Skocz do zawartości

draja32

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez draja32

  1. W dniu 14.02.2021 o 23:02, piotrek06 napisał:

    Na początku chciałbym się przywitać,to mój pierwszy wpis na tym forum. Od listopada jestem użytkownikiem setlans selvan 15 kW...tu bym nie powiedział, że szczęśliwym. Pokrótce opiszę jak to wygląda:

    Kocioł jest podłączony do instalacji zgodnie ze schematem jaki jest w instrukcji. Układ otwarty. Bufor 800 l. Blisko pieca. Sprawnie działający obieg grawitacji (sprawdzałem wyłączając pompę z sieci). Nie wzrośnie ponad 90 stopni. Z zewnątrz mało kto wierzył, że eksploatuję kocioł na drewno, z komina biały dym,zero smrodu. W tym momencie radość dobiega do końca. Próbowałem palić dębem,bukiem,klonem, sosną i brykietem (różnej produkcji). Na początku po rozpaleniu jest ok, piec rozgrzewa się, czuć, że cały aż "huczy". Jak wsad zapali się cały,to robi się ciszej, dużo dymu (czasami nawet cofa przez drzwiczki). Próbowałem palić w/w materiałem w różnych konfiguracjach i najlepiej idzie z brykietem (100%). Podkreślę, że drewno ma 4-5 lat i jest trzymanie pod wiatą. Próbowałem otwierać drzwiczki w różnym stopniu, zamieniałem podawanie powietrza-przez górne drzwiczki, dolne drzwiczki i kombinację jednych i drugich. Otwór na powietrze wtórne też otwierałem w różnym stopniu. Wyciągałem płytę stalową ze środka. Tu szybciej wsad rozpalał się i zaczynał dusić się też szybciej. Po trzech miesiącach palenia mam w domu 15 stopni. Dom jest nowo budowany, na posadzce 18 cm styropianu,strop 20 cm piany, połać dachu 15 cm piany,na ścianach 20 cm styropianu grafitowego. Dom parterowy,146 m2. Tylko podlogówka. Komin 7 m. Problem jest w tym, że bardzo dymi. W trakcie długiego palenia, cofa dymem przez wlot powietrza. Nie jest to bezpieczne. Na początku bez problemu osiąga 85 stopni ( trzyma temperaturę do godziny),na koniec ledwo 40,bo nie chce się palić tylko wszystko w środku zadymione.
    Nie mam pomysłów jak to usprawnić,aby kocioł spełniał swoje zadanie. Myślę, że wentylator wyciągowy może by pomógł,ale położenie 1000 zł aby to może działało to wg mnie średni pomysł. Szukam jakiegoś starego kotła na wymianę.
    Dodam, że komin drożny... jakby ktoś miał wątpliwości.
    Dla części ciekawskich skąd pomysł na taki wynalazek:
    -jest on niezależny od prądu,to jest prawda,mi to potrzebne,bo dom buduję sam i chcę mieć pewność,ze będzie to działać. Jak mnie nie będzie,a załaduję go do pełna.
    -gazu we wsi nie ma i raczej nie prędko tam zawita 21 wiek.
    -gaz z butli nie miałem jak zainstalować,bo dom jest w trakcie budowy i mam w pozwoleniu"kocioł na paliwo stałe". Jak pytałem w starostwie o zmianę pozwolenia,to zasugerowano, że lepiej żebym tego nie robił,bo do zimy mogą nie wyrobić się z decyzją...niby przez pandemię.
    Ogólnie kocioł stanowczo nie polecam, szczególnie ludziom, którzy chcą zainstalować i użytkować bez problemu. Nie wiem co polecić, na pewno nie podążajcie w tym kierunku.
    Pozdrawiam
    Piotrek

    komin za niski 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.