To zwiększ przerwę podawania z 18 na 22-24 tylko żeby utrzymał minimalny płomień i wentylator może z 4 na 3. Możesz jeszcze zwiększyć obroty na pompie jak masz taką możliwość.
Źle kombinujesz. Serwisant po zmianie oprogramowania nie zmienił mi w menu serwisowym na 21 i zostało 14kw jak wzrosło zapotrzebowanie na ciepło piec szedł cały czas na obrotach i tak mu brakowało by osiągnąć żądaną temp.
Czytaj co pisałem wcześniej o zmianie ustawień pid też mam 21kw. Zmniejszasz tylko minimalne parametry i masz piękna linę prostą. Czasem wyskoczy wyżej ale tylko po uruchomieniu np. na noc a potem linia prosta max +1 stopień.
Nie posiadam sprzęgła tylko 4d i teraz przy 61 st.na kotle. temp. powrotu min 55stopni.
Witam.
Mam podobną sytuację kocioł stałopalny.
Mianowicie domek dwu piętrowy z mieszanym układem podłoga grzejnik, w kotłowni umieszczony rozdzielacz 8 sekcji podłogówki a na górze nad kotłownią 4 sekcje podłogówki wszystkie rozdzielacze są wyposażone w rotametry. Posiadam grupę pompowa z firmy emmeti scalar która docelowo ma być wpięta do dolnego rozdzielacza 8 sekcji. Więc moje pytanie brzmi czy jest możliwość aby przedłużyć rozdzielacz rurami na górne piętro i podpiąć się w rozdzielacz 4 sekcyjny aby nie generować dodatkowych kosztów zakupu kolejnej grupy. Dodam że odległość między rozdzielaczami wynosi zaledwie około 2,2 m. Ma to szansę poprawnie działać???
eliks oj tam oj tam
Było o tym już na forum i jest to przesada gdyż korozja rozpoczyna się poniżej 45* a uzyskanie temperatury 60* na powrocie jest niemożliwe przy ustawieniu temp zadanej 60* no chyba że bez żadnego odbiornika ciepła.
A ja myślałem że ważna jest temp. powrotu.
Takiej temperatury używam tylko w okresie przejściowym już dwa sezony za mną i kocioł nadal w świetnej kondycji. Bez wątpliwości kocioł przetrwa dłużej na stałej 55* niż na 65*po chwili się przegrywa i wygasa temperatura spada poniżej 50* a powrót 40* i tak kilkanaście razy na dobę.
Tak wygląda wykres temperatur, skoki temperatury są tylko w momencie uruchomienia pompy bojlera i czyszczeniem rusztu. Przy ustawieniu temp 55 czy też 60 stopni cały czas jest stabilnie.
Takie mam obecnie ustawienia w PID. Najlepiej sobie zapisać wcześniejsze ustawienia na kartce aby nie było niespodzianek.
Ps.
Praca kotła jest stabilna oscyluje w granicach +-2stopnie ale bez przegrzania się nawet gdy pracuje tyko z bojlerem.
Witam.
Można sobie poradzić z wyłączeniem pieca lecz trzeba wejść w to zablokowane menu, potem w pracę PID jest tam możliwość sterowania podajnika, wentylatora itp niemal bez ograniczeń. Po zmianie tych ustawień niemam już problemu z przegrzaniem, piec pracuje równo i temp. spalin nie przekracza 115-120stopni.
Jak znajdę trochę czasu to wyśle moje ustawienia może komuś się przyda.
Kudlaty
Myślę że należało by wgrać nowe oprogramowanie. Firma Tech odwala manianę te softy posiadają jakieś błędy a firma Rakoczy ma to głęboko w poważaniu. Wgraj nawet ten sam ale od nowa to pomoże raczej.
Witam ponownie
Mam jeszcze jedno pytanie mianowicie czy w tym sterowaniu st-912 jest taka opcja jak kalibracja czujnika pogodowego gdyż mam dług przewód do niego(nie bez powodu) i oszukuje ok 4stopnie, a w jakimś innym sterowniku się już z tym spotkałem?
smoku0809
smoku0809Wielkie dzięki za odpowiedź w w lutym tego roku miałem serwisanta bo nie uruchamiał się wentylator, wymieniał elektronikę a okazało się że musi wgrać nowe oprogramowanie tylko to była przyczynąproblemu. Czyli ogólnie mówiąc mam aktualne ale wygląda na to że to taki urok tego pieca i muszę jeszcze raz wgrać. No chyba że mogę wgrać ten sam co był w lutym? A nawiasem mówiąc sytuacja jest dosyć niebezpieczna gdyż płomienie zaczęły wydostawać się z popielnika i opaliły mi przewody od rusztu jakaś masakra! Mogło się to skończyć znacznie gorzej, gdybym nie szedł na pierwsza zmianę!?
Witam posiadam cortine już niemal rok lecz wczoraj wieczorem w trakcie rozpalania dwukrotnie Zrzucił palący się pellet do popielnika a nie doszło do żadnego przegrzania czy do innej sytuacji jak otwarcie drzwi itp. W którym mogło spowodować awaryjne otwarcie rusztu, tak po prostu bez widocznych przesłanek do tego więc zresetowałem kocioł i uruchomiłem ponownie Sytuacja się już nie powtarzała ,ale rano postanowiłem zajrzeć do kotłowni a tu dziwne odgłosy i buchający dym z osłon pieca jak się okazało dochodziło do wielokrotnego zrzutu takiego rozpalonego paliwa popielnik był już zapełniony palącym się peletem.
Ma może ktoś z was jakiś pomysł co może być przyczyną dosyć niebezpiecznej sytuacji?