Statom

No to faktycznie wydaje się logiczne. Czy jeśli pellet spala się 'ładnie', popiół jest popiołem i ma dobry kolor, mało jest niedopałków, lepiej nie ruszać kaloryczności, czy jednak próbować coś polepszyć? Ciekawe czy PLUM poważnie traktuje wnioski racjonalizatorskie użytkowników w poprawianiu oprogramowania, czy dodawaniu funkcjonalności do sterowników?

@Kordjanono i wszystko jasne, czyli aż tak dobrze to nie ma.... Możesz odnieść się do tego mojego pytania o 'skalibrowanie/urealnienie' zużycia pelletu (sterownik vs praktyka)?

@alekss polecam spojrzenie w instrukcję do sterownika, bo tam wszystko jest bardzo dobrze opisane. najprawdopodobniej ten harmonogram, który klikasz to harmonogram obniżenia temp. do ustawień nocnych. Wiesz może jak to będzie działać jeśli ustawimy pracę kotła wg harmonogramu i jednocześnie jest regulator pokojowy i jest ustawiona praca od niego? To będzie działało tak, że piec zadziała tylko wtedy, gdy jednocześnie oba warunki będą spełnione (czyli odpowiednio niska temp w pomieszczeniu i ramy czasowe pracy kotła)? Pytam, bo nie będzie mnie jeszcze ze 2 tygodnie na miejscu i boję się 'popsucia' czegoś przez econet, co będzie wymagało wcześniejszej osobistej wizyty na miejscu 😉

Cześć 🙂 Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie, bo przez rok używania, jako tako rozgryzłem i już trochę rozumiem jak to działa... ale z jednym ciągle sobie nie poradziłem - realnym pokazywaniem zużycia pelletu (to wskazywane przez sterownik jest sporo większe, niż realne). Wiem, że to wszystko to prosta matematyka (mnożenie i dodawanie) i opiera się o: - kaloryczność pelletu (pośrednio z tego sterownik wie ile teoretycznie zużył opału), - wydajność podajnika, - wielkość podajnika. 2 i 3 parametr są ustawione i tutaj nie ma się jak pomylić. Jedyne czym mógłbym kompensować błędne wskazania to kaloryczność, ale trochę boję się ruszać ten parametr, bo jego zmiana zapewne wpłynie na ilość podawanego pelletu. Dobrze myślę? Jak najlepiej zabrać się do tego by urealnić zużycie pokazywane przez sterownik. Z drugiej strony skoro sporo się to rozjeżdża, to być może powinienem jednak nad tym popracować, bo być może proces spalania nie jest jednak optymalny. Od razu dodaję, że nie zauważyłem żadnych innych niepokojących objawów - popiół jest taki jak powinien być, nie widzę by był niedopalony, czy miał 'zły' kolor, kocioł dobrze i raczej szybko się nagrzewa, pellet to certyfikowany A1 (Anpol). Obecnie kaloryczność mam ustawioną na 5.2kWh/kg.

@Kordjano bardzo dziękuję za naprowadzenie na trop. Zmiana parametru 'Ustawienia serwisowe -> Menu serwisowe -> Ustawienia kotła ->Funkcja termostatu' wybieramy jak ma się zachować kocioł po osiągnięciu żądanej temperatury na panelu pokojowym. Przy ustawieniu 'Wyłącz pompę co' wyłącza jedynie tą pompę, natomiast piec pracuje wg histerezy. Zastanawiam się, czy istnieje ustawienie(-a), które spowoduje, że podczas pracy instalacji co, będzie również włączana pompa od cwu (oczywiście o ile temp. w cwu będzie niższa, niż ta 'na piecu')? Obecnie oba obwody działają niejako niezależnie, każdy wg swojej histerezy. Podczas pracy instalacji co, można byłoby przecież dogrzewać wodę cwu i upiec 2 pieczenie na jednym ogniu 😉

@Kordjano Niby wszędzie jest ustawione jak trzeba, natomiast w ustawieniach serwisowych przy ustawieniach kotła jest parametr 'Funkcja termostatu' i tam są ustawienia 'Funkcja termostatu' i dostępne opcje 'Wyłącz pompę', 'Wyłącz palnik', 'Wyłącz wszystko'. Dotychczas było wybrane 'Wyłącz pompę', zmieniłem na 'Wyłącz wszystko' - zobaczymy, czy da to pożądany efekt. Z innych parametrów jest jeszcze gdzieś minimalna i maksymalna temp. kotła. Jak to nie zadziała to jeszcze mogę zwiększyć histerezę kotła, ale czy to nie da efektu, też w drugą stronę (dopiero po przekroczeniu zadanej temp. + histereza kocioł się wyłączy)?

Witajcie po małej przerwie... Mam dla Was szybkie pytanie, czy jest możliwość ustawienia w sterowniku ecoMAX920P1-K parametrów, tak by system działał tak samo jak w trybie 'lato', tzn. uruchamiał piec dopiero wtedy, gdy faktycznie musi dogrzać dom, a nie by podgrzać sobie wodę w obiegu wewnętrznym. Sterowanie mieszaczem jest panelem pokojowym. Przy obecnych temperaturach wystarczy, że piec uruchomi się i podgrzeje wodę w instalacji (i przy okazji bojlerze) góra 2x na dobę, natomiast w automatycznym trybie fuzzy logic, uruchamia się co jakieś 2 godziny (jak dla mnie zupełnie bez sensu). Temp. pieca ustawiona na 50'C, histereza kotła podwyższona do 10'C. Jak najprościej to zrobić, by później łatwo przestawić na domyślną pracę, gdy naprawdę zrobi się zimno? Oczywiście jest opcja ręcznego włączania i wyłączania pieca, ale wolałbym tego uniknąć (ja mam daleko, a Teściowa lepiej, żeby nie bawiła się piecem).

Oj to bardzo kiepski ten pellet - u Teściowej tyle popiołu to nie ma nawet po spaleniu całego, ok. 180kg zasobnika...

O i to też jest ciekawe zagadnienie - u mnie podajnik jest maksymalnie pionowo jak się tylko dało (mocniej już się nie da bo zasobnik pelletu przeszkadza; zamontowane tak ze względu na mało miejsca w kotłowni), dlatego moje wskazania to maks. 10,6kg/h (na wyczyszczonym podajniku i zbiorniku), i spada do właśnie ok. 9kg/h jak trochę trocin się zbierze na dole (ale to po przerobieniu ok 0,5t pelletu przez piec). Czy nie lepiej dla stabilności ilości podawanego pelletu, nieco go opuścić (trochę się da)?

Ponieważ moje pytanie zostalo przemilczane, to pozwolę je sobie ponowić - co ma wplyw na właściwe raportowanie zużycia paliwa? Przy początkowym ustawieniu wydajności podajnika 13kg/h i kaloryczności 5.2kWh/kg z tego co pamiętam to regulator nieznacznie zawyżał faktyczne zużycie, po przewazeniu i wpisaniu rzeczywistej wagi, czyli 10.6 kg/h myli się dużo bardziej. Czy w takim wypadku powinienem pokombinować z kalorycznością, czy wpisać zawyżoną wydajność podajnika - nie zauwazylem żadnego negatywnego wplywu na proces spalania, czyli popiół wyglądał tak samo dobrze, zarowno przy ustawieniu 13 czy 10.6 (o ile dobrze pamietam, bo nie ma mnie na miejscu od jakiegoś czasu). To dokladnie bedę mógł zweryfikować/porównać dopiero w Świeta, gdy dluższy czas będę na miejscu. Czy w przypadku zaworu 4D z siłownikiem właczać ochronę powrotu? Wreszcie, czy po przeniesieniu czujnika temp. zewnętrznej w miejsce, gdzie będzie mierzył wlaściwą temp. (obecnie, przez miejsce montażu zawyża temp. o ok 4-5'C), wlączyć sterowanie pogodowe? Czy może za dużo z tym kłopotu, bo żeby to zrobić dobrze, trzeba poswięcić sporo czasu na eksperymenty i regulacje (niestety na miejscu instalacji bywam jedynie w weekendy i tylko od czasu do czasu)? No i wreszcie ostatnie, najważniejsze pytanie - czemu regulator nie 'trzyma' zadanej przez panel pokojowy temperatury (czyli w zakresie 22-22.5'C), tylko niższą o ok. 0.5'C (w granicach 21.7 - 21.9'C)? Wcześniej pilnował, a po zmianie histerezy kotła (z 4'C na 10'C) i nieczulości mieszacza (z 2'C na 0.5'C) przestał to robić. Przywrocilem pierwotne ustawienia (chyba wszystkie), a regulator swoje - czyli nadal nie pilnuje tego, co powinien... Pytanie dodatkowe - czy da się tak ustawić regulator, by pracował tylko od termostatu panela pokojowego (i przy tej okazji się dogrzewał, a nie przede wszystkim się dogrzewał, a przy okazji grzał dom)?

[mention=95979]Banan15[/mention] no wlaśnie tak powinno być - wtedy zawartość przesuwa się do góry (o ile nie ma za dużo pyłu na dnie podajnika). Trochę pellet podajnik pokruszy, ale nie ma to wielkiego wplywu na proces spalania o ile wpadnie go do palnika tyle co powinno.

Witajcie ponownie, Walki z kotłem ciąg dalszy - powiem Wam, że mimo mojego analitycznego umysłu nie ogarniam tego sterowania piecem, albo działa nie do końca tak jak powinno/przewidywalnie - czy jest gdzieś dostępny, lub ktoś z Was ma dostęp do dokumentu dokładnie opisującego wpływ danego parametru na zamierzone działanie kotła i/lub zależności/powiązania pomiędzy parametrami (co zmieniając powinniśmy również zmienić, czy zweryfikować)... Po Waszych sugestiach dot. korekty ustawień histerezy, nieczułości mieszacza i parametrów nadzoru, ilość rozpaleń zmniejszyła się praktycznie do 0, bo kocioł pracował non stop z małą mocą - praktycznie nigdy nie osiągał 100%, co obrazują poniższe wykresy. Wygląda OK (jeśli robi to co powinien robić), ale... Przestało zupełnie działać sterowanie kaloryferami od panelu/termostatu pokojowego - temperatura utrzymuje się (przynajmniej wg panelu - nie mam jak zweryfikować tego fizycznie, bo nie ma mnie na miejscu) ciągle poniżej 22'C (najczęściej 21,9'C) pomimo zadanych 22,5'C (tryb komfortowy, bez podziału na temp. nocną i dzienną). Czy jest możliwość tak ustawienia sterownika, żeby pilnował tylko i wyłącznie temperatury w domu (a temp. kotła przy okazji)? Mam wrażenie, że teraz działa to odwrotnie, a regulator przede wszystkim pilnuje temp. kotła, a reszta jest przy okazji...

@palacz66w tym miejscu mam wybrane "Wyłącz pompę", inne opcje to "Wyłącz palnik" albo "Wyłącz wszystko". Wyżej w ustawieniach kotła jako termostat mam wybrany pokojowy (ecoSTER T1).

Dopiero dzisiaj znalazłem chwilkę i usiadłem do ustawień... póki co zmieniłem histerezę kotła i nieco podniosłem jego temp (do 60'C). Zmieniłem też nieczułość mieszacza zgodnie z Twoją radą. Czy pisząc o wyłączeniu pompy od termostatu pokojowego miałeś na myśli ustawienie w części związanej u ustawieniami mieszacza w menu serwisowym? Pytam bo znalazłem kilka miejsc, gdzie są podobne parametry. Wydaje mi się, że tak, bo w menu serwisowym w ustawieniach CO i CW mam parametr "Temp.załączenia CO" ustawioną na 38'C i z tego wnoszę, że tak... Generalnie to dopiero się uczę pieca i obserwuję jak to wszystko działa... poobserwuję, zobaczę i dam znać co się zmieniło.

Mogę prosić o namiary (skoro produkt jest sprawdzony) - pierwszy sezon u Tesciowej na pellecie i już widzę, że co najmniej tony braknie...