Skocz do zawartości

sebok92

Nowy Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebok92

  1. Witajcie ! Mieszkam w domu z lat 90tych. Dwa lata temu zrobiliśmy remont parteru , w tym roku ocieplilismy strop nad głową i daliśmy po całości podłogówkę. Wszystkobyloby fajnie , bo na dole mamy dużo lepszy komfort cieplny i piecyk na pellet mniej pali ( taki miałbyc efekt. I jest ! ) Tylko aby przed zalaniem podlogowki trzebabylo ją napełnić i sprawdzić szczelność. Teraz mam problem bo niechciałbym grzać góry bo cała moja ekonomia pójdzie w las . Doradźcie prosze możliwe rozwiązania aby ewentualnie woda na pietrze nie zamarzła. Co prawda teraz na dworzu -3 a na gorze jest +6 , ale chyba nie ma co igrać z losem. Jakie znacie sensowne rozwiązania ? Spuszczenie calutkiej wody i dolać glikolu ? Układ jest zamknięty , także pewnie sam tego nie ogarnę ? Pompę jakaś może bym załatwił.... ? A Może spuścić wodę z obwodów na rozdzielaczu tyle ile się da wydmuchać sprężarką i to co zostanie raczej nie powinno wywalić rurek ? Proszę bez hejtu. Może ktoś coś sensownego podpowie ? pozdro
  2. Czy w piecach defro jest coś takiego jak autokalibracja co dzień lub dwa ? Defro tak twierdzi a ja u siebie tego nie zauważam.
  3. Nie nie korzystam z ochrony powrotu na4D. Pompa przewałowa pracuje za to. To jak zimny startuje bez ochrony to tez startuje od minimalnej czy od 100 bo zadana będzie np. 42 ?
  4. Może przy podłogowym robi się kalibracja ? Czyli jak piec się w wyłączy to startuje od 0% zawór. To nawet lepiej pewnie bo nie chluśnie od razu zimna woda w układ chyba. Aczkolwiek zaworu mi to nie naprawia :/ szlak by to ... chyba serwis musi przyjechać.
  5. Tak wiem. Dlatego mówię jak testowałem piec 7 dni stałej pracy to nie było żadnego zęba. Stała praca tyle czasu. Stała temp na wyjściu na grzejniki , tam gdzie powinna się zmienić w czasie kalibracji. Zastanawiam się jeszcze bo już popadam w bezskrajnosc. Żeby zmienić typ zaworu z CO na PODŁOGOWY. Może to coś zmieni już sam nie wiem :/
  6. Dzięki za odpowiedz ! Sluchaj nie wiem jak to sprawdzić ale jakiś czas temu testowałem piec na pracy stałej przez 7 dni i przeglądałem na bieżąco wykresy zaworów c.o itp i nie zauwazylem żadnej kalibracji , choć nie Ty pierwszy mowisz mi że takowa powinna się wykonywać. Nie wiesz gdzie to sprawdzić w APC-3 ? Ogólnie instalacja ma rok. Siłownik ściągałem i sam zawór kręci się z łatwością o 360 stopni i w jedna i w drugą. Sam manualny test robiłem i na dodatek telefonem nagrywałem i kręci się w pełnym zakresie bez przystanków. Styki są Ok bo mówię teraz zupełnie nowy siłownik założyłem.
  7. Nie właśnie po kalibracji bardzo łądnie się zachowuje . Czas jest oczywiscie wpisany 120 sekund , choć nowy który dopiero wyjąłem z opakówki otwiera się też w 124 sekundy . Czas próbkowania jest taki sam jak był rok temu , histereza 1 st także również spoko . Ja rozumiem problem , żeby nie mógł trafić w zadaną temp , ale jak np. piec się wyłączy i nie pracuje bo dogrzał a temp spadła na piecu i zawór 100D otworzył się na 100% według sterownika to powinien fizycznie byc rowniez otwarty w 100% tak czy nie ? Bo po tygodniu czasu z tego mam , że na sterowniku jest 100% a na siłowniku 50% i jest masakra
  8. Witajcie ! Mam taki problem , widziałem na forum parę takich tematów z takim problemem , ale w sumie żaden z nich nie został opisany , że został rozwiązany . Posiadam piec od roku defro smart pelletowy + zawór 4D afriso pro click . W tym sezonie grzewczym zauważyłem problem z ów zaworem . Mianowicie > Zrobię np. teraz kalibrację i jest git , ale z każdym wygaszeniem i rozpaleniem zawór się rozjeżdża względem tego co pokazuje sterownik . Np. z rana przyjdę i na sterowniku TECH pokazuje 100% a na zaworze jest 95 % , stan ten z dnia na dzien bedzie się pogarszał . Największa rozbieżność i niedogrzewanie domu było jak na zaworze pokazywał ok 50% a na sterowniku było 100% , czyli ostre przekłamywanie . Napisałem do afriso kazali nagrać filmik z czasów otiwerania . OK. od zera do 100% otwierał się w 126 sek . ( fabrycznie powinien w 120 ) mówię ok to tego wina . Otóż guzik ! Pożyczyłem od znajomego hydraulika cały siłownik , zamontowałem , skalibrowałem wsio git . z rana przychodzę i to samo rozbieżność jest i będzie się powiększać . No i teraz kluczowe pytanie , czy ktoś miał i rozwiązał problem ? Do defro dzwoniłem to jeden gościu mówił aaaa panie to tak ma być , a drugi a nie to wina zaworu Panieeee .... No i teraz jest problem , typowa spychologia . Może ktoś ogarnął temat ? A i oczywiście ochrona powrotu wyłączona - to nie tego wina Ustawianie czasu np. 126 sekund również nie przyniosło żadnego skutku W załączniku rozbieżność po ok 10 h od zamontowania IMG_3167.MOV
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.