Witam,
Piszę pierwszy raz i jestem z tych którzy potrzebują pomocy.
Moje dotychczasowe źródło ciepla to:
Kocioł Zębiec: S1WK14-1, rocznik 2001 + pompka.
Używany przeze mnie przez 11 lat. 9 lat paliłem tradycyjnie od dołu, niestety kopcąc, jednak ostatnie dwa lata to palenie od góry i z tego sposobu byłem bardzo zadowolony. Od listopada do kwietnia spalalem prawie 4 tony węgla, jedno rozpalenie przy pełnym załadowaniu to około 10 godzin palenia. Parę dni temu wspomniany kocioł zakończył swój żywot.
Na chwilę obecną to jestem na kupnie i mój wybór to MPM Ds 2 10kW. Nie jest to wybór ostateczny, lecz zdecydowanie ten kocioł prowadzi na mojej krótkiej liście. Czym się kieruję? Niska piwnica 150cm, problematyczne zejście do piwnicy - co wyklucza gabarytowo coś większego. Moje wątpliwości to m.in. moc kotła, czy nie za mała? Mój stary kocioł miał niby większą moc, lecz pojemność zasypowa była bardzo zbliżona do MPM o mocy 10kW, choć wiadomo że to nie wszystko. Dom parterowy z nieogrzewanym podpiwiczeniem, o powierzchni 84m2, okna plastikowe, ściana grubości 40cm - haś, brak ocieplenia. Planowane palenie to węgiel orzech, sporadycznie drewno.
Nie mam doświadczenia z kotłami dolnego spalania, jedynie to wiadomości czytane na tym forum i innych stronach, stąd moje obawy. Czy to słuszny wybór?