 40% robi się za głośno na poddaszu w nocy 🙂
  4. Po kilku dniach obserwacji dochodzę do wniosku, że chyba nie dam rady zejść ze zużyciem gazu niżej niż 6-7m3/dobę przy obecnych temperaturach i przy zapotrzebowaniu na ciepło mojego domu. Po wprowadzonych zmianach w krzywej grzewczej charakterystyka pracy kotła zmieniła się z pracy na wyższych obrotach w nocy i postoju w dzień na pracę ciągłą praktycznie przez całą dobę. Jednak nawet przy założeniu, że kocioł chodziłby 24h na dobę na minimalnej mocy ok. 14% (przy 14% kocioł pobiera ok 0,21m3 gazu na godzinę) to i tak zużycie wyniesie ok. 5m3 (0,21 x24 = 5,04m3), reszta to grzanie CWU. Chyba, że ktoś zna jeszcze jakiś magiczny sposób na obniżenie zużycia to chętnie przetestuję. Mimo wszystko dzięki za wszystkie rady i sugestie! :)
  5. Czujnik temperatury zasobnika jest jednak podłączony do kotła więc wychodzi, że albo czujnik jest walnięty albo kocioł nieprawidłowo interpretuje dane z czujnika. Po wprowadzonych zmianach zgodnie z sugestiami zauważyłem, że kocioł zaczał pracować dłużej z mniejszą mocą. Po przejściu w tryb obniżenia nocnego o 0,5 stopnia kocioł się nie wyłącza tyllko pracuje naminimalnej mocy (13-14%). Czyli cel pośredni osiągniety. Zobaczymy jak będzie ze spalaniem.
  6. Muszę to sprawdzić o nie kojarzę żadnego połączenia elektrycznego pomiędzy kotłem a zasobnikiem. Być może coś przeoczyłem albo mój instalator poleciał w ch...
  7. Mówisz o czujniku w kotle czy czujniku w zbiorniku? Czujniki są na pewno na różnej wysokości jednak nie jest to duża różnica patrząc po wysokości zbiornika względem kotła. Czy kocioł mierzy temp. cwu na podstawie temperatury przepływającej przez niego wody czy jakoś inaczej (np elektrycznie). Kocioł i zbiornik są blisko siebie więc nie powinno być aż takich strat podczas przesyłu wody między zbiornikiem a kotłem. Myślę, że też przez w.w. różnice w temperaturze kocioł dość często niepotrzebnie się włącza aby podgrzać cwu. Żeby sprawdzić rezystancję czujnika w zasobniku musiałbym grzebać w jego środku czego wolałbym uniknąć dlatego chyba jedynym nieinwazyjnym sposobem będzie nagrzanie wody do zadanej temperatury i sprawdzenie temperatury termometrem na podczerwień na króćcu wypływowym przy zbiorniku. Ewentualnie temp. wody wypływającej z kranu najbliżej zbiornika ale ten sposób będzie chyba mniej dokładny
  8. Z racji tego, że mam dodatkowo wentylację mechaniczną, a rury na piętrze poprowadzone są na nieogrzewanym strychu (co prawda ocieplone wełną 15 cm ale zawsze trochę się wychładzają) i przez to odczuwalny jest ten ruch chłodniejszego powietrza, to gdy miałem początkowo obniżenie nocne, rano po prostu było za chłodno, tym bardziej, że na górze przez położone panele mam ok 1 stopnia mniej niż na dole. Więc wychodzi na to, że rano na górze jest ok 20,5 stopnia. Sugerujesz, żeby utrzymywać stałą temp. (w moim przypadku 22* stopnie, choć żona krzyczy ciągle że jej zimno) przez całą dobę? Myślę, że jednak trochę więcej uwzględniając coraz to nowe podwyżki gazu. W optymistycznej wersji zakładam, że sezon wyniesie mnie nie mniej niż 3500 zł. Ustawiłem teraz testowo na 2K, zobaczymy czy coś się zmieni w zachowaniu kotła. Kocioł, żeby dogrzać o te 0,5 stopnia musi chodzić u mnie co najmniej 4 godziny. Wg mnie trochę długo uwzględniając nawet dużą bezwładność podłogówki. Przepływy są dość spore (być może tu jest jeszcze jakieś pole manewru) ciepło jest odbierane bo powrót zawsze jest o kilka stopni chłodniejszy, jednak podłogówka (a raczej powietrze) w domu nagrzewa się bardzo wolno. Spróbuję dzisiaj ustawić stałą temp. przez całą dobę i poobserwuję przez kilka dni. Początkowo miałem również włączoną non stop cyrkulację cwu. ale jak zobaczyłem jak szybko wychładza mi wodę, przez co kocioł włącza się niepotrzebnie co chwilę, zamontowałem gniazdo na wi-fi i włączam zdalnie cyrkulację tylko wtedy kiedy trzeba. Zużycie gazu lekko spadło. Gdzieś wyczytałem jednak, że dopiero fizyczne zamknięcie zaworu od cyrkulacji skutecznie zapobiega nadmiernemu wychładzaniu się cwu. Dlatego planuję jeszcze wstawić elektrozawór sprzężony z pompką cyrkulacyjną, który będzie otwierał obieg tylko z chwilą odpalenia pompki. Inna sprawa, że występują u mnie znaczne różnice między temp. cwu pokazywaną na kotle a tą, która jest faktycznie pokazywana na termometrze na zasobniku. Np gdy zasobnik pokazuje 40*, na kotle w tym samym momencie jest już tylko ok 36*. Kocioł po dogrzaniu pokazuje zadane 44*, na zbiorniku pokazuje 48* nawet do 50. Jest jakaś opcja kalibracji temperatury cwu. w RC310?
  9. Zgadzam się, przy czym w dzień (przy obecnych temperaturach) kocioł nie załącza grzania bo jest na obniżeniu o 0,5 stopnia więc reszta idzie na cwu. Mam nadzieje, że można zejść jakoś z tym spalaniem jeszcze niżej. W instrukcji RC310 jest opisana opcja zaznaczenia sprzęgła bez czujnika. Jednak nie wiem czy aby pojawiła się ta opcja sprzęgło musi być jakkolwiek połączone elektrycznie z kotłem. Gbsoft czy mógłbyś ocenić moje aktualne ustawienia i czy wg Ciebie można tu jeszcze coś poprawić? Wiem, że sam długo walczyłeś z różnymi nastawami i rozłożyłeś ten system "na części" jak mało kto 🙂 Na razie poszedłem za radą ABR82 i ustawiłem parametry wg jego sugestii. Zobaczymy czy coś się zmieni na plus.
  10. Nawet nie mam takiej opcji u siebie... Nie wiem dlaczego jest tak ubogo u mnie z tymi ustawieniami... Kocioł ponoć jest następcą GB072 (w momencie zakupu GB072 nie był już dostępny w sklepach) ale zamiast w nowym usprawnić działanie to odnoszę wrażenie, że jest po prostu niedopracowany. Poniżej wklejam zdjęcia z ustawieniami: Nie za dużo jak na podłogówkę? Sugerowałem się postami innych użytkowników, gdzie większość ma tak ustawiony wpływ pomieszczenia. Nie bardzo rozumiem też jak ten parametr wpływa na pracę kotła. Tego parametru też nie rozumiem, gdyż jak patrzę na sposób dogrzewania pomieszczenia do zadanej temperatury to kocioł jakby w ogóle olewał ten parametr i i tak grzał pełną mocą. Nie wiem czy tak powinno być ale kocioł aby podnieść temperaturę o te pół stopnia ( mając oczywiście również na uwadze obniżającą się temperaturę na zewnątrz) potrzebuje ok 4 godzin grzania aby dobić do tych zadanych 22*. Pompą steruje sterownik Euroster 11C. Wg mnie trochę prymitywny sterownik bo nie da się dokładnie ustawić temperatury przy ktorej pompa ma się uruchamiać a przy której wyłączać, dlatego z tego co zauważyłem do pompa obiegowa pracuje praktycznie nieprzerwanie 24/h
  11. Witam. Czytam ten wątek od początku i im dalej się zagłębiam tym większy mam mętlik w głowie. Cały czas walczę z optymalnym ustawieniem kotła i sterownika. Jestem lekko przerażony zużyciem gazu bo dom był w zamiarze budowany pod małe zapotrzebowanie na ciepło a jak na razie zużycie jest wg mnie duże. Mam nadzieję, że uda mi się to zużycie chociaż trochę obniżyć. Kocioł Buderus GB122i-15TH 15Kw + sterownik RC310 W całym domu sama podłogówka. Ogrzewane prawie 200m2 wliczając garaż (tam też mam podłogówkę, rurki co 30 cm) Cała podłogówka na dwóch rozdzielaczach (parter i poddasze) po 12 pętli na każdym. Za kotłem zamontowane sprzęgło + pompa obiegowa DAB Evosta Do kotła podpięty jest zasobnik na c.w.u. 140l RC310 zamontowany w salonie, innych regulatorów brak. Dom nowy i dobrze docieplony. Grzane już drugi sezon. Próbowałem już wielu ustawień i nadal nie mogę zrozumieć logiki działania kotła i sterownika. Średnia zużycia gazu z ostatnich 14 dni to dokładnie 6m3/dobę razem z cwu. A nie ma jeszcze mrozów.... Parametry jakie mam obecnie ustawione: - Sterowanie wg krzywej grzewczej z punktem początkowym - punkt pocz. : 20 st. - Punkt końcowy: 35 st - Max temp. zasilania: 34* - Wpływ pomieszczenia: 5K - Czas wybiegu pompy: 5min - Maksymalna moc cieplna: 50% (nie do końca rozumiem ten parametr) - Maksymalna moc podgrzania c.w.u.: 70% - Minimalna moc urządzenia: 13% (niżej nie da się zejść) - Starty palnika: 1761 - Godziny pracy palnika: 1525h - Łączny czas pracy instalacji: 8228h - Temperatura w nocy 22* - Obniżenie w dzień: 21,5* - Sposób obniżenia: tryb ograniczony - C.W.U: 44* - Redukcja c.w.u.: 39* Zauważyłem, że mój kocioł (bądź sterownik) jest wykastrowany z wielu funkcji, które są opisywane w instrukcji i które były tutaj przytaczane, więc pole manewru co do regulacji mam mocno ograniczone. Np. Mam zamontowane sprzęgło ale bez czujnika podpiętego do kotła, w instrukcji opisywana jest opcja zaznaczenia w RC310 sprzęgła bez czujnika, u mnie tego nie ma. Więc w rc310 domyślnie jest brak sprzęgła (nie wiem jakie ma to znaczenie dla pracy samego kotła) Nie mam również np. żadnych opcji sterowania charakterystyką pompy. Opcji których nie ma, a które wg mnie powinny być jest wiele więcej. Wcześniej przez jakiś czas grzałem trybem wg temp. pomieszczenia i zużycie było w okolicach 4,5m3 na dobę. Po przejściu na tryb wg krzywej zużycie wzrosło choć wg wszelkich informacji ten tryb powinien być najbardziej ekonomiczny. Być może mam źle ustawioną krzywą bądź jakiś inny parametr. Cały czas kombinuję, a gazu ubywa w zastraszającym tempie. Nie mogę zrozumieć jak dokładnie działa ten system ale np. mimo skręconej maksymalnej mocy cieplnej do minumum czyli 50% palnik kotła w trybie grzania zasuwa na 100%. Dopiero gdy temp. w pomieszczenia zbliża się do zadanej palnik powoli zwalnia jednak nigdy nie widziałem jeszcze żeby nawet zbliżył się do tych 13%. Wolałbym żeby palnik działał z minimalną mocą przez dłuższy czas. Dzisiaj po nocy gdzie temperatura na zewnątrz oscylowała w okolicach 2-3 stopni od 20:00 do 7:00 rano poszło 4,8m3 gazu. Dodam, że cały parter jest w płytkach, góra w 80% panele stąd na górze mam średnio o 1 stopień chłodniej niż na dole. Przepływy na rotametrach na dole 1-1,5l, na górze 1,5 - 2l. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć co można w tych ustawieniach jeszcze poprawić? Przesyłam również zdjęcie, jak to wszystko jest u mnie podłączone w kotłowni. Może tu jest coś spaprane? A może po prostu panikuję i takie zużycie przy tych temperaturach na zewnątrz jest w normie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.