Dzień dobry, zwracam się z prośbą o radę w sprawie wyboru instalacji CO, CWU do nowego domu, którego budowa ma ruszyć na początku przyszłego roku. Jest to energooszczędny dom parterowy o powierzchni użytkowej ok 130 m kwadratowych, ogrzewanie podłogowe. Generalnie chcę ogrzewać gazem ziemnym ale z gazowni dostałem termin przyłączenia na 2023 rok. Czyli przez rok albo dwa od zakończenia budowy nie będzie przyłącza gazowego.
I teraz nie wiem co robić, żeby miało to sens i nie kosztowało fortuny. Ogólnie myślę o takich rozwiązaniach:
- jakiś tani kocioł elektryczny, który służyłby tylko do czasu budowy przyłącza gazowego. Jak będzie gaz to go zdemontuję i podłączę kocioł gazowy.
- butle z propanem do czasu dostępności gazu ziemnego. Jak będzie gaz to przezbrojenie kotła na gaz ziemny. Tylko to wydaje się uciążliwe. W przypadku butli 11/33 kg - częste wymiany, a zbiorniki na gaz o większych pojemnościach (np. 2700 l) są drogie. Dzierżawy zbiornika na taki krótki okres chyba nigdzie nie dostanę.
- rezygnacja z gazu i przejście na ogrzewalnie elektryczne (np. kable grzejne) - strach i niepewność co do kosztów.
Dziękuję za opinie.