Skocz do zawartości

camino4

Forumowicz
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez camino4

  1. Godzinę temu, BORA napisał:

     

    To jest przekrój najmniejszego modelu. Do większych mocy rozumiem układ półek jest identyczny tylko te półki poziome są odpowiednio wydłużone? I jest to wermikulit?

    No i po co było tak ukrywać to rozwiązanie? Fajnie że rąbek tajemnicy został uchylony bo znikają podejrzenia o ściemę. No i osoby sceptyczne mogą się przekonać że być może kocioł żeliwny ma szansę zaistnieć wśród blaszanej braci w rodzinie peletowcow. 

    Wiem że być może chciałbym za dużo i jeszcze nie pora, ale rzucisz garść informacji co do tego projektu na eko groszek?

    Witam 
    Tak jest, to jest kocioł 10kw (3/4) 15 i 20 kw ma dłuższe półki oraz dłuższe wkłady wermikulitowe

    Tajemnicy niema i niebyło pojawiły się pytania, dlatego przygotowana została najszybsza oraz najprostsza wizualizacja, wstawimy ją też na  stronę sklepu w związku z pytaniami o sposób rozstawienia półek.
    Co do wypełnienia, płyty są posadowione na żeliwnych półkach i stopkach , dzięki temu same wkłady są wymienne ze względu na możliwość uszkodzenia ale półki i stopy są stałe i odporne jak cały korpus kotła.

    Projekt eko groszkowy jest projektem dopiero po wstępnych pomiarach u czołowego producenta palników , wymaga jeszcze dopracowania obudowy kotła i podstawy ale tu wzorcem jest camino 4. Szczegóły pokażemy jak tylko przejdzie badania bo dopiero wtedy produkt jest wartościowy i warty rozmowy. Modyfikacja na eko groszek camino 3 nie jest już taka jak z palnikiem kipi gdzie można jej dokonać bez odkręcania kotła od instalacji. Wymaga już zawsze przeróbki instalacji , rozkręcenia korpusu jest to też większa konstrukcja.

    Powiem tylko że nie jest to ostatnie słowo firmy CAIMINO jeśli chodzi o modyfikacje jedynego polskiego kotła który może poszczycić się 50 latami ciągłej niezmienionej konstrukcji. W planie jest kocioł mniejszy niż 10kw w obudowie slim oraz moce 25kw a może nawet więcej oczywiście z palnikami kipi.
    Pozdrawiam 
    Zespół CAMINO

     

    • Lubię to 1
  2. 30 minut temu, BORA napisał:

     

    Czyli aby mieć certyfikat, musiałbym albo zdjąć jeden człon (mam 3/7) albo kupić wypełnienie do kotła 3/6 ? I wówczas dacie mi certyfikat?

    Dziecinne pytanie, ale chciałbym mieć to napisane czarno na białym:)

    Ściągnąć człon lub też czekać na wprowadzenie adaptacji pod kotły 5/7/9, aktualnie prace zakończone zostały nad produktem slim. W stadium  mocno zaawansowanym jest camino na ekogroszek możliwe że właśnie w tych wielkościach w pierwszej kolejności. 

    • Przydało się 1
  3. 1 godzinę temu, BORA napisał:

     

    Nie mogę zrozumieć jak dziecko, dlaczego nowe kotły , wszystkie moce , mają certyfikat a na używane już tylko 3 rodzaje. 

    Witam. Nowe kotły tak jak już pisałem mają certyfikat ale tylko w mocy 10 , 15 i 20 kw są to odpowiedniki camino 3/4 ,3/6 i 3/8 
    kotły 3/5, 3/7,3/9 były by prawdopodobnie w mocach 12-13 , 18-19 i 24-25kw wymagało by to zbadania każdego z osobna. Palniki bez problemu mogą pracować w mocach pośrednich i tak ten zestaw kotłów obsługuje moce od 3 d o 20kw.  

     

    21 godzin temu, tedi90 napisał:

     

    post-54125-0-98652400-1388056710.png

    Witam całkiem dobra wstępna modernizacja. Pełna adaptacja wypełnienia dla5 klasy dziali kocioł na 4 komory, zwiększa to o 50 % długość jaką musza przebyć gorące spaliny w porównaniu do Pana modyfikacji. Wypełnienie jest z żeliwa  i wernikulitu, zawirowacze ze stali nierdzewnej wytrzymałość takiego wypełnienia jest dużo większa niż ze zwykłej stali. Wernikulit zaś ma lepsze właściwości pracy niż szamot, lepsze wyniki były podczas badania.

    • Zgadzam się 1
  4. Widzę że był pan szczęśliwym posiadaczem kotła camino 3, uczył się na nim palenia koksem lub mieszanką zawsze od góry bo w końcu to był kocioł górnego spalania regulując ciąg kominowy ręcznie, przepustnicą i miarkownikiem który też działał bez zarzutu przez cały okres użytkowania. Sznurki w drzwiczkach wymieniane były jak tylko stały się nieszczelne dzięki czemu ciąg kominowy nie wyrywał ognia z pieca i nie wypalał czopucha.  Kocioł nie był nigdy przegrzewany bo nigdy nie zdarzyło się nie zamknąć drzwiczek dolnych.  Dzięki czemu temperatura nieszczęsnego czopucha była optymalna, a człony nienarażone na przegrzanie i rozszczelnienie. Dzięki tak wspaniałej obsłudze kocioł wytrzymał tylko kilkanaście lat a pan ma możliwość narzekać że wymienił część zamienne za kilkadziesiąt złotych. 
            Jeśli mieszka pan naprawdę blisko zapraszamy do Nowej Soli dalej mieścimy się na terenie dawnego Krausewerku późniejszego Dozametu, faktycznie Dozamet zaprzestał odlewania nie wiem czy lata temu bo dokładnie 6 lat mija i od tego czasu Camino produkowane jest pod nazwą własną CAMINO.
    Od tego też czasu została przeprowadzona modyfikacja tego kotła , badania i testy na różnych paliwach co wymagało czasu. Jestem też ciekawy pana doświadczenia pod kontem kotła żeliwnego z palnikiem na pellet oraz nieporozumienia z tym związanego wiedza z tym związana jest dla nas cenna nauką w celu poprawienia działania tego kotła.
             Wady odlewu się zdarzają co potwierdzam ale dziury jak pięść są wynikiem nie umiejętnego palenia w takim kotle, dopychania drzwiczkami za dużych kawałków drewna nie wkładania a wrzucania każdego rodzaju opału, czyszczenia osprzętem już niesprawnym lub też za dużym (na pewno miał pan w ręku ożóg przyczyna większości uszkodzonego tyłu w camino).

           
     Pozdrawiam
    zespół Camino 

  5. 8 minut temu, HarryH napisał:

    wliczymy to 40, które już przeleżał w magazynie.

    Pisząc o blisko 50 latach pracy kotła camino, mamy przypadki wymiany z okresu produkcji 1971 - 73, wtedy też została uruchomiona produkcja seryjna kotła camino w wersji 3 start w Dozamecie lata 1969 - 1970.  Proszę poczytać o odporności żeliwa na korozje wtedy zrozumie pan zalety tego materiału. Dla informacji posiadamy tez kocioł który pracował jeszcze dłużej jest to wersja z płytą kuchenna przed modyfikacją gdzie produkcja szła w latach 20- 30 ale poprzedniego wieku. 

  6. 35 minut temu, papen76 napisał:

    Proszę napisać koledze "Kocioł Camino został zaprojektowany i przeznaczony do palenia peletem. Jest to ekonomiczne rozwiązanie". A potem zobowiązać się do corocznego zakupu peletu na cały sezon grzewczy.

    Tak kocioł Camino 4 z palnikiem kipi został zaprojektowany i jest przeznaczony do palenia pelletem.  Kocioł ten jest ekologiczny , ekonomiczny owszem ale do czego pan porównuje , do palenia camino 3 węglem to na pewno  ,  czy do innego kotła na pellet kotły te osiągnęły sprawność na poziomie 91% i 93% co potwierdzone jest polskim certyfikatem. 

    A co do zobowiązania się do corocznego zakupu pelletu to mnie pan rozbawił, na podstawie czego mam to zrobić , rozumiem że aktualnie ogrzewa pan dom nie spalając żadnego opału, gazu czy też prądu w związku z tym mam pokryć koszty opału.  

    Camino 4 na  Pellet jest rozwiązaniem które łączy nawet 50 lat żywotności kotła po pracy w skrajnych warunkach (węgiel, koks często przegrzewane) bo takie wymieniamy, z ekologicznym paliwem jakim jest pellet. Sprawność kotła osiągnęliśmy dzięki zastosowaniu wypełnienia kotła, zawirowaczy oraz nowej obudowy dzięki czemu sprawności są na takim poziomie. 
     

  7. Kocioł z pełną modyfikacją jest możliwy w trzech mocach 10 , 15 i 20kw są to odpowiedniki kotłów camino 3 3/4 , 3/6 i 3/8 , do tych kotłów jest możliwość wydania certyfikatu 5 klasy mamy za sobą takie modyfikacje oraz dotacje , gdyż budowa kotła nie zmieniła się, a wykonanie modyfikacji i zmian jest możliwe na podłączonym kotle do instalacji. 

  8. W dniu 30.01.2021 o 02:15, renekm napisał:

    I ja też nie wróciłbym z pelletu do węgla - nawet gdybym miał płacić powiedzmy 200 zł miesięcznie więcej za ogrzewanie w sezonie zimowym. Mam wrażenie, że nie rozumiesz nadal tego co napisałem - całej tej analizy. Musiałbym zapłacić co najmniej 5 tys. zł za przeróbkę "starego" kotła, któremu leci szósty rok eksploatacji. Korzyści z tej przeróbki byłyby niewspółmierne do kosztów. Owszem jeśli ktoś ma zasypowca co ma 2 lata lub jakieś Camino co mu go szkoda to dołożenie palnika na pellet będzie praktycznie rewolucją. Zwróciłbym tutaj uwagę na jedną rzecz. Często się demonizuje węgiel, że syf, pył, popiół itd. Nawet pisano wyżej o jakimś ręcznym ładowaniu groszku na składzie budowlanym i jak mniemam później ręcznym rozładowaniu, noszeniu itd. Temu wszystkim towarzyszy pył itd. Nie chcę tutaj zgrywać nie wiadomo kogo ale ostatni raz ładowałem węgiel na składzie do worków lub flot wrzucałem do piwnicy na etapie kiedy miałem 20-25 lat a w kotłowni było właśnie 25 letni piec żeliwny. Naprawdę życie trzeba sobie ułatwiać. Jeśli wybrałeś ekogroszek jako opał to kupuj go workowany. Kupuj suchy opał i nie baw się we wrzucanie, suszenie, przenoszenie, ładowanie na składzie. Zaoszczędzisz 50 zł na tonie i co zyskujesz ? Syf w kotłowni. I później tak to jest, że narzekają jakie to straszne. Ja od 4 lat palę Varmo, które dostaję suche w papierowych workach. Pyli się tyle co przy wsypywaniu do zasobnika ale jak robisz to z głową to unikniesz syfu. Druga sprawa to wynoszenie popiołu. Tak, tu niewątpliwie przy węglu się pyli i unosi popiół. Ale na to też jest metoda. Nie czekaj na to aż taca będzie przepełniona i będziesz musiał grzebać łopatką w popielniku by wybrać popiół i co za tym idzie będziesz powodował ruszanie się i unoszenie dziadostwa z popiołu w powietrze. Ja od jakiegoś czasu tak robię, że nie czekam aż popielnik zawali się na max. Z Varmo jest mało popiołu ale staram się go wynosić częściej jak jeszcze da się wynieść z całą tacką. Wtedy praktycznie nic się nie unosi. Kolejny aspekt to czyszczenie pieca gruntowne. Tu niestety syf musimy ruszyć a on się unosi. Ale też jest rada. Odkurzacz przemysłowy i po temacie. 

    Tak więc jak widać da się jeśli ktoś chce i nie jest taki diabeł straszny jak go malują.

    I teraz meritum. Zadacie mi pytanie. Skoro tak masz dobrze to na cholerę pytałeś o kwestię założenia palnika i przejścia na pellet ?

    A to dlatego bo po pierwsze ludzie mi nagadali jaki to pellet jest tani, że można za 500 zł/tona kupić. Niestety u mnie w okolicy trzeba mieć naszykowane co najmniej 8 stówek żeby myśleć o jakimkolwiek pellecie. Druga kwestia jest taka, że sądziłem iż przeróbkę uda się zrobić powiedzmy za te 3 tysiące. Ze starego zestawu (chociażby sprzedaż sterownika, palnika, zasobnika) planowałem odzyskać jakieś 1000 zł. Szybko stało się to nierealne i okazało się, że koszt wynosi ponad 5 tys. zł jeśli chcę to zrobić jak trzeba i kupić sterownik o takich opcjach by nie cofać się w rozwoju - obecnie mam dostęp zdalny + apkę na telefon. I ostatnia kwestia. Chciałem mieć po prostu czyściej, rzadziej wynosić popiół, rzadziej czyścić piec. Co ciekawe w żadnym momencie nie pomyślałem o oszczędności na opale bo czysta matematyka i fizyka na to nie pozwala porównując węgiel i pellet. Oszczędność na pellecie względem węgla można uzyskać przez nie palenie  przez noce lub całymi dniami przez kilka godzin. Ja dziękuję za takie coś. Na grzejnikach mam elektroniczne termostaty sterowane przez WiFi i mam stałą temperaturę w każdym pomieszczeniu przez całą dobę + CWU kiedy chcę. I żeby nie było, że nie testowałem takiej opcji bo też kiedyś korzystałem z czujnika pokojowego i piec stał po 3-4 godziny w podtrzymaniu. Ale komfort w takim układzie był zerowy a rodzina mi narzekała, że są duże wahania temperatury i momenty kiedy jest za zimno. Jak to później policzyłem i porównałem to oszczędności jakie uzyskałem przez te 4 godziny postoju poszły z dymem w momencie jak kocioł wstał i musiał nagrzać wodę w całej instalacji + dom.

    To tyle z mojej historii i przemyśleń. To co mi zostało jako nie rozwiązane to obawa o żywotność ślimaka, palnika i obudowy podajnika. Tak jak pisałem chyba w moim pierwszym poście na temat palnika Kipi to inni użytkownicy mojego typu pieca zgłaszają mniej więcej między 6 a 8 sezonem od uruchomienia zestawu problemy ze ślimakiem, dziurami w obudowie podajnika oraz palnika. Pocieszam się tym, że są to w większości osoby, które paliły mokrym węglem, nie miały "dosuszania opału" w zasobniku. Ja ten system mam praktycznie od początku a dwa to zawsze starałem się kupować suchy opał. Zobaczymy ile u mnie pociągnie ślimak + cała reszta. Niewątpliwie jeśli będzie awaria i zostanę zmuszony do podjęcia decyzji to zapewne będzie nią przejście na pellet ale w jakiej konfiguracji to jeszcze nie wiem - czy palnik ? Czy może cały dedykowany kocioł ? Zobaczymy. Zwłaszcza, że 4 osoby które znam i przeszły etap przeróbki zwykłego pieca na pellet skończyły na zakupie dedykowanego kotła pelletowego po około roku palenia kotłem po przeróbce. Każda z tych osób twierdzi, że nie była zadowolona z wysokości spalania i dopiero na dedykowanym kotle można było się cieszyć z osiągów.

    Witam pisząc o rewolucji w kotle kwd camino przez montaż palnika, udało się to dokonać po 50 latach produkcji, nowe camino 4 działa z powodzeniem właśnie z palnikiem kipi i osiada 5 klasę 

  9. 15 minut temu, Jerzy63 napisał:

    Uchwała Samorządu Województwa dopuszcza tylko kotły z klasą Nr 5 . Ekogroszek nie spełnia tej klasy . Chyba że się mylę . Więc nie mam wyboru . Albo pellet albo gaz ziemny . Wolał bym gaz ziemny ale wtedy muszę wykonać od podstaw nową instalacje CO łącznie z projektem i odbiorami z gazowni i dodatkowo porządnie zaizolować cały budynek wliczając nowe okna . Do tego trzeba dodać koszt remontu domu - malowanie itp.. Tak z grubsza licząc wychodzi koszt całej operacji w granicach 70000 - 80000 zł . W przypadku zamontowania palnika na pellet jest ryzyko że dom będzie niedogrzany ze względu na niższą kaloryczność od węgla  bo to stary klocek z czasów gierka . Albo będzie dogrzany a ja będę zrujnowany finansowo bo zużycie opału będzie wysokie . 

     

     

    Proszę się zapoznać z kotłem camino 4 www.kotlycamino.pl  modyfikacja spełnia normę 5 klasy w trzech wersjach kotła w większości przypadków niema problemu z jej przeprowadzeniem wystarczy dokładnie wyczyścić kocioł.

  10. W dniu 14.12.2020 o 06:12, BORA napisał:

    Też się zastanawiam bo szkoda mi złomowac 5letni kocioł. Są tutaj koledzy którzy twierdzą że to ściema bo nie wierzą że taki kocioł można zmodyfikowac pod 5 klasę i ecodesign. Jeśli do zestawu do łączą certyfikat na papierze to za 8 tysięcy... Może gra warta zastanowienia. Mam tylko jedną zagwozdke, mianowicie ile tego peletu by zchodzilo. Jeśli spalam 4 tony węgla to peletu by szło z 5ton. Ważne za ile się kupi bo 1000zl za tonę mnie zniechęca. Na moim terenie średnio 750-800 zł. Co do jakości nie mam oceny. Jeszcze rok na decyzję. Za 8 koła mógłbym kupić Skamp na eko. Czort wie co lepsze.

    Witam, modyfikować pod dotacje z certyfikatem można kotły kwd 3/4 , 3/6 i 3/8 odpowiednio moce to 10kw , 15kw i 20kw. Modyfikacja pozwala zaoszczędzić na wymianie kotła gdyż podczas modyfikacji kocioł pozostaje zamontowany. Ewentualna naprawa starego jest zawsze możliwa wszystkie człony pozostały te same zostały poddane modyfikacji ale nie powodują one braku możliwości wstawienia w kocioł 10 czy 30 letni. 

  11. 1 godzinę temu, Jerzy63 napisał:

    No i doznałem szoku w nowym roku . Sejmik Samorządowy woj. Pomorskiego podjął uchwałę że do września 2024 roku muszę w moim mieście zrezygnować pod groźbą kary ze śmieciucha czyli mojego Camino 3KWD /8 . Obecnie spalam 4,5 tony węgla orzech 25 MJ/kg  z KWK Piast-Ziemowit . Musze przejść na pellet albo na gaz ziemny . Przejście na gaz ziemny wiąże się z budową od nowa całej instalacji CO . Miasto daje w tym roku 6000 zł na kocioł . Pozostaje więc przystosowanie mojego Camino na pellet . Pellet ma mniejsza kaloryczność niż węgiel. Może ktoś z was spala pellet i powie jak to się ma ilościowo w stosunku do węgla . Wiadomo koszty -((( . Pozostaje jeszcze kwestia atestu na 5 klasę pieca . 

     
     
     
     
     
     
     
    LIVE
     
    An error occurred. Please try again later
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
    Tap to unmute
    Learn more
     
     
    Advertisement
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     

     

    Witam wszystkim posiadaczom kotła kwd camino 3 oraz sceptykom palenia pelletem w tym kotle, proponuje zapoznać się z nową wersją CAMINO 4 www.kotlycamino.pl , są dostępne modernizacje, modyfikacje na 5 klasę oraz całkowicie nowe kotły w dwóch wersjach standard i slim.

  12. drzwiczki były wymienione z zawiasem? zmienił się zawias jest na nim nadlew od strony człona w miejscach śrub może to,  sznur jest stosowany fi 8mm w celu zapewnienie większej szczelności.  Zalecam ewentualne zastosowanie  podkładek pod zawiasem do momentu ugniecenia sznura w drzwiczkach.Co do wyczystki prawdopodobnie obróbka członu nie jest idealna w związku z technologią jaka wtedy wykorzystywali nie było maszyn cnc lub też krawędzie mogą być lekko wydmuchane - sznur mocniej ugnieść i z czasem się dopasuje do kotła. 

  13. Witam co do części na szczęście są produkowane dalej przez firmę Camino w Nowej Soli, wszystko jest dostępne wprowadzili też zestaw do szybkiej zmiany na palnik na pellet po wymianie Drzwiczek i jakimś wypełnieniem. Wiem też że mają już 5 klase na ten sam kocioł z tym palnikiem kipi. Wiec w przyszłym roku zmieniam na na palnik teraz mam jeszcze węgiel.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.