Klawesyn

Miejsca było jeszcze sporo, powiedziałbym że ze trzy lata by jeszcze dał radę.

Dziękuję za podpowiedzi, na Co mam obecnie 60 a na CWU 58, myślę że trochę ten powrót dogrzałem. Ale czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak sterować tymi współczynnikami? czy może mam przymknąć tą klapkę do komina, czy wypchać cały żar, czy rozpalić od nowa? starać się dać możliwie najmniej powietrza i najwięcej podawania? Przysięgam nie wiem jak mam pytać bo skończyły mi się pomysły. Zaczynam myśleć czy może dmuchawa działa wadliwie bo jak temperatura na czopuchu dochodzi do 120* to dmuchawa schodzi na 1 procent a wydaje mi się że daje ze 20 procent. Jak sprawdzić czy to działa prawidłowo. czy może na czujniku od spalin mam nagar i oszukuje trochę, co sprawia że dmuchawa chodzi dłużej. Obecnie mam nastawy 2 na dmuchanie i 6 na podawanie. Możecie podpowiedzieć coś więcej jak starać się to wycentrować?

2 tysiące mnie też wydaje się dużo ale tyle zawołali. Gość powiedział że przy montażu takiego zaworu należy zamontować też jakąś dodatkową pompę. Jeśli ktoś na forum zna kogoś z okolic Poznania kto zrobiłby to taniej byłbym wdzięczny za podanie namiarów. A co musiałbym na tą chwilę zrobić i czym się kierować przy zmianie parametrów żeby zmniejszyć temperaturę podajnika i jednocześnie żeby się węgiel wypalał i nie tworzył spieków?

Czyli jeśli dobrze rozumiem jeśli nie mam takiego zaworu to będzie mi się żar zapadał? Nadmienię że głównym problem w tym momencie jest zapadający się żar. Jeśli chodzi o montaż zaworu 4D to orientowałem się w tej sprawie i dla mnie byłby to koszt w okolicach 2 tysięcy, więc w tym roku muszę sobie to jeszcze odpuścić. Natomiast zapadający się żar myślę że jest możliwy do ogarnięcia. Czy się mylę?

Witam, posiadam piec Elektromet Eko-KWP 12kW, ze sterownikiem EL-483 zPID. Ogrzewam nim 90 m2 samymi grzejnikami oraz 100 litrowy zbiornik na ciepłą wodę. Instalacja zasilana jest przez dwie pompy Perfekt PHA-402 AUTO25-4A oraz PHA-602 Auto25-6A. Układ nie ma zamontowanego zaworu 3D ani 4D. Łącznie mam 24 segmenty grzejników aluminiowych i dwie drabinki łazienkowe. Palę węglem o wartości opałowej 26-27 Mj/kg. Niestety nie znam konkretnego pochodzenia. Po rozpoczęciu obecnego sezonu grzewczego okazało się że na tym węglu (pierwszy raz go kupiłem) występują straszne spieki koksowe z którymi sobie poradziłem zwiększając współczynnik nadmuchu. Podczas szukania rozwiązania problemu tych spieków natknąłem się na informację o tym że należy czyścić tą przestrzeń pod paleniskiem. Wyczyściłem ją w tym roku pierwszy raz od trzech lat posiadania tego pieca. Po wyczyszczeniu okazało się że teraz powietrza jest na tyle dużo że żar zapada się do kolanka i temperatura podajnika wzrasta do 54 stopni. Piec wewnątrz wyczyszczony przed sezonem natomiast teraz znowu robi się czarny. Palę PIDem więc do regulacji mam dwa parametry -- współczynnik nadmuchu i podawania. Próbowałem różnych ustawień włącznie z nadmuchem na -14 (najmniejsza możliwa wartość) natomiast minimalna temperatura podajnika jaką udało mi się uzyskać to 45 stopni. Zanim wyczyściłem pod paleniskiem temperatura nie przekraczała 40. Temperatura ustawiona na piecu to 58 dla Co i 55 dla CWU. Chciałbym móc palić z możliwie najmniejszą możliwą temperaturą bo przy tych nastawach w domu jest po prostu za ciepło w szczególności w nocy, Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć czym się kierować przy zmianie obu tych parametrów i na co zwracać uwagę żeby osiągać zamierzane efekty?