Hey,
podłączyłem niedawno czujnik zewnętrzny, kocioł od razu go wykrył, super.
Włączyłem 3 dni temu ogrzewanie, wybrałem na początek delikatnie krzywą 1,0 i kocioł zaczął pracować z temp. zasilania - chyba 27'C.
Na drugi dzień rano w domu prawie 24'C, za dużo dla nas, więc zmniejszyłem krzywą na 0,8. Na następny dzień rano w domu 24'C - idę rzucić okiem na kocioł a temp. zasilania 30'C - zmniejszyłem więc krzywą na 0,5 i poszedłem do pracy. Po przyjściu z pracy w domu 24'C. Kocioł teraz nie pracuje.
Steruje tylko z kotła, nie mam w domu żadnych termostatów on/off itd.
Chodzi mi o to, czy ten kocioł nie grzeje za mocno na tak niskich krzywych ? Trochę to nie pasuje mi z wykresem krzywej dla tego kotła. Parametr P22=0.
Jeszcze taki szczegół a może nie szczegół - czujnik temp. zewn. przykręciłem sobie w skrzynce gazowej od dołu jakby - po prostu jak wierciłem w kotłowni to tak wyszło, że wyszedłem koło gazu, zakryła to skrzynka i dałem czujkę z dołu bo tam nie będzie na nią słońce świecić. Może ona być do blachy złapana ?
Z góry dziękuję za pomoc.