Skocz do zawartości

Ciseq

Nowy Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ciseq

  1. Witam,

    Instalacja w stali ocynk 5/4 cal, pompa na bypassie z zaworem zwrotnym kulowym, na powrocie zastosowany zawór termostatyczny afriso 60st C do ochrony powrotu z bufora. Bufor 800 l bez weżownic.

    Problem jest następujący, termometr na piecu dochodzi do 90-100 st C a założony na rurze zaraz za piecem pokazuje lekko ponad 60 st C i jest problem, żeby bufor załadować do większej temp. niż 60 st. C. Pierwsze dwa termometry dochodzą do tej wartości kolejny 3 patrząc od góry idzie do 40-50 a dolny maks do 40 st. C.

    Nie bardzo wiem gdzie jest problem, ktoś miał może coś podobnego u siebie ? Bo dla mnie najdziwniejsze jest to, że na piecu temp jest o 30 st wyższa niż na rurze zaraz za piecem

     

    IMG_20210504_190120.jpg

    IMG_20210504_190123.jpg

  2. W dniu 30.07.2020 o 15:10, sambor napisał:

    Tak instalacja będzie działać, ale np nie naładujesz nią bufora powyżej 80-85C, gdyż obieg grawitacyjny do działania wymaga różnicy temp między zasilaniem i powrotem.

    Oczywiście jest niezbędne prawidłowe prowadzenie rur - spadki.

    I niestety będzie działać w drugą stronę - czyli kocioł jak wystygnie będzie rozładowywał bufor, potrzeba ZZ klapowy 

    Mądrze piszesz, że wiadomo z racji na różnice nie naładuje się bufora powyżej tam tych 80-85 st C tylko jak tutaj ogarnąć przy grawitacji zabezpieczenie zimnego powrotu do kotła ? Bez zaworu trójdrożnego itp. to przecież chyba niewykonalne ? 

  3. W dniu 18.10.2015 o 12:56, sambor napisał:

    Poszukaj sobie na forum , ogólnie każda instalacja pracująca na grawitacji nie wymaga dodatkowej ochrony powrotu kotła.

    Po prostu prędkość przepływu wody w obiegu grawitacyjnym jest tym mniejsza im niższa jest temp wody w kotle, mały przepływ = wysoka temp na kotle i układ sam się reguluje.

    Pojęcie ochrony powrotu zostało wprowadzone razem z pompami CO, które wymuszają szybszy przepływ wody niż może ją nagrzać kocioł.

    Nie wiem czy dobrze to rozumiem.

    Mam kocioł DS (drewno / węgiel) i z niego wychodzę przewodami jakie są na wyjściach (np. 5/4 cal) tym idę bezpośrednio do bufora górą i pionowo do naczynia wzbiorczego. Potem tożsamo z najniższego miejsca bufora wyjście ile tam jest możliwe w kierunku pieca i to powinno bez problemu działać ?

    Chodzi mi o to, że planuje bufor/y, które będą ogrzewane z 1 źródła ciepła i chce zrobić instalacje jak najmniej skomplikowaną i awaryjną, stąd też moje zdziwienie, że nie potrzeba tutaj pompy i zaworów 3 lub 4D do zabezpieczenia "zimnego powrotu do pieca".

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.