Skocz do zawartości

Ruda90

Nowy Forumowicz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ruda90

  1. 4 minuty temu, wit21 napisał:

    Proszę o jakiś schemat instalacji z umiejscowieniem pomp CO, CWU. Może być odręczny.

    Ja bym najpierw sprawdził czy pompy CO pracują. Jaki jest sterownik pomp ?.

     

    Nie pamiętam, będę w domu dopiero wieczorem, wszystko sprawdzę i postaram się szczegółowo odpowiedzieć. Dodam też zdjęcia

    Jak sprawdzić czy pompy pracują? 

  2. 8 godzin temu, krzych13 napisał:

    Zamontowany miarkownik ciągu?Czy sterownik?

    Nie wiem co to jest miarkownik ciągu 🙆 zdaje się że u mnie jest sterownik, zainstalowany na górze pieca, tam mogę zmienić temperaturę zadaną, tryby pracy, siłę nadmuchu itp  

    8 godzin temu, Piecuch19 napisał:

    Zapowietrzona instalacja. Trzeba dopuścić wody i odpowietrzyć - wcześniej usunąć wyciek ( to kapanie).

    Kaloryfery odpowietrzam praktycznie codziennie bo ciągle słychać bulgotanie, a wody dopuszczam parę razy na dzień bo tak jak pisałam muszę zbijać temperaturę kiedy kocioł się przegrzewa

  3. Witam wszystkich i proszę o pomoc. 

    Jestem totalnym laikiem więc z góry proszę o wyrozumiałość.

    Od trzech lat posiadam instalację co ze zwykłym kopciuchem. Do tej pory wszystko było ok. Zasypałam piec do połowy/do pełna, w zależności od temperatury, puszczał ciepło na grzejniki przy rozgrzaniu ok 40st, nagrzewał się do 65-70st. i tę temperaturę utrzymywał stopniowo spalając węgiel. Od dwóch dni mam następujący problem: piec do temperatury 60st rozgrzewa się bardzo bardzo powoli, ciepło na grzejniki "wypuszcza" dopiero przy ok 60st, a kiedy wreszcie osiągnie 70 st w błyskawicznym tempie rozgrzewa się do ponad 100 st i piszczy z komunikatem o zbyt wysokiej temperaturze co. Zbijam temperature dopuszczając zimnej wody ale to pomaga tylko na chwilę bo zaraz znowu wariuje i rozgrzewa się ponad normę. Wcześniej paliłam z piecem zasypanym do pełna a teraz mam pięć razy mniej węgla albo odrobinę węgla i trochę drewna a on i tak się przegrzewa. Jesli dam minimum opału to zanim osiągnie 60st i wypuści ciepło na grzejniki to praktycznie wszystko jest wypalone i zaraz grzejniki zimne. 

    Ogrzewanie podłogowe w ogóle nie działa, podłoga zimna, mimo że grzejniki ciepłe.

    Dodatkowo grzejniki w górnej części są bardziej ciepłe niż w dolnej. 

    W ustawieniach nic nie zmieniałam, na grzejnikach też nic nie ruszane. 

    Zauważyłam też jakąś nieszczelność instalacji. Tzn przy piecu jest ta główna (zdaje się mosiężna/miedziana) rura do której podłączone są wszystkie niebieskie i czerwone plastikowe rurki (od grzejników i podlogówki). Przy gwincie od jednej z tych czerwonych rurek jest maluteńki zawór. I właśnie w tym miejscu na tym gwincie woda wycieka. Ale to tak minimalne, ucieka po kropli. 

    Czy ktoś ma jakiś pomysł? W czym szukać przyczyny problemu? Hydraulik może przyjechać dopiero w niedzielę, dziś ledwie wtorek, w ten sposób nie da się palić, w domu zimno a piec wariuje 😞

    proszę pomóżcie

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.