Witam Szanowne grono i z góry dziękuję za ewentualne zainteresowanie. Prosiłbym o ewentualne zerknięcie na poprawność schematu, pod który chciałbym nanieść poprawki w obecnej kotłowni. Niestety ostatnio przekonałem się, że to co mam wykonane do tej pory nie jest zbyt dobre ponieważ mam zrobione to w układzie zamkniętym z naczyniem przeponowym 120 litrów i parę dni temu doświadczyłem wyłączenia energii elektrycznej przy załadowanym kotle. Co prawdy układ sobie poradził, zawór bezpieczeństwa zadziałał, trochę wody wypłynęło. Stało się to pierwszy raz od dwóch lat ale jednak się stało i nie chcę kusić losu ku drugiemu razu. Nie powiem, układ działa bardzo fajnie, bufor szybko się ładuje, powrót mam dogrzewany zaworem termostatycznym 55st.... TYLKO I WYŁĄCZNIE dla spełnienia bezpieczeństwa muszę to przerobić.
Przejdę do rzeczy. Pewnie niektórych troszeczkę podirrytuję że znowu zaśmiecam forum tematami które były nieraz wałkowane, ale proszę mi uwierzyć że mój jest troszeczkę specyficzny i chcę dostosować go tylko pod siebie. Specyficzny o tyle że palę w piecu tylko i wyłącznie w sezonie zimowym (pozostała część roku CWU grzana przez grzałkę a w okresach przejściowych dom dogrzewany niewielką, powietrzną pompą ciepła-jestem posiadaczem fotowoltaiki). Mój pomysł jest taki że chcę grzać bufor wedle poniższego schematu, czyli między kocioł a bufor pompa. W razie braku zasilania co w zimie jest u nas w górach bardzo prawdopodobne byłby bypass z zaworem różnicowym. Powrót byłby dogrzewany przez jeden grzejnik typu "Fafir" który jest w jednej z piwnic i dodatkowo przez wężownicę bojlera. Przy okazji zostałoby trochę energii elektrycznej w zapasie bo grzałka przez te kilka godzin dziennie nie musiałaby grzać. Normalnie piwnice nie są ogrzewane ale w sumie co mi zależy żeby codziennie grzejnik ten nagrzał conieco pomieszczenia piwniczne...? Czy taki układ ma sens? Normalnie piwnice .
Dodam że bufor nagrzewałby się się również przy pomocy układu z zaworem 4D bo do tej pory mam tak że automatyka która steruje mi zaworem 4D w momencie gdy zbiornik jest zagrzany to na dom idzie maksymalnie 37 stopni a reszta "gorącej wody" wraca do dołu zbiornika....
Pozdrawiam