Dzień dobry, rodzice mieszkający na wsi (parterowy dom o powierzchni 80m2) ogrzewają starym kopciuchem na węgiel. Ze wzgledu na ich wiek szukam rozwiazania miimalizującego wysiłek fizyczny. JEdnym znich jest kocioł na gaz.
Ale czy jest sens inwestować w kocioł gazowy na posesji, na której nie ma (na razie) szans na podłączenie do sieci gazowej i stawiać zbiornik na gaz? Czy poszukać innych rozwiązań? Pomijam kwestie estetyki. Bardziej pytam pod kątem ekonomicznym.