Skocz do zawartości

mayeraneq

Nowy Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mayeraneq

  1. Cześć, to jeszcze raz ja. Niestety stało się to, czego się obawiałem - mianowicie problemów przy przenoszeniu grzejnika. Hydraulik mówi, że po wycięciu grzejnika z obecnego miejsca będzie miał problem, by zrobić nowe podejścia we wskazanym przeze mnie miejscu. Mówi, że będzie miał problem ze wspawaniem rurek od strony ściany. Czy faktycznie tak jest? Sugeruje, że może ewentualnie odciąć przy starych podejściach - nagwintować rurkę, a następnie zejść nowymi rurkami PP w dół i wtedy zamontować. Ogólnie średnio mi się to widzi, bo trzeba będzie to zamaskować, ale może jednak tak musi być? Ktoś coś podpowie jak ugryźć temat?
  2. Chciałbym, ale przecież spółdzielnia na to nie wyraża zgody. Nawet nie mogę zamontować zaworku na powrocie, gdybym chciał ściągnąć grzejnik na czas malowania. Chyba że te obostrzenia są rozdmuchane? Niemniej jednak wystosowałem oficjalne pismo o zmianępołożenia grzejnika, więc podejrzewam, że przyjdą jacyś ludzie na kontrolę i mógłby być problem, gdyby grzejnika fizycznie tam nie było (jest na nim podzielnik, który wskazuje 0).
  3. Tu akurat chodzi o kuchnię. Chciałbym grzejnik, który i tak nie był nigdy włączany, schować w szafce koło zlewu, by nie zajmował zbędnego miejsca w górnej szafce. Mam nadzieję, że osoba zmieniająca położenie podoła temu zadaniu.
  4. Ok, raz jeszcze dziękuję za zajęcie głosu w dyskusji. Chcę tylko przesunąć jeden z grzejników, który obecnie jest na wysokości głowy, a lepiej byłoby gdyby był zamontowany na "normalnej" wysokości. Czy jeśli rurki są stalowe to znaczy, że trzeba będzie te stare zaślepić, a w innym miejscu nawiercić otwór i później przyspawać nowe, by zamontować grzejnik na odpowiedniej wysokości?
  5. Dziękuję w takim razie za rozwianie moich wątpliwości. Dodam tylko, że szerokość jednego żeberka ma 7 cm, głębokość ok. 25 cm i wysokość ok. 60 cm.
  6. Cześć.dt Jestem w trakcie remontu mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Obecnie jestem na etapie wymiany grzejników. Cały czas byłem przekonany, że te, które mam obecnie zamontowane są żeliwne, a dzisiaj osoba stwierdziła, że są one stalowe. Może ktoś na podstawie zdjęć stwierdzić jak jest w rzeczywistości? Po drugie zastanawiam się czy w ogóle je wymieniać? Spółdzielnia wyraziła zgodę pod warunkiem zamontowania nowych grzejników stalowych, najlepiej firmy Kermi. Czytałem, niby faktycznie opinie mają dobrą, ale nawet jeśli chciałbym je kupić, to i tak mam problem, żeby znaleźć odpowiedniego dystrybutora. Ma ktoś namiar na jednego z nich albo może polecić jakąś inną firmę? Jeszcze Info odnośnie grzejników jakie potrzebuję: stalowe płytowe z bocznym zasilaniem o mocy 450W, 580W, 760W, 1000W nadające się do montażu w instalacjach wyposażonych w węzeł zmieszania pompowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.