cashteq

Standardowe menu ustawień ogranicza regulację do jedynie +7 korekty dolnej wentylatora. Spróbuję podnieść min. obroty wentylatora w menu serwis do 400 (obecnie jest 350). Jest to mój pierwszy sezon, próbowałem różnych metod pracy kotła. Przy dogrzewaniu i pracy przerywanej (sygnał z pokojówki, wyłączanie kotła i pompy na obiegu z podpiętym St-293), kocioł potrafił stać kilka godzin bez pracy. Szczególnie gdy pokoje były dogrzewane przez słońce. Próba pracy z obniżeniem pokojówki i wyłączonym kotłem kończyła się: wychłodzeniem kotła do ok. 40'C, pompy od podłogi i grzejników rozłączały się poniżej zadanego progu (54'C). Suma sumarum, po sygnale z pokojówki o niedogrzaniu kocioł startował z niskiego pułapu. Czytałem, że nie jest to optymalny sposób pracy. Pytanie czy przy sprzęgle hydraulicznym, niweluje ono to w jakimś stopniu? Od ok. 4 tygodniu palę w trybie ciągłym, tydzień temu gdy jechałem na Faves, pojawiały się spieki, natomiast komora wyglądała o niebo lepiej. Przy załadowaniu Energy Gold, zaczęły się dziać chece.

Eliks dziękuję za odzew. Jak rozumiem sugerujesz, by powrócić do fabrycznych nastaw podawania (zgodnie z tabelą dla serwisantów) tj. przerwa min/max 11/18. Przerwy podawania zwiększyłem, sugerując się informacjami, że należy tak zrobić jeśli palimy mieszanką liściasto-iglastą (większa gęstość). To co mi jeszcze przyszło do głowy to zwiększenie min. obr. wentylatora np. z 350 na 400. Teraz obserwuje, że po osiągnięciu zadanej kocioł zmniejszył nawiew, płomień jest kopcący. Zetka w kotłowni jest 14x14 (widać na zdjęciu).

Witajcie, Defro Gamma 15kW 160m2 podłogówki (parter) - sterownik st293, zadana 22.6, histereza 0.2; 70m2 powierzchni ogrzewanych grzejnikami - siłownik zaworu oraz pompa sterowana przez moduł i-1m; zasobnik CWU 200 l, zadana 55'C, histereza 10'C układ na sprzęgle ESBE, zamontowana pompa na powrocie (ustawiona jako wyjście dodatkowe / rodzaj urządzenia: pompa CO) temp. kotła zadana 65'C, start pomp: 55'C, Aktualne nastawy: korekta dolna/górna wentylatora: 7/1 min/max wentylator: 350/703 min/max praca podajnika: 2/4 min/max przerwa podajnika: 14/25 moc kotła: 80& Palę Energy Gold. Wcześniej w trybie -> dogrzanie pomieszczenia z pokojówką -> pokojówka wyłączała kocioł i pompę na obiegu podłogówki - wszystko grało. Problem pojawił się w momencie, gdy (ze względu na silne mrozy) przestawiłem pracę na "obniżenie pokojówki" na zaworze sterownym przez regulator pokojowy + praca ciągła kotła (dezaktywowanie funkcji "regulator pokojowy" w menu ustawień). O ile przy mocy maksymalnej płomień jest poprawny (jasność od 3400 do 4100), to przy osiągnięciu zadanej i pracy w podtrzymaniu w komorze spalania robi się czarno, sporo sadzy osadza się na ściankach, drzwiczkach. Jasność płomienia potrafi spadać do 200-300. Próbowałem wysterować to korektą nadmuchu (+7 na dół) oraz zmieniając fabryczny nastaw podawania z 11/18 na 14/25. Ma ktoś jakieś pomysły, gdzie można skorygować pracę kotła po osiągnięciu zadanej? Czy jednak jest to naturalny proces spalania dla tego typu pelletu (Gold, zgodnie z kartą producenta jest liściasto iglasty). Proszę o porady.