Skocz do zawartości

mmkomm

Forumowicz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mmkomm

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Współtwórca
  • Starter dyskusji
  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Trzeba liczyć zbiornik na tydzień, w zależności od pogody nieraz dłużej nieraz krócej. Jeśli masz inne, korzystniejsze ustawienia chętnie posłucham i wypróbuję.
  2. Co do Windhagera, to wygląda fajnie na filmie (altereco też wyglądał fajnie na filmie). Nic mu nie zarzucam, odmienny system, z tym, że na dzień dzisiejszy już wiemy iż zrębki potrzebne są ogromne ilości, najlepiej suchej i liściastej. Gdzie to dostać? A jak już dostanę to gdzie składać? Bo zakupić by trzeba przynajmniej 40 kubików i to w workach ,aby mieć jakiś zapas i nie biegać w środku zimy za zrębką jak ten przysłowiowy "kot z pęcherzem" 😉 A jak już wcześniej pisałem, to większość z nas ma już za sobą jakieś doświadczenia z innymi typami kotłów co. i wymieniając je w tej chwili na nowy system to zależało by nam na usprawnieniu i wygodzie i oczywiście na oszczędności:) Wiem obecnie, że altereco nie spełnia żadnego z tych trzech warunków.
  3. Witam, cykle podawania mam co 40sec jeden,nadmuch ok 90%, temperatura spalin waha się między 100-110% przy pełnej pracy. Muszę spróbować wydłużyć czas między cyklami tak jak podajesz. może pójdzie mniej w komin?
  4. Witam wszystkich zainteresowanych tematem "taniego ciepła". Nie minął rok od kupna kotła i pada tzw. strażak (gwarancja go nie obejmuje), zalewa skutecznie pellet i kotłownię (bo oczywiście zrębek do tego nie można kupić w promieniu 300 kilometrów) no i mamy sprawdzian kotła jeśli chodzi o używanie pelletu. Pół nocy i pół niedzieli w kotłowni. Trzeba rozkręcić podajnik, wyjąć szufladę, wygrzebać mokry pellet (błoto trocinowe), wyjąć zasypany pellet ze zbiornika i ze spodu zbiornika wygrzebać palcami !!! mokre zbrylone trociny. No i prawie gotowe, zostaje tylko poskładać wszystko do kupy (dosłownie i w przenośni), posprzątać cały bałagan, zasypać pellet i modlić się aby działało. Tak mija dzień wolny od pracy. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się nad kupnem takiego wynalazku to w załączeniu kilka zdjęć.
  5. Witam "sympatyków" altereco, ja myślałem o smarach wysokotemperaturowych, nie wiem jak z paskami teflonu ale widząc jak serwis "czyścił" szufladę szlifierką kątową to śmiem podejrzewać, że to badziewie jak słusznie zauważyłeś, nie trzyma żadnych wymiarów i wkładać tam cokolwiek to może być problem. Nawiasem mówiąc, nie wydaje się nikomu dziwne, że my musimy rozwiązywać problemy techniczne związane z tym piecem? Z serwisu cały czas słyszę: " że niewłaściwa zrębka", jak wziąłem pellet to się okazuje, że pellet też "be". To czym palić??? A sezon się zaczął i szuflada zaczęła znowu wszystkich wkurzać.
  6. Dostałem po "uszach" od moderatora;) Tak więc musimy operować odpowiednim słownictwem:) Artykuł mi się podoba i choć tyle moglibyśmy zrobić. Pewnie znajdzie się coś więcej w trakcie . Jeśli ktoś jeszcze pomyślał o tym to proszę o wiadomość.
  7. Jeśli ktoś dziś wymienia kocioł i płaci za niego grubo ponad 20 tys. to nie po to aby pozornie zaoszczędzić (papier przyjmie wszystko) A jak mam budować skład na materiał i potem wozić go ciężarówkami i latać co chwila do pieca aby go zasypać albo ruszyć bo się zawiesił, TO GDZIE TUTAJ OSZCZĘDNOŚĆ???
  8. Co do tematu zrębki, zrębka z gałęzi jak i z zawartością kory ODPADA!!! Zawiesza się i tylko jeden wielki CYRK, tak jak napisałeś: szkoda zachodu i nerwów. W takiej sytuacji to tylko kocioł na zgazowanie drewna, wsypiesz wszystko: zrębkę trociny, drewno. I jedna podstawowa różnica, szuflada od podajnika Ci nie napieprza, że aż drzwi od kotłowni drżą.
  9. Dokładne dane techniczne_odsyłam na stronę producenta, pojemnik jest duży o ile pamiętam ok 360 L
  10. Ok, miałem się nie odzywać już co do tematu, ale co mi tam. Jeśli to ma pomóc komuś aby nie wpakować się na "minę" i zacząć liczyć to będę się cieszył. Co do tych "czterech wiader", to zadane pytanie: "ile litrów mają te wiadra" wydaję się na miejscu, w sezonie grzewczym zasyp raz na dobę to minimum, dom ok 150 mkw, z cegły poniemiecki, łatwo policzyć ile to na miesiąc i cały rok, nawet jeśli ten zasyp będzie raz na dwa, trzy dni tak jak mi mówiono to i tak spalanie jest dużo wyższe niż przedstawia firma na swoich filmikach i broszurach. Firma w której kupuję już pellet do kotła, pokazała mi jaka jest kaloryczność pelletu a zrębek, tego się nie ZMIENI !!! Aby uzyskać odpowiednią ilość ciepła trzeba spalić odpowiednią ilość materiału o odpowiedniej kaloryczności, koniec kropka, tu nie ma żadnej dyskusji. Co do funkcjonowania pieca, dzięki za podpowiedź co do pelletu ( bo ten też jest różne jakości i potrafi tworzyć się taka zgorzel, że szuflada się blokuje) a praca szuflady to po prostu bajka, szczególnie nocą. Tyle na dzień dzisiejszy, a co do możliwości robienia wpisów i oszustw na necie, to po ostatnich doświadczeniach z oszustami nic mnie chyba już nie zdziwi.
  11. Witam "klubowiczów" Altereco ? , dla tych którzy chcą mniej chodzić do kotłowni. Po tym jak PAN Jurek z Wrocławia ożenił mnie z dziesięcioma big-bagami brudnej zrębki, a miała być taka kaloryczna i dobra..a która tylko nadaje się do ogrodu ( skąd ja tylko wezmę taki duży ogród) kupiłem wreszcie pellet. Zasypuję raz na tydzień i po przeliczeniu kosztuje taniej niż zrębka, a już o pilnowaniu, zawieszaniu i tego typu atrakcjach nie ma mowy. Tylko tak jak wcześniej pisałem, uważam, że jeśli chodzi o pellet to są lepsze kotły niż Altereco i znacznie tańsze. Ale cóż, mamy "wolny rynek", tylko widzę ostatnimi czasy , że u nas ludzie rozumieją to opacznie. Dla wszystkich którzy mają z tym problem: Wolny rynek=zdrowa konkurencja a nie,że wolno mi oszukiwać drugiego człowieka.
  12. Witam, niestety też zaryzykowałem i staram się wybrnąć jakoś z tego, skończy się to prawdopodobnie zakupem peletu. Bo niestety nie można zakupić dobrej zrębki do tego kotła, a jest on wymagający, nawet to co sprzedaje producent kotła ( w cenie dość wysokiej) też się zawiesza i jest czasami zbyt mokre, a co do zużycia zrębki to nie pokrywa się to w ogóle z tym co podają i nie ma mowy tutaj o źle ustawionych parametrach kotła czy braku zbiornika buforowego bo spalenie przez miesiąc tego co rzekomo ma starczyć na rok to trochę przeszło moje oczekiwania. Jeśli będę musiał palić peletem to niestety koszt zakupu kotła znacznie przewyższa cenę DOBRYCH kotłów na pellet. Tyle co do moich spostrzeżeń, szkoda tylko, że nikt nie opisał swoich doświadczeń z tym kotłem wcześniej bo może uchroniłoby mnie to przed niezbyt trafioną inwestycją.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.