Witam kolegów,
Moje doświadczenia z palnikami które używałem i używam do dziś
1 Orte 16 kw ( czyli to samo co EKO-Palnik UNI ) - Używam już 4 sezon (zamontowany do kotła miałowego Zębiec 16kw). Palone pelletem od lokalnego producenta. System czyszczenia ruchomego rusztu powoduje że co ok 7 dni trzeba palnik wyjąć i wyczyścić to co dostało się pod ruszt bo inaczej otwory powietrzne w ruszcie są całkowice zapchane i pellet nie spala się tak dobrze jak powinien. Samooczyszczanie palnika też działa połowicznie nie zgarnia popiołu do czystego palnika a dmuchawa po skończonej pracy nawet na 100% nadmuchu nie jest w stanie wyczyścić paleniska. Po czterech sezonach zdefomował się pierwszy krótki ruszt na który spada pellet. Zalety to mega szybka zapalarka ok 45 sec i już jest płomień ale nic za darmo bo moc zapalarki to 700W.
2 PellasX Xmini 26 kw - Używałem 1 sezon. Palnik bez jakiegokolwiek samoczyszczenia. Praktycznie tylko do bardzo dobrej jakości pelletu bo inaczej oczyszczanie paleniska codziennie trzeba zrobić.
3 KIPI obrotowy 20kw - Używam od początku tego sezonu czyli ponad 6 tyg. Kupiłem używany lecz w doskonałym stanie. Rozebrałem, wyczyściłem, nasmarowałem ( jeżeli te czynności są dla kogoś zbyt trudne to niech zawoła szwagra, szwagier zawsze sobie poradzi :). Palnik pracuje bardzo dobrze. Tak jak koledzy piszą blokada obrotu stuka dość głośno ale jakość spalania się pelletu i samoczyszczenie działa bardzo dobrze, W palniku po zakończonej pracy nic nie zalega nie ma szlaki, zgorzeli czy innych przypadłości. Po zamontowaniu palnika komora spalania ma minimalny spadek wiec ruch obrotowy całkowicie usuwa popioły. Nie popadając w ośli zachwyt nad palnikiem KIPI stwierdzam że komora obrotowa palnika jest jednyn z najlepszych rozwiązań do spalania pelletu a czyszczenie palnika ogranicza się do przeglądu i serwisu raz na rok po skończonym sezonie.
Dodaje zdjęcie komory palnika po skończonej pracy.