W odniesieniu do mocy minimalnej (temat poruszany gdzieś koło 35 strony).
W moim kotle można zmienić moc minimalną - przez zmianę parametrów FL min napowietrzanie, min czas podawania, min odstęp podawania do wartości mniejszych od 2 kW. Niestety piec wchodzi przy takich parametrach w oscylacje - nie da się tego (ja nie umiem) skorygować wsp. A/B trybu FL
Nie chcę tu dywagować o sprawności pieca na tej mocy. Wydaje mi się, , że przy aktualnych poborach (mnie wychodzi zapotrzebowanie < 4,5 kw/h dla średniodobowej temperatury +8 stopni, a 7,8 kW dla temperatury -1stopień ) nie ma moc 2kW sensu. Natomiast może to być opcja dla okresu gdy temperatury są > 10 stopni.
Niemniej wydaje mi, że udostępnienie możliwości zjechania z mocą do niskich wartośi (standardowo kod 0000) jest krokiem producenta w stronę użytkowników - eksperymentatorów.
Czy ktoś eksperymentował z tak małymi mocami mocami i udało mu się wygasić oscylacje w trybie FL?
Tytułem spadku sprawności na małych mocach. Sądzę, że jedną z przyczyn są przedmuchy powietrza przez szczeliny między częścią obrotową a podstawą które przy słabym sprężu silniej niż przy dużych mocach zaburzają proporcje i są przyczyną dostawania się (procentowo - więcej) swoistego "lewego" powietrza do komory - niepotrzebnie ją wietrząc i chłodząc.
Czy ktoś użytkuje Seko Maxx LE z wyłączoną opcją obrotowej retorty - przyklejoną do podstawy jak to się robi w kotłach bez obrotowego wieńca - vide np