Drodzy użytkownicy forum.
Chciałbym za pośrednictwem tego forum opowiedzieć i jednocześnie przestrzec moją "przygodę" z niejakim
Piotrem Radzięciakiem zwanym tutaj "piotrek automatyk".
Jak każdy chyba na tym forum szukałem najlepszego rozwiązania na moją kotłownię.Natrafiłem na wypowiedzi
"piotrka automatyka" i po ich lekturze stwierdziłem że to ten "fachowiec którego szukam".Zaczęliśmy korespondencję.
Pisał że zajmuje się instalacjami, doradztwem itp. itd. Po lekturze mail'i jakie otrzymywałem od Pana Radzięciaka
jeszcze bardziej utwierdziłem się że to niesamowity fachowiec jakiego szukam.Umówiliśmy się na spotkanie u mnie na
budowie.Spóźnił sie chyba ze dwa tygodnie tłumacząc że miał dużo obowiązków i że właśnie kończy u kogoś montaż co.
i dlatego jego spóźnienie.Wtedy jeszcze nie dało mi to nic do mówienia.Nadszedł dzień spotkania.Moje pierwsze
wrażenie??? - bardzo sympatyczny i kompetentny człowiek.W czasie rozmowy i ustalaniu szczegółów instalacji czułem
się jakbym rozmawiał z kimś bliskim.W każdym razie moje wrażenie było bardzo pozytywne.Ustaliliśmy że Pan Piotr
wykona dla mnie projekt mojej instalacji ze wszystkimi szczegółami i ponieważ moja instalacja ma być dosyć
rozbudowana miał wykonać tablicę sterującą tj. sterowniki i siłowniki.Dałem mu wtedy 200 zł za przyjazd jako zwrot kosztów i ustaliliśmy że projekt ma kosztować 800 zł netto a tablicę miał wycenić i przysłać mail'a.Umówiliśmy się wtedy też że być może wykona całą instalację, ale najpierw musi przysłać wycenę.Po jakims czasie wysłał mi mail'a z wyceną mojej intalacji.Wycena pochodziła z firmy BIMS PLUS SZCZECIN z którą to firmą chyba Pan Radzięciak współpracuje.Ponieważ jeszcze przed spotkaniem z "piotrek automatyk" byłem wstępnie umówiony z zaprzyjaźnionym hydraulikiem z mojego rejonu na motaż całej instalacji , uzgodniłem z Panem Radzięciakiem że jednak wykona On tylko projekt i cały zespół sterowania a resztę mój hydraulik.Po jakims czasie otrzymałem mail'a z wyceną całej pracy tj. projektu i zespołu sterowania.Otrzymałem zapewniania że wszystko pięknie pracuje i że będzie w następnym tygodniu u mnie z projektem i zespołem.W mail'u podał mi numer swojego konta i prosił o przelanie pieniędzy.I wtedy głupi ja wysłałem przelew
z całą kwotą tj. za projekt 800 zł netto ( 976,00 zł brutto ) oraz zespół sterowniczy kompletny 3988, 30 zł brutto razem 4964,30 brutto opierając sie na wcześniejszym pozytywnym wrażeniu jakie na mnie wywarł swoją osobą na spotkaniu. W życiu mi wtedy do głowy by nie przyszło ,że będę oszukany.
Ponieważ jego wizyta w następnym tygodniu nie nastąpiła wysłałem maila z życzeniami Wielkanocnymi i zapytaniem kiedy będziE.Przeprosił i powiedział że po Świętach. No i wtedy się zaczęło.Zwodził i zwodził.Że niby gdzieś musi skończyć montaż, że coś mu wyskoczyło , na zapytanie dlaczego nie wysłał jeszcze zdjęc mojego wspaniałego zespołu sterowania mówił że wysłał i że jest zdziwiony że jeszcze nie doszły, w końcu powiedział że wprowadzał zmiany do projektu które
uprzyjemnią mi życie w moim domu.Oczywiście umawiał się z 10 razy że już do mnie jedzie i przywiezie wszystko. Naprzepraszał sie przez telefon bez liku.
Teraz kiedy skończyły mu się kłamstwa przestał od dwóch miesięcy odbierać ode mnie telefon.Dzisiaj ustaliłem dane jego firmy.Dzwonię na telefon stacjonarny jego firmy a tam odbiera jego siostra i mówi że brat już dawno się z tamtąd wyprowadził i że ona nie wie gdzie obecnie mieszka i jaki ma obecnie numer tel.
Na słowa że mnie oszukał i sprawę zgłoszę na Policję powiedziała że ma go już serdecznie dosyć i mnie doskonale rozumie i też by tak zrobiła.
Panie Piotrze to chyba całe świadectwo o Panu jakie wystawiła Panu siostra.
Mimo wcześniejszych zapowiedzi że zgłoszę sprawę na policję daję Panu za pośrednictwem forum ostatnią szanszę na oddanie mi pieniędzy.
Do wszystkich użytkowników oraz administratora. Na poparcie tego co tutaj napisalem mogę przedstawić wszystkie mail,e i sms'y jakie otrzymałem od Pana Piotra
i które świadczą o jego oszustwie jak również potwierdzenie przelewu.
Posiadam również nagrania rozmów telefonicznych jakie z nim przeprowadziłem.Dodam jeszcze że moja przygoda z "piotrek automatyk" zaczęła sie w styczniu tego roku.Dla osób które chciałyby porozmawiać ze mną o tym incydencie prześlę na mail,a mój numer telefonu.
Panie Piotrze, mimo wszystko wierzę że ostatecznie okaże się Pan uczciwym człowiekiem i potraktuje pan to jako swój błąd.
Czekam na zwrot pieniędzy do środy, później zgłoszę sprawę na Policję i Pańskiego Urzędu Skarbowego.
Pozdrawiam użytkowników i przestrzegam!!!