Skocz do zawartości

Rob81

Nowy Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rob81

  1. 23 godziny temu, Mati5867 napisał:

    Serwis zanim znajdzie to pozamarzamy,przyklad tutaj kolegi z forum,wymienili 7 zapalarek,płyte,instalacje i inne pierdy i niestety...wczoraj wprowadził serwisant moje ustawienia i kociol sie jak narazie odpala

    Potwierdzam, Jak na razie Mati jest ok i nie przepala bezpiecznikow.Ewidentny problem byl z chlodzeniem i w tej rurce nastepowala jonizacja powietrza i przeskok iskry i po bezpieczniku. Nawet myslalem juz o polaczeniu tej rozpalarki przez dodatkowy przekaznik no ale poki co pracuje. Niestety uzytkownicy zostali alfa-beta testerami. 

  2. Te rozpalarki sa 300w grafitowe ktore niby sie nie przepalaja, ewidentnie problem jest w momencie ich pracy, pozniej kociol pracuje juz bez problemów.Nawet zaobserwowalem blysk-spiecie w tej rurce z rozpalarka i potem wyrzuca bezpiecznik. Ponoc wentylator wyciagowy jest odpowiedzialny za chlodzenie tej grzalki. Ale zwiekszenie jego mocy nie rozwiazalo problemu. Z moich obserwacji owa rozpalarka pracuje bardzo dlugo, do momentu az kociol przejdzie w tryb praca. Moze ktos posiada sprawdzone ustawienia wypracowane samodzielnie, ktore pozwola na rozwiazanie problemu?Dodam ze te przesylane od Ferroli niestety sie nie sprawdzaja. A moze to w czym innym tkwi problem? 

  3. Witam serdecznie.

    Dolączam się do tematu z F. Premium. 

    Od miesiaca mam problem z tym kotlem, a mianowicie z paleniem bezpiecznikow. Kociol przez caly czas jest probowany przez serwisanta do doprowadzenia go do wyeliminowania usterki. Byla juz 3 razy wymieniana zapalarka, moduł,2 wentylatory,rurka zapalarki, wiazki kabli, praktycznie wszystko co odpowiadaloby za ten stan. Pare razy nawet pracowal przez 2dni ale potem znow przypadlosc z wyrzucaniem bezpiecznikow (albo przy wlaczniku albo na module),problem ewidentnie jest przy pracy rozpalania. Serwisant otrzymywal co jakis czas jakies nowe instrukcje ustawien wentylatorow ale spelzlo na niczym, bede zmuszony oddac im ten kociol bo juz nie mam sily. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.