Cześć, od trzech tygodni jestem posiadaczem pieca na ekogroszek Malina 12kW z sterownikiem SKZP-02 w nowym domu w trakcie wykańczania więc wszystkiego się uczę dopiero. Po krótce o instalacji. Jak wspomniałem piec Malina 12kw z małym palnikiem sv200 (10kw), grzejniki na zaworze 4D z siłownikiem Afriso, podłogówka na zaworze termostatycznym, i bojler 200l wszystko na osobnych pompach. Pompy kotłowej brak, zamiast tego cały czas chodzi pompka CWU. Temperatura na piecu 52°C, temperatura powrotu 49°C. Temperatura w domu ~15°C (okna w dzień uchylone, w nocy na mikro żeby tynki dosychały). Dom 113m2 z garażem i kotłownią na jednym poziomie. Ściany ocieplone styropianem 15cm, podłogi 10cm, dach wełna 30cm.
Problem śpiewającym się groszkiem i jednocześnie chyba całymi niedopalonymi kawałkami. Oprogramowanie 2.37, skala wentylatora 18-60. Dmuchawa 40W. Dla 20% ustawione 1 dla 100% 60. Na pełnej mocy płomień idzie prosto na przeciwległą ściankę prawie ja dotykając jak na filmikach. Potencja podajnika 6,2 (taki wyszedł po spaleniu całego podajnika, z przesyłu niby 4,9). Ekogroszek z lokalnego składu, ponoć 26MJ. Aktualnie ustawiłem na 27MJ żeby sprawdzić czy będzie się lepiej spalał. Czas podawania 6s. Spalanie dobowe ~18kg.
W dobrym kierunku idę z tym niedopalonymi węglem czy jednak regulować ilość powietrza?