Mam 3 rodzaje węgla. Każdy 26-28 MJ o niskiej spiekalności i małej ilości popiołu po spaleniu. Wiadomo,że jak otworzę drzwiczki za wcześnie to poleci dym na kotłownie. Trzeba poprostu wyczuć moment i wiedzieć kiedy dokładać. Spalanie nie duże, komora zasypowa zresztą też. Swoją drogą to próbowałem palić samym drewnem i lepiej mi jest wrzucić pół wiadra węgla. Większa moc i dużej grzeje.