Witam, nie polecam kotła seko max 14 kw mam ten kocioł 3 lata i kilka awarii miałem(zrywały sie zabezpieczenia od zebatek na napędzie na początku eksploatacji) - w tym roku przed sezonem wywaliłem te ustrojstwo do czyszczenia płomieniówek w tamtym roku się zablokowało - ciężko wyciągnąć pospawałem ale piszczało -to wywaliłem, teraz rozkręcam i czyszczę ręcznie , na koniec sezonu poprzedniego rozpadł sie deflektor, ale teraz to się naprawdę wkurzyłem w kotle przepaliła sie rura od podajnika , najpierw objawiało się to blokada podajnika - w lewo prawo kilka razy i poszło -potem zaczął mi się węgiel wsypywać do kanału wentylatora i go zatykać ( szlakowało kocioł co ja się naszukałem przyczyny) jak to rozebrałem w końcu to musiałem odciąć kawałek rury fi 100(pozostałości z niej) i 8 centymetrów przyspawać nowej , to jest nie porozumienie z jakich materiałów i jak są wykonane te ślimaki podajnika - bo to on był przyczyna -urwało się kawałek wstęgi przed rotora i przecinało rurę podajnika .
co do reszty pomysł na piec fajny -fajny do regulacji - generalnie nic nie zmieniam w nastawach - węgiel gold z Bartexa , spalam co sezon od 3 do 4 ton dom ocieplony budowany z pustaków szlakowych ogrzewane 180 metrów. mój email jakby ktoś chciał więcej informacji robertlojko@wp.pl