Manti

Siemka! Od jakiegoś czasu walczę z ustawieniem temperatur dla poszczególnych obiegów podłogówki na piętrze, jako że wszystko mam obsługiwane z jednej grupy pompowej (parter oraz piętro - na dole 7 pętli + grzejnik drabinkowy podłączony pod rozdzielacz, na górze 8 pętli + grzejnik drabinkowy podłączony pod rodzielacz). Jedno z pomieszczeń notorycznie jest niedogrzane, inne przegrzane itd. Instalację zrobili mi tak beznadziejnie że nawet nie oznaczyli gdzie która pętla dokładnie biegnie itd, ogólnie straszny dramat. Doszło do tego że ogarnąłem sobie kamerę termowizyjną i sam ustaliłem gdzie jest co i jak. Jednakże ciągle mam problem z jednym niedogrzanym pomieszczeniem. Jak już ustaliłem które pętle gdzie są to zacząłem regulować to rotametrami, jednak jedna pętla z niedogrzanego pomieszczenia zachowuje się bardzo dziwnie, a raczej rotametr od niej. Rotametr tej pętli praktycznie nie reaguje na regulacje, jednak jak zamykałem i otwierałem całkiem obieg na danej pętli to widać jakby się zamykał (podskakuje, ale nie idzie do samej góry). Stwierdziłem że obieg jest zapowietrzony chyba, więc zamknąłem wszystko, dałem pompkę na maxa i wszystko na tę pętlę, rotametr praktycznie nie reagował, ale słychać był szum przepływającej wody, gdy zamykałem powrót, szum ustawał. Sama pętla generalnie coś tam grzeje, bo widać to na termowizji, ciężko stwierdzić jak dobrze bo mam panele i termowizję dość słabej klasy, aczkolwiek nagrzane rurki widać 🙂 Zgodnie ze zdjęciem, gdy pompki w ogóle nie pracują, rotametr leży na samym dole (tam gdzie strzałka), pomimo że jest pełen wody. I teraz, czy może to być uszkodzony rotametr, czy trzeba odpowietrzyć pętlę metodą "przelania wody"?

Nie, kotłownia znajduje się normalnie na parterze, jak się przewiercę we wskazanym miejscu to z drugiej strony będzie to na wysokości około ponad 0,5 m nad poziomem gruntu. Tak jak pisałem wcześniej, nie za bardzo mam gdzie taki otwór w ogóle zrobić. Serwisanci od kotła doradzili w tym miejscu, oni w ogóle mówili żeby zrobić dziurę 75mm i dać zwykle kratki wentylacyjne po obu stronach. Ja szukając innego rozwiązania wpadłem właśnie na to od darco, z regulatorem przepływu filtrem, anemostatem i ładnie wykończoną czerpanią. Producent zaleca montaż nad albo pod oknem - u mnie nad nie ma szans bo jest tylko nadproże, pod mam rozdzielnie podłogówki. Dlatego to miejsce wyglada na jedyne sensowne ale nie wiem czy fakt że będzie tak blisko palnika nie będzie sprawiał jakiegoś problemu.

Siema! Przymierzam się do wiercenia dziury na nawietrznik. Generalnie mam strasznie ciasną kotłownię i nie bardzo mam gdzie się przewiercić. Koledzy hydraulicy doradzili miejsce zaznaczone na focie, jednak chciałbym się jeszcze dopytać czy nie będzie to stanowić jakiegoś problemu? Może to trochę za blisko palnika? Jakieś rady? Nawietrznik to Darco 80mm.

@tomekbSorrki że zamuliłem w temacie, ale dopiero powoli dochodzę do siebie po świętach. Generalnie załapałem o co chodzi z tymi rotametrami, mają takie nakładki plastikowe które jakby tak przepuszczają przy kręceniu i dlatego są takie dziwne trzaski, jak się ściągnie tę nakładkę to kręci się względnie spoko. Jednak mam trochę inny problem, chodzi o to że jak próbuję zrobić przepływy na około 1, to zaczyna się dość głośny szum w instalacji, jak zmniejszę bieg pompki z grupy mieszającej to przepływy są mega słabe i ciężko je jakkolwiek regulować 😕 Jak dam rotametry na maxa otwarte szum całkowicie znika, zacznę regulować przepływy tymi zaworkami na dole, to nawet jak się ustawiają przepływy na takiej jak chce, to szum się już nie pojawia, czy to możliwe że w mojej rozdzielni mam źle zamontowane rotametry i powinny one być na powrocie? Mam jedną grupę mieszającą która obsługuje dwie rozdzielnie na dwóch kondygnacjach, łącznie 104 m2, podłogówka i dwa grzejniki żeberkowe w łazienkach podpięte pod rozdzielacze od podłogi, myślałem że to może wina za słabej pompki (Grunfos auto L 25-70 180), puszczałem na rożnych biegach i trybach (ciśnienie stałe, charakterystyka stała, nawet w trybie max). Problem jest taki, jak się spodziewałem zanim się wprowadziłem, na dole ciepło, na górze chłodniej. Walczę z tymi przepływami tak, aby jakoś to w miarę wyregulować, da się to w ogóle ogarnąć bo dostawiania kolejnej grupy mieszkającej z osobnym termostatem tylko na góry?

Siema. Instalacja nowa, po prostu zachowują się jakby były z jakiegoś "tandetnego" plastiku, jak będę w domu to dodam fotki 🙂

Witam 🙂 Szybkie pytanko, w moich rozdzielaczach mam jakieś strasznie gówniane rotametry, znaczy się bardzo ciężko się nimi kręci, jeden chodzi lżej, drugi ciężko aż strach że zaraz coś pęknie, czy mogę ewentualnie rozkręcić wszystkie rotametry na maxa, a przepływy regulować sobie zaworami na powrocie?

Witam wszystkich. Mam pytanko odnośnie najbardziej optymalnego sterowania kociołkiem. Obecnie mam termostat pokojowy, ustawioną histerezę na termostacie około 0,7 stopnia, po osiągnięciu zadanej temperatur mam wszystko stop - pompka od kotła, podłogi, kociołek się wygasza, temperatura w pomieszczeniu spada, kocioł się rozpala, po osiągnięciu odpowiedniej temperatury ruszają pompki i tak w kółko. Jak macie to rozwiązane u siebie? Czy może lepiej zostawić pompkę od podłogi uruchomioną, może wyłączyć sam palnik, a może obniżyć tylko temperaturę na mieszaczu? Proszę podpowiedzcie jak to działa u was, może przetestuję u siebie 🙂

To chyba zależy od pelletu, ja pale cały czas tym samym i czasem popiół jest idealnie drobny , a czasem właśnie pojawiają się takie niby spieki, ale rozpadające się w dłoni bardzo łatwo. Worek workowi nierówny ¯\_(ツ)_/¯

Ja co prawda też kończę budować, sam cały czas dowiaduję się czegoś nowego, ale piec już u mnie działa no i trochę przemyśleń powoli nabieram. Też mam około 110m2, z tym że ja mam z poddaszem użytkowym, ale wszystko bardzo dobrze ocieplone. 100% podłogówki (góra i dól), grzejniki drabinkowe w łazienkach ale podpięte pod rozdzielacz od podłogówki czyli takie tylko żeby ręcznik sobie zawiesić. Ogólnie gdybym miał jak wstawić tam bufor to bym go wstawił bez namysłu, gdyż przy podłogówce gdy będziesz chciał koniecznie trzymać stałą temperaturę powiedzmy 22*C i nie będziesz miał bufora to piec pelletowy będzie się rozpalał i wygaszał kilka/kilkanaście razy na dobę. Jedynie czym ja się ratuję, to tym że nie jestem jakiś super wymagającym odnośnie komfortu cieplnego i nie muszę mieć cały czas tego idealnego 22*C, bo dla mnie spokojnie histereza (czyli spadek temperatury) z 22/23 do 21 i dopiero wtedy rozpalenie pieca, praca przez kilka godzin i wygaszenie, a potem postój przez następne kilka dobrych godzin spokojnie wystarcza. Obecnie tak mam i piec pracuje około 3 godzin, a stoi sobie 5-8 godzin, w zależności od pory dnia (ale zaznaczam że jeszcze tam nie mieszkam, a grzeje na 19*C). Gdybym miał bufor to piec pewnie stałby i kilkanaście godzin. Przy 100% podłogówki można zapomnieć żeby piec chodził w trybie ciągłym (co dla pieca pewnie byłoby najlepsze), bo nawet jak zaczniemy sterować zaworem 3/4 drogowym przez siłownik, to i tak w pewnym momencie nawet modulując mocą piec przebija zadaną temperaturę. Jestem też zdania iż jeśli piec ma prostszą konstrukcję, to jest mniej miejsca na awarie sprzętowe, ale tak jak pisałem wcześniej dopiero się wszystkiego uczę bo całe życie paliłem w kopciuchu, jak ktoś dorzucił za dużo to było za gorąco, jak robiło się za zimno to ktoś szedł dorzucić i jakoś nie było z tym problemów ?

Ja u siebie w sklepie za Slimko 12 KW zapłaciłem 9500 zł (w tym 8% VAT) ?

Kurcze, mam nadzieję że to z powodu tych 16KW, bo pół kilo to spora różnica, chyba że znajomy ma jakiś pellet z najwyższej półki :| Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka

Raczej chodzi mi o to czy że jakoś mega za dużo mi nie wyszło, bo wyszło mi 2830, a widziałem gdzieś że ktoś miał 1300. Oczywiście że nie mam zamiaru wpisywać ustawień kogoś kto ma całkiem inny pellet :) Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka

Kurde, czujnik z czarnym kablem, czyli nowy, w sumie mnie to nie dziwi bo kocioł praktycznie nówka z końca 2020 :) Z ciekawości zapytam was panowie jaka wam wyszła waga w teście 6 minutowym? Zrobiłem jeszcze raz przeważanie i wyczyściłem palnik i oczko czujnika, zobaczymy jak będzie :) Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka

Panowie, czy u was ten płomień jest zawsze idealny na 100%? U mnie niby piec się pali ładnie, jak otwieram na chwilę drzwiczki to płomień z palnika jest też ładny. Możliwe że czujka płomienia walnięta?

Panowie, z racji tego że obecnie grzeję tylko budowę na ~18C, CWU nie jest w ogóle podłączone, to czy warto ograniczyć maksymalną moc kotła z 12KW na powiedzmy jakieś 10KW albo nawet mniej?