Skocz do zawartości

kostekczwk

Nowy Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kostekczwk

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Wielkie dzięki za informację i zainteresowanie, po świętach będę musiał to ogarnąć. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za info.
  2. No to chyba by się zgadzało, są tylko dwie pompy (cwu & co), zawór mieszający jest ale bez siłownika i od początku jest ustawiony ręcznie, nikt go nie ruszał. Mieszkanie jest bardzo słabo ocieplone i szybko się wychładza (zgaduje że przez to następuje powrót wody o znacznie mniejszej temperaturze?). Rozumiem, że w takim razie aby zniwelować tą korozje powinienem zamontować tę pompę kotłową + siłownik do mieszacza?
  3. W skrócie to nie wiem. W domu jestem tylko w weekendy więc na razie nie mogę nic sprawdzić. W sterowniku (ECOMAX 860P) nigdzie nie widziałem jakiejś opcji, żeby można było to sprawdzić (ale pewny nie jestem bo dokładnie nie grzebałem i nie pamiętam, będę w domu za kilka dni to sprawdzę). Czy może do tego jest potrzebny kolejny czujnik (i ja go nie posiadam)? A co do zdjęć, czy jest to ewidentnie korozja czy może jakiś osad i mi się pomyliło (ciężko mi uwierzyć że po 14 miesiącach mogę takie płaty rdzy skrobać)? Czy w najgorszym wypadku (zła temp. powrotu, słabej jakości pelet itp.) taka korozja jest możliwa w takim krótkim czasie?
  4. Proszę o jakąś opinie, czy jest tak źle jak mi się wydaje?
  5. Witam, potrzebuję pomocy, chciałbym się najpierw tutaj poradzić zanim zacznę wydzwaniać po serwisach i próbować składać reklamacje. Czy taka sytuacja jak na zdjęciach to normalny stan dla kotła który pracuje lekko ponad rok? Dzisiaj zauważyłem, że rdzewieje od środka i z bocznych ścian odpadają całe płaty rdzy (a może to coś innego?). Jest to mój pierwszy kocioł na pelet, wcześniej mieliśmy piec na drewno i posłużył nam 15 lat (ten chyba wytrzyma jeszcze 1-2 sezony i szlag go trafi). Chciałbym się dowiedzieć co mogło spowodować taki stan rzeczy (zakładam że to moja wina i zaniedbałem pewne czynności). Kocioł ma ustawioną temperature zadana na 65 stopni. Piec stoi w suchym i ogrzewanym pomieszczeniu, nie ma mowy o żadnej wilgoci, to część mieszkania, oddzielne pomieszczenie). O ile popiół był wybierany co kilka dni, to kocioł czyściłem tylko 3 razy do tej pory (czyszczenie szczotką ścian i wnętrza całego kotła z pyłu, sadzy itp. - domyślam się, że tutaj leży moja wina). Po za sezonem grzewczym przełączyliśmy go w tryb lato i ogrzewał tylko wodę w bojlerze. Dodam, że przy instalacji kotła, człowiek z serwisu mówił, że mamy bardzo słaby ciąg w kominie (komin nowy, niby trochę za niski) ale piec nigdy nie dymił i grzał super. Gdy kupiliśmy kocioł spaliliśmy jakieś 2 tony słabej jakości peletu zanim udało mi się znaleźć dobry pelet, który nie wytwarzał spieków na palniku (wcześniej trzeba było co 2-3 dni usuwać spiek na palniku, nowy pelet nie generuje żadnych spieków i palimy nim do dzisiaj - powiedzmy, że do tej pory spaliłem dobry i słaby pelet w stosunku 1:1). Proszę o opinię, postaram się odpowiedzieć na wszelkie pytania z waszej strony (o ile będę w stanie bo słabo się na tym wszystkim znam).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.