Witajcie,
prowadze mała modernizacje parteru i planuje dodać 2 grzejniki:
- w słabo ocieplonym wiatrołapie (dobudowane 3mkw, 2 okna, drzwi, nowa stolarka PCV)
- w kotłowni - po zmianie pieca na gazowy zauważam w rogu kotłowni podwyższona wilgotność, która wcześniej skutecznie zwalczal śmieciuch.
Moje pytanie dotyczy tego, czy mając instalacje stalowo-żeliwna (grube rury, żeliwne zeberka), są przeciwwskazania (ekonomiczne) przed rozbudowa tych dwóch grzejników jako panelowe stalowe?
Może powinienem konsekwentnie pozostać przy żeliwie i korzystać z jej bezwładności?
Czy montaż grzejnika stalowego w wiatrołapie nie spowoduje szybszego niż w przypadku żeliwa wytracania temp z obiegu?
Liczę na poradę w tym temacie :)
Pozdrawiam