Skocz do zawartości

pawell86

Nowy Forumowicz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia pawell86

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dzień dobry, Kupiłem mieszkanie we Wrocławiu z 1997 roku na wyższym parterze, 67 m2. Nade mną są jeszcze 4 pietra. Nie ma miejskiego ogrzewania, tylko gaz. Chciałem przed remintem wymienić stary piec dwufunkcyjny na nowy (jakiś lepszy, w miarę niezawodny i wydajny). Stary piec miał dwie rury. Jedna wydmuchiwała spaliny. A druga była poprowadzona przez lazienke (ponoc jeden komin zatkany) i pobierala powietrze. Nowy musi być tradycyjnie z jedną rurą w miejscu gdzie poprzedni wydmuchiwał spaliny. Zaproponowano mi piec kondensacyjny Viessmann Vitodens 050W (koszt samego poeca to 4300 zl). Wszysstko od A do Z, czyli kupno pieca, demontaz i utylizacja starego pieca, opinia kominiarska, zrobienie wszystkiego w kominie, przylacza, instalacja termoregulatora, podbicie gwarancji, przeszkolenie itd. itd. (czyli wszystko razem co potrzebne, koszt pieca, materialyv i robocizna) wyceniono na 9800 zl. Wiem, ze pewnie ciezko tak po prostu oszacowac. Ale tak mniej wiecej czy koszt na pierwszy rzut oka wydaje sie odpowiedni? Innymi slowy, 5500 zl to koszt materialow i robocizny poza kosztem piecyka. Komijiarz cos kiedys mi szacowal, ze komin ma 15 metrow. Ps Pan ktory szacowal koszt dokladnie nie zagladal jaka jest rura w kominie. Czy dobrze mysle, ze przy takim polaczeniu o jakim pisalem (dwie rury do roznych wylotow) niemlzliwe jest ze tam gdzie byl wylot w kominie jest juz mimo wszystko rura powietrzno-spalinowa i nie bedzie trzeba tego teraz robic tylko uzyc tej ktora jest? Czy w takim przypadku jest to niemozliwe (bo przypuszczam, ze koszt i montaz takiej rury sporo podbija cene)? Pozdrawiam, Pawel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.