Później zrobię zdjęcie i umieszczę tutaj. Fachowiec, który to zakładał podłączył kablem pompkę z termostatem. Wcześniej tenże kabel odciął od sterownika. Nawet jak wyłączyłem termostat to i tak to nic nie dawało. Wczesniej mimo, że na piecu nigdy nie było zadanej temperatury to chociaż osiągał zadaną temperaturę termostat w domu. Teraz są 34 stopnie na piecu, a w domu 20 stopni. Pompka chodzi, a temperatura ani drgnie, a piec w stanie regulacji.