Witam. Mam pytanie dotyczące lokalizacji pompki. Problem jest tej natury, że na rurze zasilania od pieca do pierwszego rozgałęzienia mam około 20 cm. Na powrocie sytuacja jest bardziej komfortowa bo około 1 metra od powrotu do pieca. Tylko, że tam mam kran którym mogę uzupełnić poziom wody w grzejnikach. Aktualnie wszystko działa grawitacyjnie, jednak potrzeba około 40-50 minut by powrót wrócił z linii nr 3. Czasami i dłużej.
Oto schemat, dom piętrowy około 250m, grzejniki żeliwne, każda linia ma połączenie z naczyniem na zasilaniu + powrót linii numer 3 również jest podpięte do naczynia (na tej linii mam kran do odpowietrzania, jest on na najdalej i najniżej położonym grzejniku)
Linia zasilająca od pieca to 2 cale, z zasilającej rozchodzą się na 3 osobne linie również 2 calowe. Do boilera dochodzi rura 1 calowa. Całość pracuje grawitacyjnie, jednak czasami jest problem z linią nr 3. Nagrzewa się bardzo długo. Dlatego myślę nad wstawieniem pompki. Ktoś doradzi czy na zasilaniu czy powrocie?