Skocz do zawartości

mbogucki

Forumowicz
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mbogucki

  1. W dniu 6.04.2019 o 07:46, tomekdylla napisał:

    Ja panowie mogę pochwalić chwalowicki pieklorz. Kupiłem pod koniec marca bezpośrednio na kopalni 6t po 630zl tona. Praktycznie zero mialu- granulacja bardzo ładna. Jedynie trochę wilgotny - ale to rozumiem że wynika z procesu produkcji.

    Jeszcze przez piec nie puściłem bo to na przyszły sezon, ale jaki by nie był, będzie na pewno lepszy od greenpala za 710zl/t.

     

    Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

     

    Kolego kupiłeś luzem czy w workach?

  2. Skarbek z Bobrek mi się nie spiekał, ale przez neta kosztuje 1200/1300 zł. Palę na ekoenergii 15-25. Z Agroplonu nie skorzystałem, bo nie potrafili się ze mną dogadać. Zamówiłem Retopal, które krytykuje mój przedmówca:/.

  3. Ja zamówię dopiero w piątek. Jak się nie kupi to się nie dowie:) palę pierwszy sezon i widze, że to jest jeden wielki szwindel z tym ekogroszkiem, każdy kombinuje jak może. Wczoraj rozmawiałem z kolegą z Bydgoszczy. Zawsze palił ekoretem z pgg w biały workach. Ostatnio kupił 10 worków i popiół był inny niż zwykle tzn. bardziej przypomina Retopal.

  4. Ciekaw jestem bardzo czy ten z Agroplonu jest dobrym towarem. Na początku marca jestem zmuszony zamówić coś z netu ze względu na kontuzje nie mogę kupić skarbka, którego do tej pory kupowałem na składzie.

  5. Tak przeczuwałem, ale nie byłem pewny. Niestety takie dosuszania uchroniło mnie przed zawilgoceniem zasobnika ( nie mam doprowadzenia wiatru z dmuchawy). Nawet jak przecinałem worki po długości i zostawiałem na kilkanaście dni, to i tak zasobnik się rosił. To jest wielka zmora ekogroszku.

  6. To nie jest mój sprzedawca, ja tylko przytoczyłem to co jest napisane w ofercie pewnego dostawcy. Mogę wiedzieć ile płaciłeś za swój ekogroszek i czy był problem z wilgocią?

  7. Prawdziwy Pieklorz jest tylko z Chwałowic. Tylko oni mają koncesję na używanie nazwy, bo spełnia normy. Palę nim od września i pali się bezproblemowo. Kupowany oczywiście prosto z kopalni, więc mam pewność co kupuję.

    To mam rozbieżne informacje, bo pewien sprzedawca Pieklorza z allegro twierdzi , że to Chwałowice nie spełniają norm i straciły status Pieklorza...
  8. Hej,

     

    pozwolę sobie wtrącić swoje przysłowiowe 3 grosze.

     

    Ktoś pytał o STABEK - zamawiałem chyba w listopadzie lub początkiem grudnia - jest to rusek, ten sam co Czarna Perła tylko bardziej przesiany, grubszy i dojechał faktycznie suchy jak zapowiadano. Worki porządne, grube, w sam raz na popiół :)

     

    Jak ktoś potrzebuje suchego opału na już w środku zimy - jest OK.

     

    Co do spalania - żużluje, ale do przeżycia - nie można przesadzać z powietrzem.

     

    Śledzę trochę wątków o paliwie z których wynika, że:

     

    TAURON to tragedia (mam i potwierdzam, mieszanka pół na pół siana i koksu. By dopalić koks popiół się mocno żużluje). Są 2 rodzaje - mieszanka 50/50 i 60/40 - obie do d**y. Jakby były po 500 zł może by i człek nie narzekał...

     

    WESOŁA - na ten sezon może spiekać bo wydobycie z różnych miejsc i trzeba go z czymś mieszać i czar węgla pryska...

     

    Ekogroszek PIEKLORZ - tutaj też może być już mieszanka węgla. Nie wiadomo też co się pod tą nazwą kryje, bo odmian tego bez liku.

     

    Ekogroszek SIBUGOLPL - rusek, ale trochę inny niż czarna perła - trochę mniej mocy, ale dużo lepsze spalanie i popiół - ogólnie polecany. Teraz jakieś problemy (nie dało się zamówić) - nawet strona dziś nie działa. Podobno kontakt też OK. Może być mokry.

     

    Oryginalny SKARBEK (zielono czarne worki) - opał bardzo dobry, polecany, drogi jak fix.

    Ale tutaj są chyba 2 rodzaje - Piekary i BOBREK

     

    RETOPAL z PGG - opał i dostawca OK. Żużluje przy nadmiarze powietrza, może dojechać mokry.

     

    CZARNA PERŁA / STABEK - Ruski, stabek suchy, przebrany, czarna perła też OK ale może być mokra zimą (nawet bardzo). Jako opał - lubi żużlować podobnie jak retopal, ale ogólnie OK.

     

    VARMO pellet - polecają do spalania na SV200 - na retorcie u mnie było gorzej. Podejrzewam, że trzeba palić to na PIDzie, z dobrym deflektorem i małym nadmuchem. Suche jak pieprz. Ale lepiej wziąć najpierw ze 3-4 worki i próbować jak mówię. Z większą ilością powietrza wychodzi żużel i pyli się to po całym kotle niemiłosiernie.

     

    BARTEXy - GOLD / SILVER - są OK tylko woda w worku. Brunatny to raczej tylko do ciepłej wody na lato, RUBIN - nieopłacalny.

     

    ZAGÓRSKI / DIABLO - ruski - chyba odpowiedniki sibugola, nie perły - do potwierdzenia. Czyli w miarę OK - nie wiadomo jak ze suchością.

     

    SOWY / WILKI / BOCIANY / LISY / ŁOSIE / KUNY i NIEDZWIEDZIE - ze sklepu tani opał to porażka, markietowe też tyłka nie urywają - lepiej odpuścić za tą cenę. Często mieszanka nie wiadomo czego, woda się leje strumieniami. DRAGONy z markietów podobnie.

     

    EKOBRAN - kolejny rusek - nie wiadomo jak z suchością i spalaniem - chyba podobny do perły

     

    SZTYGARY i inne z KUP PAN WYNGIEL - węgiel ogólnie OK, ale mokry, ostatnio jakieś kamienie - ale kontakt OK i w razie czego jakąś reklamacje też uwzględnią.

     

    EKORET - węgiel OK, cena zabójcza

     

    Jakby co prostujcie - dajcie znać o zagórskim jakby ktoś tym palił.

    Jeszcze pytanie o BOBRKA - jak z nim na ten czas?

     

    W końcu ktoś bardzo dobrze podsumował obecną sytuację z ekogroszkiem. Z opiniami groszków, które opisałeś i które paliłem zgadzam się w 100 procentach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.