Skocz do zawartości

sikorczk86

Forumowicz
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom jednorodzinny podpiwniczony (120 m2 grzane , 50 m2 piwnicy nieogrzewane) ocieplony styropianem 10cm, welna na poddaszu 25cm
  • Instalacja
    Instalacja w plastiku (dol ok 60 m2 grzejniki zeliwne), gora-aluminiowe
  • Kocioł
    23kw sas nwg

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    świetokrzyskie

Ostatnie wizyty

437 wyświetleń profilu

Osiągnięcia sikorczk86

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

3

Reputacja

  1. Bufor to wygoda i oszczędność opału nie zależnie jaki kocioł kupisz.

  2. Witam. W tym roku wymieniam kocioł na nowy, w związku z tym mam kilka pytań. Moc jaką potrzebuje wg ciepła właściwego to kocioł ok 11kw( taka moc kotła sugerują), Im więcej o tym czytam, tym większy mętlik , nie wiem czy brać zasypowy ( dostęp do drzewa praktycznie darmowy, mam czas na palenie i ma kto zajrzeć do kotłowni), czy podajnik ,z tym że ponoć w 5 klasie nie można już rusztu zastępczego, no i musiałbym chyba komin przerabiać bo w ubiegłym roku miałem wykwity na ścianie, trzeba było dać welne, folie, gk. Z zasypowych oglądałem zębiec szafir 12 kw, i setlans 11kw, ponoc mpm ds 14kw niezły tylko nie wiem czy nie za duży.natomiast facet w sklepie mówił że bufor jest wymagany do gwarancji, a nie do ecodesign ... Najchętniej to wziąłbym zasypowy bez żadnego bufora , ale tutaj piszą , że trzeba, ktoś inny że nie,wiec już nie wiem, bo skoro dam 4 za kocioł i że 3 za bufor to za 7 kupię podajnikowy, tylko że drzewa mam do oporu i szkoda żeby zgnilo ? na jesieni pomagaliscie mi skutecznie przerobić na dolne spalanie sasa i ogarnalem palenie , więc gdyby wziąć mniejsza moc musiałoby być tylko lepiej. Co Wy byście proponowali?
  3. Mam taki sterownik jaki wziął hydraulik , nie szukałem najtanszego ale taki polecił . Zauważam ile błędów było od samego wyboru pieca
  4. Jest sterownik , pompka załącza się na 60. Wczoraj włożyłem płytkę szamotowa (3cm ) między wymienniki , tak że płomień się rozchodzil słabiej i ciezej miał piec wejść na 60-65. Dzisiaj próbuje płytkę 1cm, bo bez płytki wchodził dobrze na temperaturę, ale któryś kolega pisał ,że musi ona być. Miarkownik jest zwykły ,Stary na łańcuszku, jezeli było np .80 to zamykał dopływ powietrza, w zależności jak był ustawiony, z tym że tutaj idealnie się go nie ustawi. Hydraulika poprosiłem o zmianę naczynia na górę, no i ma to ogarnąć na wolnym czasie Jak narazie samym drewnem palę , może dziś czy jutro spróbuję węglem , zobaczę jak się będzie palić
  5. to jest właściwe zabezpieczenie? Temperatura na powrocie nie wiem jaka jest, jak narazie przepalam tylko drewnem , jeśli będzie chłodniej wtedy węgiel no i już trzeba będzie ciągle palić. Żadnych głowic termostatycznych na grzejnikach nie ma . Wysokość komina ok 8 m, przekrój 14cm średnicy, pociąg jest bardzo dobry ,miarkownik ciągu jest zwykły na łańcuszku. Instalacja - rurki plastikowe, 75 żeberek żeliwnych , 50 aluminiowych , w piecu 70l. Nad Buforem nie zastanawiałem się bo ponoć jest dobry na ogrzewanie np podłogowe, miałem zmieniac wogole ten piec na podajnikowy ale może jeszcze posluzy
  6. Dziura nad wiszącym wymiennikiem jest zaślepiona kawałkami szamotu i zaprawa szamotowa, jedyny otwór to jest ten który dziś wycinalem 11x9. Jeśli chodzi o płytkę to ja dawać taka cienka ? Bo tam jest z tyłu miejsca że ta 3cm nie powinna robić problemu. Dawać ja pionowo , i od samego dolu? Z komina prawie nic nie widać że się pali , natomiast to jest tylko drewno , dzisiaj nie wrzucam węgla. No i piec w miarę szybko się rozbujal , temp spalin w tej chwili jest 140, na piecu 60 , tylko że pewnie jest jeszcze zbyt duża komora zasypowa. Zmniejszać ja na oko ? Np o 1/3 i palić , obserwować? Ja przebywałem z tym piecem gehennę, i nie wierzyłem że wogole jest możliwość że tak się może palić, tym bardziej że spytałem kilka osób , był nawet hydraulik i twierdzil że piec nie jest za duży tylko ...sie poci (nie wiem czy to znaczy) a trzeba palić na maksa bo jest duży. Tylko na 120m2 palić 4-5ton i siedzieć w kotłowni to porażka. Kolejna sprawa, w dokumentacji pieca jest że powinien być montowany w układzie otwartym , natomiast mnie zaloyl naczynie w kotłowni, ponoc trzeba do tego wezownice schladzajaca. Tutaj nic takiego nie ma. Brac kogoś żeby to przełożyć na górę? Nie chodzi mi o pieniądze tylko bezpieczeństwo
  7. Zrobiłem tak jak kolega wyżej otwór 11x 9 (sfrezowany podobnie jak wyżej),na powierzchni palnika uszczelnilem ruszt wełna . Nie dałem jeszcze tej płytki pomiędzy wiszącym a tym drugim wymiennikiem . Pali się tak nie wiem czy to jest dobrze i co jeszcze robić ,na co zwracać uwagę
  8. Na dzień dzisiejszy tak to wygląda. Po rozpaleniu jest jeszcze dobrze bo rozpalam jak najbliżej tej drugiej przegrody i cały dym ciągnie w komin, temp. spalin dochodzi do nawet 300 stopni , później jeśli już wrzucę drewno żeby uzyskać warstwę żaru, to drewno się spala ale jest ogromne zadymienie w komorze. Węgiel jeśli wsypie to zajmuje się nawet na całej powierzchni rusztu i szybko się wypala. Temp. spalin już na normalnej pracy ok 150 +-20 , klapka w drzwiczkach delikatnie uchylona. Nie wiem czy ta dziura jest jeszcze zbyt duża. Czytałem że lepiej zrobić okrągła coś jak dysza , czy może zmniejszać jeszcze ten otwór?
  9. Tam u góry jest ze 3-4 cm tylko szpary, a nie wiem czy jeszcze jedną przegrodę robić . Chyba już korzystniej to dolne
  10. W sobotę będę się bawił , a miedzy druga a trzecia przegrodę można włożyć po bokach szamot , żeby zmniejszyć odbiór ciepła przez wymiennik? Wtedy zmniejszy sie moc kotła czy to nie tak działa ?
  11. Zakrywasz ruszt za przegrodą. ? W jaki sposob
  12. Chciałbym sprobowac zmodernizowac ten kociol, moze ktos mi podpowie jak zaczac i wg ... interesuje mnie , zeby zmniejszyć mu moc , no i ulepszyc na ile sie da. Jak narazie zmniejszylem mu szerokosc komory zasypowej z 36 na 22 cm szamotem , oraz zakleilem przestrzen ponad przegroda wiszaca. Męcze sie z tym piecem kilka sezonow i czytalem , ze da sie cos ulepszyc .... tylko nie wiem jak sie do tego zabrać. Jesli bylby ktos chetny pomoc to prosze
  13. Witam . Posiadam dom jednorodzinny (120m2 + piwnica nieogrzewana ok50m2), ocieplony styropianem 10cm , okna szczelne. Piec jaki jeszcze mam to sas nwg 23kw. Nie moze wejsc na obroty tzn zeby trzymal 60 stopni to musialbym chyba z łopata stac w kotlowni . Czytalem ze jest zbyt duzy I pytanie czy wykladac go w srodku szamotem (czy jest to wogole skuteczne ?), czy kupic inny bo mam opcje za 400 zl ogniwo s6wc 13kw od znajomego z 2015roku. Pytalem dwoch hydraulikow to oni mowia ze moze byc za maly .... wiec juz nie wiem sam co robic I jak to wyliczyc. Dom podpiwniczony , od spodu 10cm styropian , na poddaszu welna 25cm . Co wy byscie doradzili? Na stronie cieplo wlasciwe wychodzi ze potrzebuje ok 11kw to juz z grzaniem cieplej wody, I to w najmrozniejsze dni .czy to jest wogole mozliwe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.