Dziekuje Za wszystkie podpowiedzi. juz uscislam :
1. Budynek jest we Wrocławiu. Nie jestem właścicielka budynku a tylko 1 mieszkania w budynku (8,5% udziałów)
2. decyzje o przyłączeniu podjęła wspólnota poprzez głosowanie. Duży udział w budynku ma Gmina Wrocław. Sprawa jest kierowana i koordynowana przez zarządcę
3. w 2019, gdy robiłam remont nie Było opcji dołączenia do sieci ciepłowniczej. Nie mogłam tez zrobić instalacji gazowej (tańszej) bo nie było wolnych kominów spalinowych ani wentylacyjnych . Obecnie mam juz kocioł elektryczny, dofinansowany z programu Kawka w 2019 roku, więc nie jest mi na rękę podłączanie się do sieci CO - czy ktoś może mnie zmusić albo nakazać partycypowanie w kosztach?
4. nie mam nic przeciwko żeby inni mieszkańcy podłączyli się do sieci ciepłowniczej CO z miasta . Moja obawa jest to, ze zostanę zmuszona do uczestnictwa w kosztach tej inwestycji „bo tak” (np. Bo przecież będę używać klatki schodowej która skorzysta na przyłączeniu budynku do sieci CO i będzie na niej cieplej).
5. najgorsza dla mnie opcja to partycypowanie w corocznych opłatach za CO mimo, ze mam swoj „prywatny” piec, na który wspólnota, gmina wydały zgodę (dostałam nawet dofinansowanie z programu Kawka). Dlatego chciałabym wiedzieć czy prawo w jakimkolwiek zakresie mnie tu chroni?
6. nawet gdybym płaciła za ciepło dostarczone z CO, a nie za ciepło zużyte (z licznika), trzymanie mojego prywatnego pieca już mi się nie opłaci. A jeśli się przyłącze to na nowo pokrywam wszystkie koszty z tym związane (wiec moje 27k -12k z domina sięgania = 15 k pójdzie „w błoto„). Na wodzie i ogrzewaniu CO będę co roku stratna ok 1k, wiec nie ma zbytniego sensu się podłączać.
mam nadzieje ze teraz moje 2 oryginalne pytania są jaśniejsze. pozdrawiam ,
Kasia