Cześć
Mam dziwny problem. Zacznę od początku.
W kwietniu popsuła mi się elektronika w kotle, serwisant wymienił cały moduł sterujący kotłem ( czy jak to się tam nazywa)
Sezon grzewczy się zaczął i mam kilka problemów.
Kocioł w trybie auto, 10. st na dworze. Piętro kaloryfery, parter podłogówka.
1. Ustawiam na piętrze 22 stopni na dzień. I tu pojawia się problem. Piętro grzeje do 22,8/22,9 stopni. Spada do 21,5/21,8 i znów grzeje do prawie 23 stopni. Jest to duży dyskomfort bo zamiast 22 stopni mam na zmianę wachania o jeden stopień.
2. Piec ma gdzieś krzywą grzewczą. Ustawię na 1.0 a on i tak przy 10 stopniach na dworze, grzeje zasilanie na ponad 65 stopni.
3. Ograniczyłem w ustawienia max tep zasilania na grzejniki do 55 stopni w ustawianiach strefy a on również ma to gdzieś i ciśnie na ponad 60 stopni.
Poradzi ktoś coś ?