Skocz do zawartości

dex75

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dex75

  1. Witam Mam kilka pytań odnośnie regulacji temperatury pokojowej w konfiguracji: "czujnik temp. zewnętrzny+czujnik temp. wewnętrzny". Kocioł to Bio solid 25kw (na pellet) ze sterownikiem recalart. Powierzchnia 340m z wyłączoną piwnicą więc realnie 245m, całość bardzo dobrze ocieplona. Układ mieszany, podłogówka tylko w łazienkach, kuchni i holu, reszta na grzejnikach. Kłopot w tym że od samego początku nie dało się sterować temperaturami w pomieszczeniach inaczej niż przez głowice termostatyczne na grzejnikach. Jak to instalator ujął: "obieg CO1 będzie stały a robotę będą robić głowice". Podłogówka też jest w trybie ręcznym (bez termostatu ani regulatora pokojowego i dlatego temperatury się wahają od przegrzania domu do wychłodzenia i tak w kółko. CO1 to najpierw pompa, potem zawór 3d bez siłownika (podmieszanie ustawione na 3), potem idzie na dwa rozdzielacze, w sumie 16 grzejników. Pompa pracuje "bez blokady" CO2 - najpierw zawór 3d ale z siłownikiem afriso, potem pompa i jeden rozdzielacz. Tu jest tryb pracy: "ręczny", pompa włączona na stałe. CWU pomijam, bo jest ok. CO2 - zajmę się później, na razie wyłączyłem. Chcę najpierw doprowadzić do porządku obieg grzejnikowy i tu pojawia się najważniejsze pytanie: czy instalator miał rację tzn. zostawić te głowice? Ewentualnie założyć elektroniczne i bawić się w ustawianie ich smartfonem, czy jednak zrobić sterowanie obiegu CO1? W tym drugim przypadku na pewno musiałbym zmienić kolejność: najpierw zawór 3d z siłownikiem, a potem pompa + ochrona obiegu (pompa przewałowa). Teraz jakbym zmienił tryb pracy pompy na "blokada 100%" to niby pojawia się sterowanie temperaturą pokojową ale powrót bierze w łeb i wiadomo czym to grozi. Jeszcze jedna dziwna sprawa. Zrobiłem mały test i założyłem na próbę siłownik na zawór 3d w CO1, oczywiście czujnik za zaworem zamontowany, włączona obsługa zaworu w trybie serwisowym i niby wszystko działa dobrze tylko siłownik kompletnie ignoruje ustawienia temperatury minimalnej i ograniczenia temperatury za zaworem. Mogę sobie ustawić tam dowolne wartości, a on chodzi jak chce. Od całkowitego zamknięcia do pełnego otwarcia niezależnie od temperatury kotła. Reset sterownika też nic nie daje. Zauważyłem że na podłogówce CO2 jest to samo: też te dwa parametry są ignorowane. Wygląda na jakiś błąd w firmware sterownika. Próbował ktoś się tym bawić?
  2. Witam Czy komuś udało się rozwiązać problem z tym sterownikiem? Kiedyś nawet byłem zdecydowany wymienić go na Techa555 ale sam sterownik to nie wszystko. Płyta sterująca do wymiany, wentylator też jest inny i do tego SAS sporo dolicza za wgranie nowego firmware tak że w sumie koszty to prawie 1/4 ceny kotła. Oczywiście odpuściłem temat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.