Skocz do zawartości

karolkos

Nowy Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karolkos

  1. Dziękuję za pomoc (w szczególności 1mps), problem wydaje się być rozwiązany. Pomogła aktualizacja oprogramowania, zmiana granulacji paliwa (z grubej na drobną) i wreszcie delikatne korekty nastaw firmowych.
  2. Aktualnie mam wersję S.256.52.76 1.4.0 P01 i stąd pytanie czy po aktualizacji będzie coś innego.
  3. Tech ST-480 zPID
  4. Pytanie: po aktualizacji jaki jest nr (wersja) softu?
  5. Dziś sprawdzę te ustawienia (z poprzedniego wątku) i się odezwę
  6. Dmuchawa jest z hallotronem. Słychać różnice w obrotach i na wyświetlaczu pojawia się H przy ikonce dmuchawy jak pracuje. Kable są raczej dobrze podłączone. Kilka zdjęć: od wymiany powstaje masa pyłu/sadzy przy środkowych drzwiczkach. Poza tym marny płomień w retorcie i "kalafiory".
  7. Efektów brak, ciągle to samo. Temperatura spalin jest podobna ok. 160-180 st. 1mps przypuszczam, że masz rację. Tylko pytanie: na ile ja mogę ingerować w ustawienia PID? Jestem totalnym amatorem w tej kwestii. Czy nie jest tak, że system sam sobie w PID dobiera wszystkie parametry. Pamiętam, że przy montażu pieca, instalator podłączył wszystko razem, odpalił piec i nie robił żadnych korekt (w PID). I przez 5 lat działo to dobrze. A teraz po prostej wymianie mechanicznej coś nie funkcjonuje jak wcześniej.
  8. Tak, rura nowa, ślimak stary. Ślimak wygląda jeszcze dobrze, nie widać śladów zużycia. Dziś po południu, wymieniłem jeszcze uszczelkę pod wentylatorem. Stara wyglądała na zmęczoną. Zobaczę jakie będą efekty tego działania.
  9. Koledzy, taki problem. Piec Galmet KWP 17kW z podajnikiem, sterownik ST-480zPID, rok produkcji 07.2016. Do lutego br. wszystko działało bez zarzutu: sterownik praca z PID, spalanie ok, brak spieków ("kalafiorów"), utrzymywanie temperatury co i cwu, zero problemów z opadającym żarem. Bajka. W lutym nastąpiła korozja rury podajnika, trzeba było wymienić, tak się stało. Proste działanie, bez większego problemu, odkręcenie śrub, silikon termiczny do uszczelnienia. Po powtórnym odpaleniu, zaczęły się problemy. Żar opada w kolano, płomień mały, nie dosięga deflegmatora. Powstają spieki. Chwilowe dodanie ekogroszku (praca ręczna podajnika) nic nie daje, po krótkim czasie żar znowu opada. W międzyczasie próby zmian ustawień sterownika (z PID, bez PID w dwustanie), moc wentylatora, reset do ustawień fabrycznych itd. Znowu żadnej poprawy, ciągłe opadanie żaru. Dziś kolejny raz, rozkręcanie, czyszczenie, jeszcze więcej silikonu, dokręcenie wszystkich śrub. Zero poprawy, pomysły mi się kończą. Wydaje mi się, że piec bierze "lewe" powietrze. Ale skąd? Może coś podpowiecie w temacie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.